Z półek dyskontu Biedronka mogą zniknąć popularne łakocie spod znaku Wawel. Zarząd krakowskiej firmy poinformował o trudnej sytuacji w negocjacjach z właścicielem tej sieci. A to już doprowadziło do znacznej obniżki cen akcji. Konsekwencje dla producenta słodyczy mogą być bowiem spore - brak porozumienia to zmniejszenie przychodów nawet o 25 procent, czyli o niemal 150 mln zł.
Na zamknięciu piątkowych notowań na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, Wawel tracił 3,55 procent. W ciągu ostatnich trzech dni spadek wyniósł jednak aż 14,01 procent. Firma poinformowała o negocjacyjnych kłopotach w środę.
Kość niezgody
Producent słodyczy prowadzi negocjacje z Jeronimo Martins, które dotyczą dostaw do sieci sklepów portugalskiego giganta w nadchodzącym roku. Kością niezgody pozostają jednak stawki. Portugalczycy nie zgadzają się na podwyżkę cen produktów krakowskiej spółki, co zdaniem firmy Wawel jest nieuniknione wobec drożejącego kakao oraz cukru na światowych rynkach.
Zarząd Wawel podał w środowym komunikacie, że "w związku z toczącymi się negocjacjami z partnerem handlowym Jeronimo Martins Polska S.A. informuje, że może dojść do znaczącego ograniczenia współpracy handlowej z tym partnerem".
A to może nastąpić już od końca br.
Jakie skutki?
Jak czytamy w komunikacie polskiego producenta, na dzień dzisiejszy trudno oszacować skutki, skalę i wpływ przedmiotowego zdarzenia na wyniki firmy. Obroty z Jeronimo Martins Polska S.A. stanowią jednak ok. 25 proc. wartości całkowitych przychodów ze sprzedaży firmy Wawel.
Biorąc pod uwagę, że w 2014 roku przychody ze sprzedaży produktów wyniosły 594 mln złotych, straty więc mogą sięgnąć nawet 148,5 mln złotych.
Autor: mb / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl