Rzeka publicznych milionów dla TV Republika. "Sposób absolutnie patologiczny"

Źródło:
TVN24
Fragment reportażu "Republika propagandy"
Fragment reportażu "Republika propagandy"TVN24
wideo 2/2
Fragment reportażu "Republika propagandy"TVN24

Publiczne pieniądze wykorzystane do partyjnych celów. Za rządów Zjednoczonej Prawicy miliony złotych z instytucji państwa i państwowych spółek trafiały do Telewizji Republika. To stacja, która sama siebie określa jako niezależną, ale uprawia polityczną propagandę Prawa i Sprawiedliwości. Telewizja cieszyła się przywilejami nie tylko za sprawą publicznych pieniędzy, ale również koncesji na nadawanie naziemne - przyznanej przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Reportaż Marty Gordziewicz ujawniający te powiązania, "Republika propagandy", można obejrzeć w TVN24 GO.

TV Republika apeluje do swoich widzów o wspieranie jej finansowo. Przy okazji namawia ich, by "nie dawali Owsiakowi", a zamiast tego finansowali budowę jej biura i studia telewizyjnego w nowej siedzibie. Od grudnia 2023 roku TV Republika mogła zebrać od swoich widzów nawet 10 mln zł. Jednak, jak zauważył Łukasz Szurmiński, medioznawca i wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego, stacja może mieć jeszcze środki, które zebrała za czasów władzy PiS.

- Zastanawiam się po prostu, ile te instytucje związane z redaktorem Sakiewiczem (redaktor naczelny TV Republika - przyp. red.).... ile pieniędzy udało im się odłożyć w ciągu tych ośmiu lat, kiedy mieliśmy do czynienia z transferami ze spółek Skarbu Państwa do tych podmiotów - dodał Szurmiński w reportażu "Republika propagandy" Marty Gordziewicz, dziennikarki "Czarno na białym" TVN24.

Jacek Gądek, dziennikarz "Newsweeka", stwierdził, że przez tych osiem lat "tam góra milionów złotych szła". - Gdzieś te pieniądze musiały zostać jakoś zakumulowane i je na pewno można jakoś uwalniać i czynić inwestycje - wskazał.

Lata strat

Wyniki finansowe TV Republika pokazują, że przez lata przynosiła ona ogromne straty:

- 2015 r. - minus 5,5 mln zł, - 2016 r. - minus 3,4 mln zł, - 2017 r. - minus 2,4 mln zł, - 2018 r. - minus 3 mln zł, - 2019 r. - minus 1,6 mln zł, - 2020 r. - minus 1,5 mln zł.

Pierwsze zyski pojawiły się dopiero w 2021 r. w wysokości 228 tys. zł. W 2022 r. było to 34 tys. zł, a w 2023 r. - aż 3,5 mln zł.

Sponsoring spółek Skarbu Państwa

W sprawozdaniu finansowym TV Republika za 2016 r. Tomasz Sakiewicz tłumaczył, w jaki sposób stacja z oglądalnością na poziomie poniżej 1 proc. może się utrzymywać: "(...) nowo zawarte kontrakty sponsorskie (m.in. PKO BP, KGHM, PGZ, Energa, Poczta Polska), deklarowane dalsze wsparcie ze spółek Skarbu Państwa (PKN Orlen, Grupa Azoty) oraz administracji rządowej (Ministerstwo Ochrony Środowiska, Ministerstwo Rolnictwa, MON, Lasy Państwowe), dla podtrzymania i rozwoju TV Republiki".

W kolejnych latach państwowe spółki obsadzone przez nominatów PiS sponsorowały różne gale organizowane przez media powiązane z Sakiewiczem. Chodzi na przykład o gale "Gazety Polskiej", na których nagradzani byli politycy PiS-u i niektórzy prezesi spółek, w tym m.in. prezes Orlenu Daniel Obajtek.

Redakcja "Czarno na białym" zwróciła się do spółek Skarbu Państwa, które najczęściej sponsorowały gale mediów Sakiewicza. Z 15 tylko dwie odmówiły udzielenia informacji. Zasłoniły się poufnością umów.

