Ministrowie finansów Unii Europejskiej osiągnęli polityczne porozumienie ws. propozycji Komisji Europejskiej, które przewidują automatyczną wymianę informacji o orzeczeniach podatkowych między wszystkimi państwami unijnymi. Dzięki tym przepisom firmom ma być trudniej unikać opodatkowania.
- Dzisiejsza zgoda oznacza koniec niejasnych porozumień podatkowych (...), które mogą ułatwiać unikanie opodatkowania - powiedział na wtorkowej konferencji prasowej w Luksemburgu unijny komisarz ds. gospodarczych, finansowych i podatków Pierre Moscovici.
Co dokładnie?
Najważniejszą częścią tego pakietu propozycji mających na celu walkę z unikaniem opodatkowania i dumpingiem podatkowym jest wprowadzenie automatycznej wymiany informacji między krajami UE na temat ich decyzji podatkowych. Same decyzje podatkowe, na podstawie których firmy mogą płacić niższe podatki, pozostaną nadal dopuszczalne przez prawo. KE stoi na stanowisku, że mają one sens, bo zapewniają inwestorom większą przewidywalność administracji. Na zakaz tych praktyk nie zgodziłyby się ponadto państwa członkowskie. - Dzisiejsza decyzja oznacza, że KE będzie otrzymywała informacje, których potrzebuje, by móc monitorować ryzyka dotyczące agresywnego planowania podatkowego i nieuczciwej konkurencji - zaznaczył Moscovici. Zgodnie z propozycją nowelizacji dyrektywy, którą KE przyjęła w marcu, państwa członkowskie będą zobowiązane przekazywać sobie i Komisji co trzy miesiące sprawozdanie na temat wydanych przez siebie indywidualnych interpretacji o znaczeniu transgranicznym. Dodatkowo państwa członkowskie będą mogły zwrócić się o szczegółowe informacje na temat poszczególnych interpretacji.
Orzeczenia szeroko
W propozycji przyjęto bardzo szeroką definicję orzeczeń podatkowych, by stolice nie mogły ukrywać informacji dotyczących interpretacji prawa podatkowego, jakie stosują wobec firm. KE proponowała, by wymianie podlegały wszystkie decyzje podjęte do 10 lat wstecz, które są do dziś w mocy. Ministrowie skrócili jednak ten okres do 5 lat. W związku z tym, że przepisy mają wejść w życie od 2017 r., wymianie będą podlegały tylko ważne orzeczenia zawarte w 2012 r. lub później. Minister finansów sprawującego unijne przewodnictwo Luksemburga Pierre Gramegna mówił, że małe i średnie przedsiębiorstwa, które odnoszą korzyści z orzeczeń nie będą objęte dyrektywą z mocą wsteczną. - Ta klauzula będzie użyteczna dla wszystkich małych i średnich przedsiębiorstw, które uzyskały orzeczenie podatkowe przed 1 kwietnia 2016 - podkreślał Gramegna. Jak przekonuje Komisja, wymiana informacji umożliwi krajom unijnym wykrywanie różnych nadużyć podatkowych, których dopuszczają się przedsiębiorstwa, i przeciwdziałanie im.
Duże straty budżetowe
Unikanie opodatkowania przez podmioty prawne pozbawia budżety państw miliardy euro rocznie. Firmy korzystają na złożoności przepisów podatkowych i braku współpracy pomiędzy krajami członkowskimi, optymalizując płacone przez siebie podatki. Zwiększenie przejrzystości ma pomóc w ukróceniu tego procederu. Obecnie państwa członkowskie udostępniają sobie nawzajem bardzo niewiele informacji na temat decyzji podatkowych. Stolice same decydują, czy decyzja administracji podatkowej w ich kraju ma wpływ na inny kraj (i może być mu przydana). Tymczasem, jak pokazały dziennikarskie śledztwa w zeszłym roku, niektóre państwa członkowskie traciły miliardy euro z powodu przyznawania firmom korzystnych decyzji podatkowych przez inne kraje. Dlatego nowe przepisy mają pozwolić państwom identyfikować przedsiębiorstwa, które usiłują unikać płacenia należytego podatku. Cel Komisji to powiązanie faktycznego uzyskiwania dochodów przez przedsiębiorstwa z miejscem, w którym płacone są podatki. Prezydencja luksemburska spodziewa się, że dzięki osiągniętemu we wtorek porozumieniu politycznemu szczegóły dyrektywy zostaną uzgodnione przed końcem roku, by państwa członkowskie mogły wprowadzić jej zapisy do prawa krajowego do 2017 r.
Autor: mn / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu