Adam Glapiński w środę wrócił do ubiegłorocznej rozmowy z działaczką Agrounii na molo w Sopocie. Prezes Narodowego Banku Polskiego podczas rozmowy mówił między innymi o wysokości kolejnych, ewentualnych podwyżek stóp procentowych. - Jakaś działaczka Agrounii ze mną rozmawiała i coś powiedziałem. Na szczęście w zgodzie z tym, co wynikało z naszych analiz, ale jeszcze nieoficjalnie wtedy - wskazywał szef banku centralnego. - Teraz się będę pilnował zawsze - zadeklarował Glapiński.
Adam Glapiński podczas środowej konferencji prasowej podkreślał, że Rada Polityki Pieniężnej to ciało kolegialne. - Nic państwu nie powiedziałem nigdy - wbrew temu, co niektórzy sugerują - innego niż otrzymuję z analiz ekonomicznych banku. Nawet jak powiedzą coś, co jest sprzeczne z moją intuicją, to ja muszę powiedzieć to, co oni mówią, bo oni to lepiej badają, na co dzień, wiele godzin, modelowo itd. Ja jestem po prostu ekonomistą, czytam, mam intuicję, rozmawiam z ministrami, przedsiębiorcami - tłumaczył szef banku centralnego.
Adam Glapiński o rozmowie na molo w Sopocie
- Jestem zobowiązany reprezentować stanowisko banku, nigdy nic więcej, ani mniej. Natomiast w rozmowach prywatnych zdarza mi się oczywiście, że jest inaczej. Zmierzam do słynnej rozmowy na molo (w Sopocie - red.) - dodał Glapiński.
- Jakaś działaczka Agrounii ze mną rozmawiała i coś powiedziałem. Na szczęście w zgodzie z tym, co wynikało z naszych analiz, ale jeszcze nieoficjalnie wtedy. Teraz się będę pilnował zawsze - zadeklarował prezes NBP.
Jednocześnie szef banku centralnego zauważył, że "głupio osobom nieuprzejmie odpowiadać: 'nic pani nie powiem' i zmienię temat na pogodę". - Ludzie są ciekawi takiej opinii, prywatnie, co pan o tym myśli, a ja niestety nie jestem osobą prywatną - podkreślał przewodniczący RPP.
W połowie lipca 2022 roku na profilu Agrounii na Facebooku pojawiło się nagranie, na którym było widać, jak działaczka tej organizacji zaczepia podczas spaceru na molo w Sopocie prezesa NBP Adama Glapińskiego. W tej rozmowie szef banku centralnego mówił m.in. o wysokości stóp procentowych NBP. - W tej chwili mamy najwyższe stopy procentowe i najwyższą inflację 15,5 (procent - red.) - zwracał uwagę Glapiński. Dopytywany, czy nie będzie dalszych podwyżek, wskazał, że "jeśli będzie, to jedna, 0,25". Taka podwyżka miała miejsce podczas wrześniowego posiedzenia. Deklaracja jeszcze jednej podwyżki stóp nazywana jest przez niektórych "paktem sopockim".
OGLĄDAJ CZARNO NA BIAŁYM: "Obiecał, że będzie tylko jedna podwyżka stóp">>>
W kolejnych miesiącach RPP nie zmieniała wysokości stóp.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Agrounia, TVN24