Pozostałe 13 spółek od 2017 roku (z lat wcześniejszych danych nie miały) przeznaczyły na sponsoring i zakup reklam we wszystkich mediach Sakiewicza 110 mln zł. To suma tylko z 13 spółek za sześć z ośmiu lat rządów PiS. Kwotę tę potwierdza Ministerstwo Aktywów Państwowych.

- Jeżeli popatrzymy na całą grupę, nie tylko na Telewizję Republika, a wszystkie "niezależne" podmioty związane z panem Sakiewiczem, to jest to kwota powyżej 100 milionów złotych w ciągu ostatnich kilku lat - powiedział Robert Kropiwnicki, wiceminister aktywów państwowych.

To jednak nie wszystko.

Ministerstwa, rządowe agencje i fundusze dały 40 mln zł (dane za SSP, KPRM, PFR, PFN, NFOŚIGW, MON, MSZ, MZ, MS, MEN, MRPiPS, MKIDN, MC). W sumie do mediów Sakiewicza popłynęło 150 mln zł. Jak ustalili reporterzy "Czarno na białym", z tej kwoty do TV Republika popłynęło co najmniej 35 mln zł. To publiczne pieniądze, które spółki i państwowe instytucje wydały w Republice w ramach sponsoringu.

Tymi publicznymi pieniędzmi płacono właśnie za te gale, na których nagradzani byli politycy PiS czy prezesi państwowych spółek. 

Jak wskazano w reportażu "Republika propagandy", potwierdzał to sam Sakiewicz w sprawozdaniu finansowym za 2018 rok, w którym napisał, że "przychody sponsoringowe stanowią obecnie w zależności od miesiąca od 55 do 65 proc. przychodów firmy".

- Sponsoring stanowi mniej niż 10 procent przychodów stacji telewizyjnych, a w przypadku pana Sakiewicza stanowił 60 procent przychodów - powiedział Jakub Bierzyński, komentator "Polityki" i właściciel OMD, jednego z największych komercyjnych domów mediowych w Polsce.

Domy mediowe mają kupować powierzchnię i czas reklamowy na korzystnych dla swoich klientów warunkach i w mediach, które są poczytne lub mają dużą oglądalność. Tymczasem, jak wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement, TV Republika oglądalności nie miała. Nie oglądał jej nawet 1 proc. telewidzów, a mimo to płynęły do niej miliony złotych z publicznych pieniędzy.

W sprawozdaniu finansowym za 2019 rok Sakiewicz napisał, że "słabnące na skutek niższej oglądalności przychody z reklam i telezakupów zostały zastąpione przychodami ze sponsoringu, głównie od spółek Skarbu Państwa (...)".

Własny dom mediowy na pomoc

W celu dotowania mediów Sakiewicza w 2019 r. PZU i Orlen założyły własny dom mediowy Sigma Bis. Sigma kupowała powierzchnię i czas reklamowy dla niektórych spółek Skarbu Państwa. Od 2019 roku 26 mln zł, ze wspomnianych wcześniej 110 mln zł, przeszło przez dom mediowy Sigma Bis. Do TV Republika trafiło co najmniej 8 mln zł.

- Sposób wykorzystania jest absolutnie patologiczny. Na tym miało polegać zadanie Sigmy. Po pierwsze, żeby wspierać media określone przez decydentów politycznych i żeby promować to, na czym im szczególnie zależy - powiedział Kropiwnicki w programie "Czarno na białym".

Nowy prezes Sigmy Jaromir Sroga przyznaje, że jego rolą jest skończyć z praktykami z okresu rządów Prawa i Sprawiedliwości.

Na pytanie o to, czy prawdą jest, że w momencie kiedy spółki zwracały się do Sigmy, to jednocześnie z tym szły polecenia i sugestie, że te pieniądze mają trafić do konkretnych mediów, w tym do mediów Sakiewicza, odpowiedział, że "jedyne, co mogę powiedzieć to to, że dzisiaj takich sytuacji już nie ma".

Jacek Sasin, były minister aktywów państwowych, który nadzorował spółki sponsorujące jedną z gal, na której odbierał nagrodę, stwierdził, że "to nie są pieniądze publiczne, to są pieniądze, które są pieniędzmi podmiotów gospodarczych". - Każda firma ma prawo realizować swoją strategię reklamową, marketingową, w taki sposób, w jaki uważa, że jest to dobre dla interesów tej firmy. O tym decydują zarządy, rady nadzorcze, zatwierdzają. I to jest coś normalnego - tłumaczył.

- Ja uważam, że to było dobre dla tych spółek, ale przede wszystkim dla interesu publicznego - odpowiedział Sasin, pytany o sens przekazywania w formie sponsoringu milionów dla telewizji z oglądalnością szorującą po dnie.

Z wyliczeń Jakuba Bierzyńskiego wynika, że w ciągu sześciu lat TV Republika, na podstawie swojej mikroskopijnej oglądalności, zgodnie z zasadami rynkowymi, powinna zarobić 4,5 mln zł. Tymczasem dzięki państwowym spółkom zarobiła 35 mln zł.

Na pytanie reporterki TVN24 Marty Gordziewicz o to, co się stało z tymi publicznymi pieniędzmi, Tomasz Sakiewicz odpowiedział, że "jesteście po prostu ukrytą prorosyjską, postkremlowską stacją, a pani udaje Greka, że tak nie jest". Stwierdził też, że "nie rozmawia z ubekami".

Koncesja dla TV Republika

W maju 2024 roku TV Republika złożyła wniosek o nadawanie naziemne, by poszerzyć swój zasięg i trafić do większej liczby widzów. O tę koncesję starały się jeszcze inne prawicowe medium wPolsce24, należące do wspierających PiS braci Karnowskich, szczecińska firma MWE Networks, która jest właścicielem kilku kanałów telewizyjnych, oraz węgierska TV2.

Jak wskazano w reportażu "Republika propagandy", po zaledwie miesiącu składająca się głównie z nominatów PiS Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, wydała decyzję przyznającą koncesję dla TV Republika oraz wPolsce24, z tym że TV Republika nie spełniła warunków, by ją dostać.

- To był jedyny taki przypadek, żeby tak szybko rozpatrywać sprawy - powiedział prof. Tadeusz Kowalski, członek Rady wybrany do niej przez Senat w 2022 roku. Pośpiech był tak duży, że decyzji towarzyszyły nietypowe warunki. - Przewodniczący nie był obecny w kraju, tylko łączył się z nami z jednego z krajów bałkańskich - dodał.

Kowalski wskazał też, że Rada nie zastosowała się do wytycznych z dokumentu, który sama opracowała w czasie trwania konkursu. W dokumencie tym stwierdzono, że w obliczu wojny hybrydowej, w której celem ataków jest Polska, należy dokładnie sprawdzać wiarygodność finansową, strukturę właścicielską i treści, które proponują starający się o koncesję.

- Proponowałem, by nawiązując do tego stanowiska, wystąpić do odpowiednich organów o sprawdzenie wszystkich oferentów. Czy są wobec nich jakiegoś rodzaju uwagi, zastrzeżenia, czy mamy jakąś wiedzę, która mogłaby nam ułatwić podjęcie decyzji, ale zostało to odrzucone - powiedział prof. Kowalski.

Przewodniczący KRRiT Maciej Świrski, w programie internetowym "Otwarta Konserwa" prowadzonym przez Krzysztofa Ziemca, który za czasów PiS pracował w TVP, powiedział, że powód wydania decyzji dla tych dwóch stacji "wynika z bardzo prostego założenia krajowej Rady, większości członków krajowej Rady, że w Polsce potrzebny jest pluralizm informacyjny".

Maciej Świrski w przeszłości był bezpośrednio związany z PiS, a także z nadania tej partii sprawował funkcję prezesa Polskiej Fundacji Narodowej, która kupowała reklamy w mediach Sakiewicza. W ciągu miesiąca oczekiwania na decyzję i przed uprawomocnieniem się decyzji Rady Maciej Świrski był częstym gościem TV Republika. Wyrażał w niej swój zachwyt nad stacją i cieszył się, że ta zaczęła zarabiać.

Co więcej, jeszcze przed podjęciem decyzji przez Radę był pytany o koncesję dla TV Republika. Stwierdził, że "w analizie wniosku koncesyjnego" liczy się poparcie widzów wyrażane listami.

Brak zapewnionego finansowania

Tymczasem TV Republika nie spełniła wymogów finansowych. Opłata koncesyjna za 10-letni okres nadawania wynosi ok. 18 mln zł. Do tego trzeba zapłacić ok. 6 mln zł za obsługę techniczną. To oznacza, że starający się o koncesję muszą mieć zabezpieczenie finansowe.

- Na to zwraca uwagę treść opinii ekonomiczno-finansowej, sporządzonej przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, że jeden z podmiotów nie wykazał pełnej sumy zakładanej przez siebie na to przedsięwzięcie - powiedział Krzysztof Bartkowiak, adwokat firmy MWE , która koncesji nie dostała i od decyzji Rady odwołała się do sądu.

Była to Telewizja Republika. - Tylko w tym jednym przypadku ta opinia była negatywna, w pozostałych była pozytywna - powiedział prof. Kowalski. - Wydaje mi się, że brakowało kwoty kilku milionów złotych - dodał w rozmowie z reporterką "Czarno na białym".

We wspomnianym programie "Otwarta Konserwa" przewodniczący Świrski zarzucił profesorowi Kowalskiemu, że ten "mija się z prawdą". Jednak z rzeczonego dokumentu, do którego dotarli reporterzy TVN24, jasno wynika, że "zgromadzone przez spółkę środki finansowe nie są wystarczające na realizację inwestycji i pierwszej raty opłaty koncesyjnej w łącznej wysokości 6 mln 285 tys. zł. Brakujące środki mają pochodzić z planowanych wpływów z darowizn, których przyszła wielkość nie została udokumentowana (...)". Dla jasności zaznaczmy, że dokument ten przygotowano w KRRiT.

- To wyraźnie negatywna opinia departamentu ekonomicznego, która stwierdza, że spółka zapowiada wykonanie czegoś więcej, niż w danym momencie posiada i jest w stanie finansować - powiedział Kowalski.

- Mimo wszystko te deklarowane środki, to tylko deklaracja, z tego nie wynikało, że będą mieli te środki. Nie wiemy, kto te darowizny może przekazywać i myślę, że nawet nie mielibyśmy prawa wiedzieć, kim są darczyńcy - powiedział prof. Kowalski i wskazał, że to kolejny powód, dla którego TV Republika nie powinna dostać koncesji. Odwołał się przy tym do decyzji KRRiT z 2012 r. Wówczas Rada uznała, że Telewizja Trwam nie ma wiarygodności finansowej, bo nie da się przewidzieć, czy widzowie będą regularnie wpłacać pieniądze. Dlatego odmówiła jej przyznania koncesji.

- To się oczywiście spotkało z odwołaniem Telewizji Trwam do sądu - zauważył członek KRRiT. W 2014 roku Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargi Lux Veritatis, właściciela TV Trwam, o czym sama Rada informuje na swojej stronie internetowej. Jednak dekadę później, pod nadzorem Macieja Świrskiego, Rada nie widziała już problemu w przyznaniu koncesji telewizji, która zadeklarowała, że będzie utrzymywać się z darowizn.

To dlatego firma MWE skierowała sprawę do sądu. Jej wiceprezes Karol Warda powiedział, że w założeniu chcieli uruchomić telewizję, która walczy z fake newsami. Miała też pełne finansowanie swojego pomysłu. - Nasz wniosek spełniał wszystkie kryteria - zaznaczył.

Wiceprezes szczecińskiej spółki zapewnił, że jego firma ma pieniądze i "nie są one w ogóle jakimś kryterium, które powinny zadecydować".

