We wtorek na posiedzeniu połączonych komisji energii i samorządu terytorialnego głosowane były poprawki do tak zwanej ustawy wiatrakowej, zgłoszone w drugim czytaniu. Posłowie odrzucili wszystkie propozycje opozycji. Akceptacji komisji nie znalazła poprawka Solidarnej Polski, która chciała, aby lokalizacja wiatraków w Polsce wynosiła minimum 1000 metrów od zabudowy.
We wtorek w Sejmie Komisja do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych oraz Komisja Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej omawiały poprawki, które zostały zgłoszone w drugim czytaniu do projektu ustawy o zmianie ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych oraz niektórych innych ustaw, czyli do ustawy odległościowej. W trakcie drugiego czytania do projektu zgłoszono 16 poprawek.
Podczas posiedzenia przyjęte zostały trzy poprawki, zgłoszone przez klub Prawa i Sprawiedliwości. Ich celem było ujednolicenie zapisów projektu i wpisanie we wszystkich miejscach wartości 700 m jako minimalnej odległości nowo budowanej elektrowni wiatrowej od zabudowań mieszkalnych i domów, a nie 500 m, jak to było w pierwotnym, rządowym przedłożeniu.
Głosowanie nad poprawkami
Połączone komisje odrzuciły natomiast wszystkie poprawki opozycji. Chodziło o propozycje, które prowadziły do zmniejszenia minimalnej odległości do 500 m jak było w przedłożeniu rządowym. Odrzucone zostały także poprawki, w ramach których o odległości elektrowni wiatrowej od zabudowań decydowałby poziom hałasu albo możliwe byłoby zmniejszenie odległości 500 m, jeśli zgodę na takie rozwiązanie wyraziliby mieszkańcy w referendum.
Odrzucone zostały także poprawki, na mocy których nie można byłoby stawiać elektrowni wiatrowych w odległości mniejszej niż 500 m od granic parków narodowych, rezerwatów przyrody, parków krajobrazowych czy obszarów "Natura 2000", a także w ich otulinach.
Odrzucona została także poprawka, zgłoszona przez grupę posłów reprezentowanych przez posła Janusza Kowalskiego z Solidarnej Polski, którzy chcieli, aby minimalna odległość elektrowni od domów wynosiła 1 km.
Jeden z kamieni milowych
Projekt przewiduje, że nowe turbiny wiatrowe będą mogły być lokowane tylko na podstawie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego (MPZP). Podstawą dla określania odległości minimalnej - pomiędzy 10H a 700 m dla budynków mieszkalnych - będą m.in. wyniki przeprowadzonej strategicznej oceny oddziaływania na środowisko (SOOŚ) wykonywanej w ramach MPZP. W SOOŚ analizuje się m.in. wpływ emisji hałasu na otoczenie i zdrowie mieszkańców. Władze gminy nie będą mogły odstąpić od wykonania SOOŚ dla projektu MPZP, który uwzględnia elektrownię wiatrową. Projekt wprowadza też minimalne odległości turbin wiatrowych od linii przesyłowych energii elektrycznej.
Obowiązująca obecnie ustawa zakazuje budowy turbin wiatrowych w odległości mniejszej niż 10-krotna wysokość wieży i łopaty wirnika w najwyższym położeniu od zabudowy mieszkalnej. Zakaz dotyczy także stawiania budynków w odległości mniejszej niż 10H od wiatraka. Przepisy zakazują też budowy wiatraków w odległości mniejszej niż 10H od form ochrony przyrody - parków narodowych i krajobrazowych, rezerwatów, obszarów Natura 2000, leśnych kompleksów promocyjnych.
Projekt zachowuje zasadę 10H w przypadku parków narodowych, a w przypadku rezerwatów przyrody - limit 500 m. W przypadku innych form ochrony przyrody odległość ma wynikać z decyzji środowiskowej dla konkretnej instalacji. Projekt utrzymuje zakaz budowy wiatraków na terenach parków narodowych, rezerwatów przyrody, parków krajobrazowych i obszarów Natura 2000.
Rząd wprowadził ponadto do projektu autopoprawkę przewidującą, że inwestor zaoferuje co najmniej 10 proc. mocy zainstalowanej elektrowni wiatrowej mieszkańcom gminy, którzy korzystaliby z energii elektrycznej na zasadzie prosumenta wirtualnego. Każdy mieszkaniec tej gminy będzie mógł objąć udział nie większy niż 2 kW i odbierać energię elektryczną w cenie wynikającej z kalkulacji maksymalnego kosztu budowy.
Zmiana ustawy jest jednym z 37 kamieni milowych, które Polska ma zrealizować, aby spełnić wymogi wynikające z Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności i dostać pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock