Grupujące frankowiczów stowarzyszenie "Stop Bankowemu Bezprawiu" zawiadomiło prokuraturę w sprawie przestępstwa niedopełnienia obowiązków służbowych przez byłego przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego Andrzeja Jakubiaka - wynika z czwartkowego oświadczenia SBB.
Zawiadomienie, jak napisano w oświadczeniu SBB, "dotyczy niedopełnienia obowiązków służbowych oraz działania na szkodę interesu publicznego i prywatnego, co stanowi przestępstwo zgodnie z art. 231 par. 1 kodeksu karnego". Z oświadczenia SBB wynika, że chodzi o niewystarczającą aktywność Jakubiaka (szefa KNF w latach 2011-16) w sprawie tzw. kredytów frankowych.
"W ramach zawiadomienia Stowarzyszenie przedstawia konkretne zaniechania, które wpłynęły przede wszystkim na trudną sytuację sektora bankowego i jego klientów wynikającą z bezprawnego wykonywania przez banki umów kredytów odnoszących się do walut obcych. Mimo, iż pierwsze prawomocne wyroki dotyczące zapisów zawartych w tych umowach zapadły już w 2011 r., to Komisja Nadzoru Finansowego nie zareagowała w należyty sposób. KNF nie podjęła właściwych kroków wynikających z kompetencji urzędu pomimo, iż w analogicznej sytuacji, w stosunku do mniejszych podmiotów, wdrażała odpowiednie postępowania" - czytamy w oświadczeniu SBB, uzasadniającym złożenie zawiadomienia.
Konsekwencje tych zaniechań, dodaje SBB, poniosło dotychczas ok. 150 tys. rodzin, których umowy zostały już zakończone.
Stowarzyszenie przypomina, że KNF już w 2011 i 2012 roku wskazywała, iż ryzyko kursowe, na które są narażone osoby posiadające te umowy jest groźne nie tylko dla banków i ich klientów, ale też dla całej gospodarki. "Pomimo odnotowania tego faktu nie podjęła jednak żadnych działań naprawczych" - stwierdza stowarzyszenie.
Sam Andrzej Jakubiak, wypowiadając się w przeszłości o swojej aktywności w sprawie kredytów frankowych zwracał uwagę, że najwięcej kredytów denominowanych lub indeksowanych do obcej waluty udzielono przed 2011 rokiem (zwłaszcza w latach 2005-08), a w 2013 roku KNF pod jego kierownictwem zakazała udzielania kredytów w walucie innej niż się zarabia.
Autor: gry / Źródło: PAP