Jak przewodniczący rozmawiać (nie) chciał

Przewodniczący Maciej Świrski początkowo miał zgodzić się na rozmowę i spotkanie w siedzibie Rady. Jednak na trzy dni przed wyznaczonym terminem reporterka "Czarno na białym" dostała maila z żądaniami dostarczenia dwóch dokumentów: zaświadczenia o zatrudnieniu o pracę na etacie w TVN S.A. oraz... zaświadczenia z ZUS o tym, że spółka TVN S.A. nie zalega ze składkami na rzecz swoich pracowników zatrudnionych na etacie.

Nigdy wcześniej żaden rozmówca reporterów "Czarno na białym" nie uzależniał odpowiedzi na pytania od spełnienia takich żądań. Dlatego poprosili oni o wskazanie przepisów, które uprawniają przewodniczącego KRRiT do badania statusu pracowniczego dziennikarza. Podstawy prawnej nie podano. Na dzień przed nagraniem wywiad odwołano w związku z niepodaniem powyższych informacji.

Po wydaniu decyzji KRRiT TV Republika dostępna jest niemal w całej Polsce.

- Takie decyzje, jak miejsce na multipleksie, które jest dobrem deficytowym i które jest dobrem rzadkim, bo nie ma tych miejsc dużo, powinny być podejmowane z zachowaniem zasady należytej staranności. Czyli dołożenia wszelkich starań, żeby wyjaśnić wszystkie okoliczności przed podjęciem tej decyzji. To nie nastąpiło, to jest, wydaje mi się, w tym momencie kluczowe - powiedział prof. Kowalski, który pytania o status zatrudnienia określił jako wybieg ze strony przewodniczącego, by nie udzielić odpowiedzi.

Według wyliczeń Jakuba Bierzyńskiego, już po przyznaniu koncesji, w zeszłym roku TV Republika mogła zarobić z reklam 20 mln zł. W tym roku, jeśli utrzyma oglądalność, to może być nawet trzy razy więcej. - Tworzenie z siebie ofiary, wzywanie do zrzutek, to jest nadużywanie zaufania swoich widzów, bo to jest nieprawda. Krzywda Telewizji Republika się nie dzieje - zaznaczył Bierzyński.

Autorka/Autor:jw/ToL

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Longfin Media / Shutterstock.com

Pozostałe wiadomości

- Od prawie 30 lat deweloperzy sprzedają Polakom "pseudometry", czyli metry pod ścianami działowymi - stwierdziła ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Z tego powodu napisała pismo do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z prośbą o podjęcie działań.

Ministra chce skończyć z "pseudometrami"

Ministra chce skończyć z "pseudometrami"

Źródło:
PAP

W maju Rada Polityki Pieniężnej ponownie odrzuciła wniosek o podwyżkę stóp procentowych o 200 punktów bazowych, który poparła jedynie członkini RPP Joanna Tyrowicz, a pozostali obecni na posiedzeniu byli przeciw - podał Narodowy Bank Polski.

Propozycja dużej podwyżki stóp procentowych

Propozycja dużej podwyżki stóp procentowych

Źródło:
PAP

Główny Inspektorat Sanitarny wydał w poniedziałek ostrzeżenie dotyczące zanieczyszczenia pałeczkami Salmonelli partii jaj z chowu ściółkowego. Zaznaczył, że nie należy spożywać produktu z partii objętej komunikatem.

Salmonella w partii jaj

Salmonella w partii jaj

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Rząd pracuje nad dokumentem, który wyznaczy strategię rozwoju Polski na następne lata - wynika z opublikowanego w poniedziałek opisu założeń do projektu w sprawie średniookresowej strategii rozwoju Polski na najbliższą dekadę.

Tak ma rozwijać się Polska. "Odpowiedź na zmieniające się otoczenie"

Tak ma rozwijać się Polska. "Odpowiedź na zmieniające się otoczenie"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Warren Buffett przekazał akcje Berkshire Hathaway o wartości sześciu miliardów dolarów na rzecz Fundacji Gatesów oraz czterech fundacji rodzinnych. To największa roczna darowizna miliardera od początku jego filantropijnej działalności, czyli od niemal 20 lat.

Jeden z najbogatszych ludzi świata rozdaje miliardy

Jeden z najbogatszych ludzi świata rozdaje miliardy

Źródło:
CNN

Kosztujesz nas fortunę - napisał w poniedziałek prezydent USA Donald Trump w liście do szefa Rezerwy Federalnej Jerome'a Powella opublikowanym przez Biały Dom. Trump orzekł, że stopy procentowe w USA powinny wynosić około 1 procenta.

Wcześniej nazwał go "głupim". Teraz Trump napisał list

Wcześniej nazwał go "głupim". Teraz Trump napisał list

Źródło:
PAP

Nie wyobrażam sobie, aby prezydent Andrzej Duda chciał zawetować ustawę, która mrozi na kolejne miesiące ceny energii - powiedział podczas poniedziałkowej konferencji prasowej premier Donald Tusk.

Premier: to byłby niebywały skandal

Premier: to byłby niebywały skandal

Źródło:
PAP

USA i Kanada wznowiły negocjacje handlowe po tym, gdy Ottawa wstrzymała plany pobierania podatku od usług cyfrowych (DST) - przekazał szef doradców ekonomicznych Białego Domu Kevin Hassett. Ostrzegł przy tym inne państwa, by zrezygnowały z podobnych podatków.

"Możemy wrócić do negocjacji". Biały Dom potwierdza

"Możemy wrócić do negocjacji". Biały Dom potwierdza

Źródło:
PAP

Dochody hiszpańskiego pałacu królewskiego zostały opublikowane w poniedziałek przez króla Filipa VI. Monarcha zobowiązał się do przedstawiania tych danych rok po swojej koronacji, w związku z licznymi zarzutami o rozrzutność wobec jego ojca Jana Karola I.

Król Hiszpanii pokazał dochody

Król Hiszpanii pokazał dochody

Źródło:
PAP

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) zakwestionował zasady opłat za studia na Politechnice Lubelskiej oraz Uniwersytecie SWPS z Warszawy. Chodzi o podwyżki czesnego w trakcie studiów. Uczelnie zadeklarowały współpracę z urzędem.

UOKiK kwestionuje zasady naliczania opłat na dwóch uczelniach

UOKiK kwestionuje zasady naliczania opłat na dwóch uczelniach

Źródło:
PAP

Bank Gospodarstwa Krajowego udzieli spółce Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) preferencyjnej pożyczki w wysokości 10,8 miliarda złotych na budowę nowych linii przesyłowych energii elektrycznej. Umowę podpisano w poniedziałek w obecności premiera Donalda Tuska.

"Pakiet antyblackoutowy" w Polsce. Gigantyczne pieniądze

"Pakiet antyblackoutowy" w Polsce. Gigantyczne pieniądze

Źródło:
PAP

Rosyjski zbiornikowiec Khatanga, który przez ostatnie osiem lat cumował w Porcie Gdynia, blokując nabrzeże, został odholowany do duńskiego portu Esbjerg. Tam, w certyfikowanej stoczni złomowej, jednostka zostanie rozebrana i pocięta - poinformowała w poniedziałek Kalina Gierblińska, rzeczniczka Zarządu Morskiego Portu Gdynia.

Na osiem lat zaległ w Gdyni. Teraz zostanie pocięty

Na osiem lat zaległ w Gdyni. Teraz zostanie pocięty

Źródło:
PAP

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pracuje nad uproszczeniem sposobu składania wniosku o zasiłek opiekuńczy do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Zmiana ma umożliwić przesyłanie go w postaci elektronicznej.

Zasiłek na nowych zasadach. Ma być prościej

Zasiłek na nowych zasadach. Ma być prościej

Źródło:
PAP

Renciści i wcześniejsi emeryci nie będą już musieli zawiadamiać Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) o dodatkowych przychodach - wynika z założeń noweli, nad którą pracuje resort rodziny. Wyjątkiem będą zarabiający za granicą lub pobierający uposażenie (służby mundurowe).

