Rzeka publicznych milionów dla TV Republika. "Sposób absolutnie patologiczny"

Źródło:
TVN24
Fragment reportażu "Republika propagandy"
Fragment reportażu "Republika propagandy"TVN24
wideo 2/2
Fragment reportażu "Republika propagandy"TVN24

Publiczne pieniądze wykorzystane do partyjnych celów. Za rządów Zjednoczonej Prawicy miliony złotych z instytucji państwa i państwowych spółek trafiały do Telewizji Republika. To stacja, która sama siebie określa jako niezależną, ale uprawia polityczną propagandę Prawa i Sprawiedliwości. Telewizja cieszyła się przywilejami nie tylko za sprawą publicznych pieniędzy, ale również koncesji na nadawanie naziemne - przyznanej przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Reportaż Marty Gordziewicz ujawniający te powiązania, "Republika propagandy", można obejrzeć w TVN24 GO.

TV Republika apeluje do swoich widzów o wspieranie jej finansowo. Przy okazji namawia ich, by "nie dawali Owsiakowi", a zamiast tego finansowali budowę jej biura i studia telewizyjnego w nowej siedzibie. Od grudnia 2023 roku TV Republika mogła zebrać od swoich widzów nawet 10 mln zł. Jednak, jak zauważył Łukasz Szurmiński, medioznawca i wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego, stacja może mieć jeszcze środki, które zebrała za czasów władzy PiS.

- Zastanawiam się po prostu, ile te instytucje związane z redaktorem Sakiewiczem (redaktor naczelny TV Republika - przyp. red.).... ile pieniędzy udało im się odłożyć w ciągu tych ośmiu lat, kiedy mieliśmy do czynienia z transferami ze spółek Skarbu Państwa do tych podmiotów - dodał Szurmiński w reportażu "Republika propagandy" Marty Gordziewicz, dziennikarki "Czarno na białym" TVN24.

Jacek Gądek, dziennikarz "Newsweeka", stwierdził, że przez tych osiem lat "tam góra milionów złotych szła". - Gdzieś te pieniądze musiały zostać jakoś zakumulowane i je na pewno można jakoś uwalniać i czynić inwestycje - wskazał.

Lata strat

Wyniki finansowe TV Republika pokazują, że przez lata przynosiła ona ogromne straty:

- 2015 r. - minus 5,5 mln zł, - 2016 r. - minus 3,4 mln zł, - 2017 r. - minus 2,4 mln zł, - 2018 r. - minus 3 mln zł, - 2019 r. - minus 1,6 mln zł, - 2020 r. - minus 1,5 mln zł.

Pierwsze zyski pojawiły się dopiero w 2021 r. w wysokości 228 tys. zł. W 2022 r. było to 34 tys. zł, a w 2023 r. - aż 3,5 mln zł.

Sponsoring spółek Skarbu Państwa

W sprawozdaniu finansowym TV Republika za 2016 r. Tomasz Sakiewicz tłumaczył, w jaki sposób stacja z oglądalnością na poziomie poniżej 1 proc. może się utrzymywać: "(...) nowo zawarte kontrakty sponsorskie (m.in. PKO BP, KGHM, PGZ, Energa, Poczta Polska), deklarowane dalsze wsparcie ze spółek Skarbu Państwa (PKN Orlen, Grupa Azoty) oraz administracji rządowej (Ministerstwo Ochrony Środowiska, Ministerstwo Rolnictwa, MON, Lasy Państwowe), dla podtrzymania i rozwoju TV Republiki".

W kolejnych latach państwowe spółki obsadzone przez nominatów PiS sponsorowały różne gale organizowane przez media powiązane z Sakiewiczem. Chodzi na przykład o gale "Gazety Polskiej", na których nagradzani byli politycy PiS-u i niektórzy prezesi spółek, w tym m.in. prezes Orlenu Daniel Obajtek.

Redakcja "Czarno na białym" zwróciła się do spółek Skarbu Państwa, które najczęściej sponsorowały gale mediów Sakiewicza. Z 15 tylko dwie odmówiły udzielenia informacji. Zasłoniły się poufnością umów.

