Zakaz handlu w niedzielę okazał się zabójczy. Padły jakieś Lidle czy wielkie galerie? Nie słyszałem - powiedział Donald Tusk, szef PO. - 30 tysięcy sklepów padło między innymi z tego powodu - dodał. Tymczasem - jak mówił - jednym z argumentów za zakazem handlu w niedziele była ochrona małego handlu.
Podczas spotkania z wyborcami w Rokietnicy pod Poznaniem przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk wypowiedział się na temat zakazu handlu w niedziele.
- Jednym z argumentów zakazu handlu w niedziele była ochrona małego handlu - przypomniał. - Zakaz handlu w niedzielę okazał się zabójczy. Padły jakieś Lidle czy wielkie galerie? Nie słyszałem - stwierdził. Dodał także: - A 30 tysięcy sklepów padło między innymi z tego powodu.
- Bo jak wiecie trzeba spełniać szczególne wymogi, żeby móc w niedziele handlować - wyjaśnił.
Tusk: władza nie jest po to, aby narzucać rygory, którego sensu nie rozumiemy
Donald Tusk oznajmił, że "bardzo ważne jest dla mnie to, abyśmy uwierzyli, że władza nie jest po to, aby narzucać nam jakieś rygory, którego sensu nie rozumiemy". - Poza tym, że one nam później utrudniają życie lub doprowadzą do tragedii - podkreślił.
- Jestem zwolennikiem, by ludzie sami zdecydowali, jak spędzają ten dzień - podsumował.
"Spytajcie Obajtka, ile Orlen zarabia na tym"
- Zobaczcie, ile w niedzielę zarabiają niektórzy dlatego, że zamknięto galerie. Spytajcie Obajtka, ile Orlen zarabia na tym - przekazał Donald Tusk.
Stwierdził, że "jedna wielka sieć ma pełną swobodę handlu w niedziele. Dlaczego, powiedzcie mi?".
- Dlaczego ktoś kto jest, de facto, gigantycznym koncernem i podobno za niego modli się ojciec Rydzyk, to może handlować w niedziele? A w niedziele nie mogli handlować ci, którym 30 tysięcy sklepów zniknęło z powierzchni ziemi w ciągu PiS-owskich rządów? - mówił Donald Tusk.
Zakaz handlu w niedziele
W 2023 roku - podobnie jak w 2022 roku - handlowych niedziel jest siedem. Zakaz handlu nie obowiązuje w ostatnie niedziele stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia, a także w niedzielę przed Wielkanocą oraz w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie (maksymalnie do godz. 14.00 w Wigilię).
Ustawa wprowadzająca stopniowo zakaz handlu w niedziele weszła w życie 1 marca 2018 roku. Przepisy przewidują katalog 32 wyłączeń. Zakaz nie obowiązuje m.in. w placówkach pocztowych, cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w sklepach z prasą ani w kawiarniach.
Zgodnie z przepisami zakaz nie obowiązuje również w placówkach handlowych, w których handel jest prowadzony osobiście przez przedsiębiorcę będącego osobą fizyczną, który pracuje we własnym imieniu i na własny rachunek.
Tusk: zobowiążemy ZUS, aby płacił chorobowe od pierwszego dnia
Tusk podczas spotkania z mieszkańcami Rokietnicy zapowiedział także odciążenie małych działalności gospodarczych od płacenia chorobowego za pracownika w ciągu pierwszych 30 dni choroby.
- Mimo że to będzie dość kosztowy projekt, ja tutaj nie zawaham się ani chwili i spróbujemy odciążyć te firmy od chorobowego i zobowiążemy ZUS, aby płacił chorobowe od pierwszego dnia - powiedział.
Szef PO podkreślił, że obowiązek płacenia chorobowego za pracownika przez pierwsze 30 dni choroby mocno doskwiera drobnym przedsiębiorcom. Jak zauważył, duże, bogate firmy sobie z tym poradzą, jednak w przypadku małych firm jednoczesna choroba dwóch, trzech osób często może być ciosem "ostatecznie zabijającym firmę".
"Ten przepis uchylimy natychmiast"
Kolejną proponowaną zmianą ma być uchylenie przepisu, przez który przedsiębiorca musi zapłacić 9 proc. składki zdrowotnej od sprzedaży służbowego samochodu czy nieruchomości. - Ten przepis uchylimy natychmiast - podkreślił.
- Okłamali jak zawsze Polaków mówiąc, że wprowadzają 9-procentową składkę zdrowotną, a de facto uczynili z niej częściowy podatek, niezwykle dotkliwy dla przedsiębiorców, dla tych niedużych, dla których każda złotówka ma znaczenie - powiedział o zmianach wprowadzonych w 2022 r. w ramach Polskiego Ładu.
Trzecią proponowana przez Tuska zmiana dotyczy rozliczeń pomiędzy przedsiębiorcami. Jak zauważył, dziś firma musi zapłacić PIT niezależnie od tego, czy jej kontrahent opłacił wystawioną przez nią fakturę. - Ci, którzy zatrudniają do dziewięciu osób powinni przejść na kasowy PIT, czyli płace podatek wtedy, kiedy wpłynie kasa na moje konto - zaznaczył.
- To są trzy punkty, które można przeprowadzić w ciągu pierwszych 100 dni rządów - podkreślił szef PO.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Grand Warszawski / Shutterstock.com