Zmiany w sprawie dorabiania emerytów. Plany resortu

Zmiany w sprawie dorabiania emerytów. Plany resortu

Źródło:
PAP

Ceny w czerwcu 2025 roku wzrosły o 4,1 procent rok do roku - wynika z danych o inflacji podanych przez Główny Urząd Statystyczny (GUS). W porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,1 procent.

Tak rosły ceny. "Lekkie zaskoczenie"

Tak rosły ceny. "Lekkie zaskoczenie"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

30 czerwca 2025 roku to ostatni dzień kontraktu na dostawy rosyjskiej ropy do rafinerii Orlenu w Litvinovie w Czechach. Szef polskiego koncernu Ireneusz Fąfara zaznaczył, że dostawy z innych kierunków są zabezpieczone.

Koniec kontraktu na rosyjską ropę w rafinerii w Litvinowie

Koniec kontraktu na rosyjską ropę w rafinerii w Litvinowie

Źródło:
PAP

PKP Cargo chce uniknąć przeprowadzenia zwolnień grupowych. Dlatego zarząd spółki zaproponował pracownikom, by zrzekli się części swoich przywilejów, które mają z Zakładowego Układu Zbiorowego. Ma je zastąpić nowy system motywacyjny opartym na efektywności pracy.

PKP Cargo proponuje alternatywę dla zwolnień grupowych

PKP Cargo proponuje alternatywę dla zwolnień grupowych

Źródło:
PAP

W piątek w Eurojackpot padła polska wygrana trzeciego stopnia o wartości 1,6 miliona złotych. Jak podano w poniedziałkowym komunikacie, zakład zawarto w kolekturze w Szczyrku w województwie śląskim.

Duża wygrana w Eurojackpot w Polsce. Podano, gdzie padła

Duża wygrana w Eurojackpot w Polsce. Podano, gdzie padła

Źródło:
tvn24.pl

Renta wdowia będzie wypłacana od 1 lipca. Zakład Ubezpieczeń Społecznych zapewnia, że jest w pełni przygotowany do realizacji tego świadczenia. Osoby uprawnione otrzymają je w dotychczasowych terminach wypłat emerytur i rent. W lipcu ZUS rozpocznie również wysyłkę decyzji o przyznaniu lub odmowie prawa do renty wdowiej.

ZUS zalała fala wniosków. Od jutra nowe świadczenie

ZUS zalała fala wniosków. Od jutra nowe świadczenie

Źródło:
PAP

Napoje w opakowaniach kaucyjnych na sklepowych półkach pojawią się stopniowo, zmianę zobaczymy dopiero po tygodniach lub miesiącach - oceniła Anna Sapota z grupy Tomra. Dodała, że nie wszystkie sklepy będą miały obowiązek zbiórki opakowań w ramach systemu kaucyjnego.

Ważne zmiany dla klientów

Ważne zmiany dla klientów

Źródło:
PAP

Na zmiany w egzaminowaniu na prawo jazdy należy patrzeć pozytywnie - ocenił Mariusz Sokołowski, były rzecznik Komendy Głównej Policji i ekspert do spraw bezpieczeństwa. Jak podkreślił, nowy uczestnik ruchu drogowego powinien być szkolony w taki sposób, by jasno rozumiał, które zachowania na drodze są niedopuszczalne.

"Wtedy pojawia się bardzo duży problem". Zmiany w egzaminach

"Wtedy pojawia się bardzo duży problem". Zmiany w egzaminach

Źródło:
PAP

Pluszowe kapibary, stworki rodem z Azji i gadżety związane z treściami typu "brainrot" (dosł. "gnicie mózgu") - to wszystko zaleje tegoroczne stragany w turystycznych miejscowościach. - Moda zmienia się rokrocznie i opiera się na tym, co dzieje się w mediach społecznościowych - mówi nam właścicielka atrakcji turystycznej z południa Polski.

Co będzie hitem wakacyjnych straganów? Gęsi to już przeszłość

Co będzie hitem wakacyjnych straganów? Gęsi to już przeszłość

Źródło:
tvn24.pl

Donald Trump poinformował, że znalazł chętnych na zakup chińskiej aplikacji TikTok. - Poinformuję za około dwa tygodnie, kto to jest. To grupa bardzo bogatych ludzi - powiedział prezydent USA w rozmowie z Fox News wyemitowanej w niedzielę.

Trump znalazł chętnych na TikToka. "Grupa bardzo bogatych ludzi"

Trump znalazł chętnych na TikToka. "Grupa bardzo bogatych ludzi"

Źródło:
Reuters

Chcemy, aby konsumenci mieli poczucie bezpieczeństwa, kiedy kupują mieszkanie. Z kolei banki potrzebują pewnej stabilności, aby móc dalej oferować ten ważny rynkowo produkt, jakim jest kredyt hipoteczny - powiedział prezes UOKiK Tomasz Chróstny. Poinformował, że urząd przygotował właśnie jednolity wzór umowy o kredyt hipoteczny ze stałą stopą procentową.

Urząd szykuje rewolucję. Tak może wyglądać umowa kredytu

Urząd szykuje rewolucję. Tak może wyglądać umowa kredytu

Źródło:
PAP

Tworzenie stref na e-hulajnogi, zakazy wjazdu w części miast, dodatkowe ograniczenia prędkości, czy zakaz przewożenia hulajnóg w autobusach i tramwajach - to rozwiązania na, które zdecydowali się włodarze wybranych miast w Polsce, mające uporządkować korzystanie z tych pojazdów.

Hulajnogi "generują bardzo dużo zagrożeń". Miasta wprowadzają nowe obostrzenia

Hulajnogi "generują bardzo dużo zagrożeń". Miasta wprowadzają nowe obostrzenia

Źródło:
PAP

Praca przestała być wyłącznie źródłem zarobku. Zaczęła zapewniać wielu ludziom poczucie celu, tożsamości i przynależności do grupy - opowiada w rozmowie z TVN24+ Simone Stolzoff, amerykański dziennikarz i autor książki na temat work-life balance. - Zawody nigdy nie są tworzone po to, aby stać się naszymi religiami, a biurka nie mają być ołtarzami - przekonuje. To dlaczego nierzadko tak się dzieje?

Coś więcej niż praca. O religii workizmu

Coś więcej niż praca. O religii workizmu

Źródło:
TVN24+

Nielegalne pojazdy elektryczne, które tylko z wyglądu przypominają rowery, stanowią poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa na drogach - ostrzega Olivier Schneider, wiceprezes Polskiej Federacji Rowerowej. Jego zdaniem, brak reakcji spowoduje, że za kilka lat sytuacja wymknie się spod kontroli.

Takie pojazdy są realnym zagrożeniem. "Udają rowery"

Takie pojazdy są realnym zagrożeniem. "Udają rowery"

Źródło:
PAP

W Lizbonie w sobotę kilka tysięcy osób wzięło w udział w manifestacji przeciwko wysokim cenom wynajmu mieszkań w tym mieście. Uczestnicy skandowali hasła: "Zapewnienie mieszkania to obowiązek państwa!", czy "Powstrzymajcie spekulację!"

Ceny "nieosiągalne dla średnich zarobków". Ludzie wyszli na ulice

Ceny "nieosiągalne dla średnich zarobków". Ludzie wyszli na ulice

Źródło:
PAP

Co z zakazem korzystania ze smartfonów w szkołach? Niedawno do pomysłu Trzeciej Drogi pozytywnie odniósł się premier Donald Tusk. A w Ministerstwie Edukacji Narodowej słyszymy, że trwają prace nad ustawą i przepisy będą mogły wejść w życie w trakcie nowego roku szkolnego. Kolejne kraje europejskie próbują ograniczyć czas spędzany przez dzieci i młodzież przed ekranami.

Zakaz korzystania z telefonów w szkołach. Czy znikną z plecaków?

Zakaz korzystania z telefonów w szkołach. Czy znikną z plecaków?

Źródło:
tvn24.pl