Pozostałe 13 spółek od 2017 roku (z lat wcześniejszych danych nie miały) przeznaczyły na sponsoring i zakup reklam we wszystkich mediach Sakiewicza 110 mln zł. To suma tylko z 13 spółek za sześć z ośmiu lat rządów PiS. Kwotę tę potwierdza Ministerstwo Aktywów Państwowych.

- Jeżeli popatrzymy na całą grupę, nie tylko na Telewizję Republika, a wszystkie "niezależne" podmioty związane z panem Sakiewiczem, to jest to kwota powyżej 100 milionów złotych w ciągu ostatnich kilku lat - powiedział Robert Kropiwnicki, wiceminister aktywów państwowych.

To jednak nie wszystko.

Ministerstwa, rządowe agencje i fundusze dały 40 mln zł (dane za SSP, KPRM, PFR, PFN, NFOŚIGW, MON, MSZ, MZ, MS, MEN, MRPiPS, MKIDN, MC). W sumie do mediów Sakiewicza popłynęło 150 mln zł. Jak ustalili reporterzy "Czarno na białym", z tej kwoty do TV Republika popłynęło co najmniej 35 mln zł. To publiczne pieniądze, które spółki i państwowe instytucje wydały w Republice w ramach sponsoringu.

Tymi publicznymi pieniędzmi płacono właśnie za te gale, na których nagradzani byli politycy PiS czy prezesi państwowych spółek. 

Jak wskazano w reportażu "Republika propagandy", potwierdzał to sam Sakiewicz w sprawozdaniu finansowym za 2018 rok, w którym napisał, że "przychody sponsoringowe stanowią obecnie w zależności od miesiąca od 55 do 65 proc. przychodów firmy".

- Sponsoring stanowi mniej niż 10 procent przychodów stacji telewizyjnych, a w przypadku pana Sakiewicza stanowił 60 procent przychodów - powiedział Jakub Bierzyński, komentator "Polityki" i właściciel OMD, jednego z największych komercyjnych domów mediowych w Polsce.

Domy mediowe mają kupować powierzchnię i czas reklamowy na korzystnych dla swoich klientów warunkach i w mediach, które są poczytne lub mają dużą oglądalność. Tymczasem, jak wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement, TV Republika oglądalności nie miała. Nie oglądał jej nawet 1 proc. telewidzów, a mimo to płynęły do niej miliony złotych z publicznych pieniędzy.

W sprawozdaniu finansowym za 2019 rok Sakiewicz napisał, że "słabnące na skutek niższej oglądalności przychody z reklam i telezakupów zostały zastąpione przychodami ze sponsoringu, głównie od spółek Skarbu Państwa (...)".

Własny dom mediowy na pomoc

W celu dotowania mediów Sakiewicza w 2019 r. PZU i Orlen założyły własny dom mediowy Sigma Bis. Sigma kupowała powierzchnię i czas reklamowy dla niektórych spółek Skarbu Państwa. Od 2019 roku 26 mln zł, ze wspomnianych wcześniej 110 mln zł, przeszło przez dom mediowy Sigma Bis. Do TV Republika trafiło co najmniej 8 mln zł.

- Sposób wykorzystania jest absolutnie patologiczny. Na tym miało polegać zadanie Sigmy. Po pierwsze, żeby wspierać media określone przez decydentów politycznych i żeby promować to, na czym im szczególnie zależy - powiedział Kropiwnicki w programie "Czarno na białym".

Nowy prezes Sigmy Jaromir Sroga przyznaje, że jego rolą jest skończyć z praktykami z okresu rządów Prawa i Sprawiedliwości.

Na pytanie o to, czy prawdą jest, że w momencie kiedy spółki zwracały się do Sigmy, to jednocześnie z tym szły polecenia i sugestie, że te pieniądze mają trafić do konkretnych mediów, w tym do mediów Sakiewicza, odpowiedział, że "jedyne, co mogę powiedzieć to to, że dzisiaj takich sytuacji już nie ma".

Jacek Sasin, były minister aktywów państwowych, który nadzorował spółki sponsorujące jedną z gal, na której odbierał nagrodę, stwierdził, że "to nie są pieniądze publiczne, to są pieniądze, które są pieniędzmi podmiotów gospodarczych". - Każda firma ma prawo realizować swoją strategię reklamową, marketingową, w taki sposób, w jaki uważa, że jest to dobre dla interesów tej firmy. O tym decydują zarządy, rady nadzorcze, zatwierdzają. I to jest coś normalnego - tłumaczył.

- Ja uważam, że to było dobre dla tych spółek, ale przede wszystkim dla interesu publicznego - odpowiedział Sasin, pytany o sens przekazywania w formie sponsoringu milionów dla telewizji z oglądalnością szorującą po dnie.

Z wyliczeń Jakuba Bierzyńskiego wynika, że w ciągu sześciu lat TV Republika, na podstawie swojej mikroskopijnej oglądalności, zgodnie z zasadami rynkowymi, powinna zarobić 4,5 mln zł. Tymczasem dzięki państwowym spółkom zarobiła 35 mln zł.

Na pytanie reporterki TVN24 Marty Gordziewicz o to, co się stało z tymi publicznymi pieniędzmi, Tomasz Sakiewicz odpowiedział, że "jesteście po prostu ukrytą prorosyjską, postkremlowską stacją, a pani udaje Greka, że tak nie jest". Stwierdził też, że "nie rozmawia z ubekami".

Koncesja dla TV Republika

W maju 2024 roku TV Republika złożyła wniosek o nadawanie naziemne, by poszerzyć swój zasięg i trafić do większej liczby widzów. O tę koncesję starały się jeszcze inne prawicowe medium wPolsce24, należące do wspierających PiS braci Karnowskich, szczecińska firma MWE Networks, która jest właścicielem kilku kanałów telewizyjnych, oraz węgierska TV2.

Jak wskazano w reportażu "Republika propagandy", po zaledwie miesiącu składająca się głównie z nominatów PiS Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, wydała decyzję przyznającą koncesję dla TV Republika oraz wPolsce24, z tym że TV Republika nie spełniła warunków, by ją dostać.

- To był jedyny taki przypadek, żeby tak szybko rozpatrywać sprawy - powiedział prof. Tadeusz Kowalski, członek Rady wybrany do niej przez Senat w 2022 roku. Pośpiech był tak duży, że decyzji towarzyszyły nietypowe warunki. - Przewodniczący nie był obecny w kraju, tylko łączył się z nami z jednego z krajów bałkańskich - dodał.

Kowalski wskazał też, że Rada nie zastosowała się do wytycznych z dokumentu, który sama opracowała w czasie trwania konkursu. W dokumencie tym stwierdzono, że w obliczu wojny hybrydowej, w której celem ataków jest Polska, należy dokładnie sprawdzać wiarygodność finansową, strukturę właścicielską i treści, które proponują starający się o koncesję.

- Proponowałem, by nawiązując do tego stanowiska, wystąpić do odpowiednich organów o sprawdzenie wszystkich oferentów. Czy są wobec nich jakiegoś rodzaju uwagi, zastrzeżenia, czy mamy jakąś wiedzę, która mogłaby nam ułatwić podjęcie decyzji, ale zostało to odrzucone - powiedział prof. Kowalski.

Przewodniczący KRRiT Maciej Świrski, w programie internetowym "Otwarta Konserwa" prowadzonym przez Krzysztofa Ziemca, który za czasów PiS pracował w TVP, powiedział, że powód wydania decyzji dla tych dwóch stacji "wynika z bardzo prostego założenia krajowej Rady, większości członków krajowej Rady, że w Polsce potrzebny jest pluralizm informacyjny".

Maciej Świrski w przeszłości był bezpośrednio związany z PiS, a także z nadania tej partii sprawował funkcję prezesa Polskiej Fundacji Narodowej, która kupowała reklamy w mediach Sakiewicza. W ciągu miesiąca oczekiwania na decyzję i przed uprawomocnieniem się decyzji Rady Maciej Świrski był częstym gościem TV Republika. Wyrażał w niej swój zachwyt nad stacją i cieszył się, że ta zaczęła zarabiać.

Co więcej, jeszcze przed podjęciem decyzji przez Radę był pytany o koncesję dla TV Republika. Stwierdził, że "w analizie wniosku koncesyjnego" liczy się poparcie widzów wyrażane listami.

Brak zapewnionego finansowania

Tymczasem TV Republika nie spełniła wymogów finansowych. Opłata koncesyjna za 10-letni okres nadawania wynosi ok. 18 mln zł. Do tego trzeba zapłacić ok. 6 mln zł za obsługę techniczną. To oznacza, że starający się o koncesję muszą mieć zabezpieczenie finansowe.

- Na to zwraca uwagę treść opinii ekonomiczno-finansowej, sporządzonej przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, że jeden z podmiotów nie wykazał pełnej sumy zakładanej przez siebie na to przedsięwzięcie - powiedział Krzysztof Bartkowiak, adwokat firmy MWE , która koncesji nie dostała i od decyzji Rady odwołała się do sądu.

Była to Telewizja Republika. - Tylko w tym jednym przypadku ta opinia była negatywna, w pozostałych była pozytywna - powiedział prof. Kowalski. - Wydaje mi się, że brakowało kwoty kilku milionów złotych - dodał w rozmowie z reporterką "Czarno na białym".

We wspomnianym programie "Otwarta Konserwa" przewodniczący Świrski zarzucił profesorowi Kowalskiemu, że ten "mija się z prawdą". Jednak z rzeczonego dokumentu, do którego dotarli reporterzy TVN24, jasno wynika, że "zgromadzone przez spółkę środki finansowe nie są wystarczające na realizację inwestycji i pierwszej raty opłaty koncesyjnej w łącznej wysokości 6 mln 285 tys. zł. Brakujące środki mają pochodzić z planowanych wpływów z darowizn, których przyszła wielkość nie została udokumentowana (...)". Dla jasności zaznaczmy, że dokument ten przygotowano w KRRiT.

- To wyraźnie negatywna opinia departamentu ekonomicznego, która stwierdza, że spółka zapowiada wykonanie czegoś więcej, niż w danym momencie posiada i jest w stanie finansować - powiedział Kowalski.

- Mimo wszystko te deklarowane środki, to tylko deklaracja, z tego nie wynikało, że będą mieli te środki. Nie wiemy, kto te darowizny może przekazywać i myślę, że nawet nie mielibyśmy prawa wiedzieć, kim są darczyńcy - powiedział prof. Kowalski i wskazał, że to kolejny powód, dla którego TV Republika nie powinna dostać koncesji. Odwołał się przy tym do decyzji KRRiT z 2012 r. Wówczas Rada uznała, że Telewizja Trwam nie ma wiarygodności finansowej, bo nie da się przewidzieć, czy widzowie będą regularnie wpłacać pieniądze. Dlatego odmówiła jej przyznania koncesji.

- To się oczywiście spotkało z odwołaniem Telewizji Trwam do sądu - zauważył członek KRRiT. W 2014 roku Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargi Lux Veritatis, właściciela TV Trwam, o czym sama Rada informuje na swojej stronie internetowej. Jednak dekadę później, pod nadzorem Macieja Świrskiego, Rada nie widziała już problemu w przyznaniu koncesji telewizji, która zadeklarowała, że będzie utrzymywać się z darowizn.

To dlatego firma MWE skierowała sprawę do sądu. Jej wiceprezes Karol Warda powiedział, że w założeniu chcieli uruchomić telewizję, która walczy z fake newsami. Miała też pełne finansowanie swojego pomysłu. - Nasz wniosek spełniał wszystkie kryteria - zaznaczył.

Wiceprezes szczecińskiej spółki zapewnił, że jego firma ma pieniądze i "nie są one w ogóle jakimś kryterium, które powinny zadecydować".

Jak przewodniczący rozmawiać (nie) chciał

Przewodniczący Maciej Świrski początkowo miał zgodzić się na rozmowę i spotkanie w siedzibie Rady. Jednak na trzy dni przed wyznaczonym terminem reporterka "Czarno na białym" dostała maila z żądaniami dostarczenia dwóch dokumentów: zaświadczenia o zatrudnieniu o pracę na etacie w TVN S.A. oraz... zaświadczenia z ZUS o tym, że spółka TVN S.A. nie zalega ze składkami na rzecz swoich pracowników zatrudnionych na etacie.

Nigdy wcześniej żaden rozmówca reporterów "Czarno na białym" nie uzależniał odpowiedzi na pytania od spełnienia takich żądań. Dlatego poprosili oni o wskazanie przepisów, które uprawniają przewodniczącego KRRiT do badania statusu pracowniczego dziennikarza. Podstawy prawnej nie podano. Na dzień przed nagraniem wywiad odwołano w związku z niepodaniem powyższych informacji.

Po wydaniu decyzji KRRiT TV Republika dostępna jest niemal w całej Polsce.

- Takie decyzje, jak miejsce na multipleksie, które jest dobrem deficytowym i które jest dobrem rzadkim, bo nie ma tych miejsc dużo, powinny być podejmowane z zachowaniem zasady należytej staranności. Czyli dołożenia wszelkich starań, żeby wyjaśnić wszystkie okoliczności przed podjęciem tej decyzji. To nie nastąpiło, to jest, wydaje mi się, w tym momencie kluczowe - powiedział prof. Kowalski, który pytania o status zatrudnienia określił jako wybieg ze strony przewodniczącego, by nie udzielić odpowiedzi.

Według wyliczeń Jakuba Bierzyńskiego, już po przyznaniu koncesji, w zeszłym roku TV Republika mogła zarobić z reklam 20 mln zł. W tym roku, jeśli utrzyma oglądalność, to może być nawet trzy razy więcej. - Tworzenie z siebie ofiary, wzywanie do zrzutek, to jest nadużywanie zaufania swoich widzów, bo to jest nieprawda. Krzywda Telewizji Republika się nie dzieje - zaznaczył Bierzyński.

Autorka/Autor:jw/ToL

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Longfin Media / Shutterstock.com

Pozostałe wiadomości

Do Państwowej Inspekcji Pracy w 2024 roku wpłynęło około 50 tysięcy skarg na brak wypłat. Urząd wydał decyzje na rekordową kwotę 270 milionów złotych. To tak, jakby cały Inowrocław pracował za darmo. Do tego skargi dotyczą także naruszeń związanych z czasem pracy. Niewypałem okazała się także ustawa o ochronie sygnalistów z zeszłego roku. Zgłoszeń praktycznie nie ma.

Polacy skarżą się na brak wypłat. Rekordowa kwota

Polacy skarżą się na brak wypłat. Rekordowa kwota

Źródło:
PAP

W Paryżu doszło w sobotę do wielu lokalnych awarii prądu, których powodem była niedawna fala upałów - poinformował koncern energetyczny Enedis w komunikacie około północy. Awaria dotknęła między innymi część budynków Zgromadzenia Narodowego, niższej izby parlamentu.

Seria awarii prądu w europejskiej stolicy

Seria awarii prądu w europejskiej stolicy

Źródło:
PAP

Sprzedaż produkowanego przez Teslę modelu Cybertruck okazała się daleka od szumnych zapowiedzi Elona Muska - zwraca uwagę CNN. Amerykański serwis pisze wręcz o motoryzacyjnej "klapie", za którą mają stać stosunkowo wysoka cena, liczne akcje serwisowe, a także polityczne zaangażowanie najbogatszego człowieka świata.

CNN: motoryzacyjna klapa pomimo szumnych zapowiedzi Muska

CNN: motoryzacyjna klapa pomimo szumnych zapowiedzi Muska

Źródło:
CNN

W piątek w Pradze i kilku innych czeskich miastach miała miejsce kilkugodzinna awaria prądu. To kolejna taka sytuacja po kwietniowym blackoutcie w Hiszpanii i Portugalii. W ocenie profesora Mariusza Ruszla z Politechniki Rzeszowskiej, by nie doszło do takiego zdarzenia w Polsce konieczne jest zwiększenie odporności naszej sieci i przyśpieszenie jej modernizacji. Na wszelki wypadek w każdym domu powinien jednak być zapas wody, latarka oraz gotówka.

"Zapas wody, lekarstwa, gotówka". Co blackout w Czechach powinien powiedzieć nam

"Zapas wody, lekarstwa, gotówka". Co blackout w Czechach powinien powiedzieć nam

Źródło:
PAP

Branża turystyczna szuka pomysłów, mających do wyjazdów przekonać nawet tych, którzy widzieli już wszystko. Nie każdy trend chwyci, są jednak takie, od których nie ma ucieczki, bo związane są na przykład ze zmianami klimatu.

"Gotowi są oszczędzać na wszystkim, ale nie na podróżach". Nowe trendy

"Gotowi są oszczędzać na wszystkim, ale nie na podróżach". Nowe trendy

Źródło:
tvn24.pl

Mieszkanka Wenecji upadła i złamała rękę, wsiadając do tramwaju wodnego. Domagała się odszkodowania od zakładu transportu miasta twierdząc, że nie zadbał on o bezpieczeństwo na przystanku. Sprawa trafiła do sądu, który orzekł, że cała sytuacja jest winą kobiety, bo ta miała na nogach szpilki i wiedziała, że ryzykuje, wybierając tego typu buty.

Miała szpilki, nie dostanie odszkodowania

Miała szpilki, nie dostanie odszkodowania

Źródło:
PAP

Turecki urząd do spraw konkurencji wszczął dochodzenie przeciwko serwisowi muzycznemu Spotify. Wiceminister kultury twierdzi, że w aplikacji pojawiły się "prowokacyjne" treści uderzające w żonę prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana i wartości islamu. 

Turcja twierdzi, że treści w Spotify obrażają żonę Erdogana i islam

Turcja twierdzi, że treści w Spotify obrażają żonę Erdogana i islam

Źródło:
PAP

Michael McGrath, komisarz Unii Europejskiej do spraw ochrony konsumentów, stwierdził, że jest zaniepokojony liczbą małych przesyłek, które codziennie napływają do Unii Europejskiej - głównie z Chin. Wskazał przy tym na zagrożenia dla bezpieczeństwa konsumentów oraz uczciwej konkurencji na rynku.

"Eksplozja" liczby małych paczek. "Taka skala obciążyłaby każdy system"

"Eksplozja" liczby małych paczek. "Taka skala obciążyłaby każdy system"

Źródło:
PAP

Skrócenie czasu pracy w dłuższej perspektywie na pewno będzie miało szansę na realizację, ale dzisiaj jest to zadanie prawie niewykonalne – powiedział główny inspektor pracy Marcin Stanecki. Zaznaczył, że bardziej niż czterodniowy tydzień pracy może sprawdzić się stopniowe skracanie liczby godzin.

Krótszy tydzień pracy. "Dzisiaj to zadanie prawie niewykonalne"

Krótszy tydzień pracy. "Dzisiaj to zadanie prawie niewykonalne"

Źródło:
PAP

Kilkanaście osób zostało rannych podczas ewakuacji pasażerów samolotu linii Ryanair na lotnisku Palma de Mallorca - informują media. Wcześniej na pokładzie maszyny włączył się alarm przeciwpożarowy. Port lotniczy funkcjonuje bez zakłóceń.

Alarm przeciwpożarowy, pasażerowie wyskakiwali na płytę lotniska. Są ranni

Alarm przeciwpożarowy, pasażerowie wyskakiwali na płytę lotniska. Są ranni

Źródło:
PAP

Pierwszy w sezonie upał spowodował, że w ciągu jednego dnia ceny energii wzrosły pięćdziesięciokrotnie - przekazały Polskie Sieci Elektroenergetyczne. W upalne wieczory klimatyzatory powodują wzrost zużycia prądu, a jeśli nie pracują odnawialne źródła energii, zastąpić je musi droższa energia konwencjonalna.

Ceny prądu wystrzeliły

Ceny prądu wystrzeliły

Źródło:
PAP

30 milionów złotych zapłacił nabywca 600-metrowego apartamentu w warszawskim kompleksie Noho One - podał "Puls Biznesu". Według dziennika to największa oficjalnie potwierdzona transakcja na polskim rynku nieruchomości mieszkaniowych.

To może być najdroższe mieszkanie w Polsce

To może być najdroższe mieszkanie w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Od soboty 5 lipca obowiązuje zakaz sprzedaży nieletnim wszystkich e-papierosów. Także tych, które nie zawierają nikotyny. Zakazane będzie ponadto używanie e-papierosów beznikotynowych w miejscach, w których obecnie obowiązuje zakaz palenia.

Zakaz sprzedaży. Ostrzeżenia w sklepach

Zakaz sprzedaży. Ostrzeżenia w sklepach

Źródło:
PAP

Donald Trump podpisał ustawę budżetową realizującą jego podatkowe obietnice wyborcze. "Jedna wielka piękna ustawa" łączy cięcia podatków z cięciami wydatków socjalnych i jednoczesnym zwiększeniem środków między innymi na deportację migrantów. Eksperci przewidują, że na nowym prawie zyskają najlepiej zarabiający Amerykanie.

Mówi, że to jego największe zwycięstwo. Jest podpis Trumpa

Mówi, że to jego największe zwycięstwo. Jest podpis Trumpa

Źródło:
PAP

Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński został wezwany do Prokuratury Okręgowej w Warszawie w charakterze świadka. Szef banku centralnego miał zeznawać 8 lipca, ale rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prokurator Piotr Antoni Skiba poinformował, że Glapiński nie stawi się na wtorkowe przesłuchanie.

Prezes NBP wezwany do prokuratury. "Ma inne obowiązki"

Prezes NBP wezwany do prokuratury. "Ma inne obowiązki"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, RMF FM

W związku z pożarem budynku wielorodzinnego w Ząbkach koło Warszawy Polska Izba Inżynierów Budownictwa (PIIB) wskazuje na konieczność podjęcia "natychmiastowych działań prewencyjnych i kontrolnych w skali ogólnopolskiej".

Apel o pilny przegląd poddaszy. Po pożarze w Ząbkach

Apel o pilny przegląd poddaszy. Po pożarze w Ząbkach

Źródło:
tvn24.pl

- Budujemy kolej za 100-150 milionów złotych za kilometr. Ja to bardzo wyraźnie podkreślam, mniej więcej tyle kosztuje budowa tak zwanego Y, no więc nie chcemy, by tabor woził powietrze - stwierdził w "Bez kitu" na antenie TVN24 Maciej Lasek, wiceminister infrastruktury i pełnomocnik rządu do spraw Centralnego Portu Komunikacyjnego.

"150 milionów za kilometr". Lasek o budowie Kolei Dużych Prędkości

"150 milionów za kilometr". Lasek o budowie Kolei Dużych Prędkości

Źródło:
TVN24

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na sześciu deweloperów kary o łącznej wysokości 1,6 miliona złotych za wprowadzanie klientów w błąd co do powierzchni oferowanego lokalu. Jak podano w komunikacie, problem dotyczył wliczania do metrażu powierzchni pod ściankami działowymi.

Wprowadzali klientów w błąd. Kary dla sześciu deweloperów

Wprowadzali klientów w błąd. Kary dla sześciu deweloperów

Źródło:
PAP

W piątkowym losowaniu Eurojackpot ponownie nie padła główna wygrana, a kumulacja rośnie do 210 milionów złotych. W Polsce najwyższa była wygrana czwartego stopnia w wysokości ponad 750 tysięcy złotych. Oto liczby, które wylosowano 4 lipca 2025 roku.

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl

Do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wpłynęło milion wniosków o rentę wdowią. Aby otrzymać świadczenie za lipiec, wniosek należy złożyć do ostatniego dnia miesiąca - poinformował w piątek ZUS.

Milion wniosków o nowe świadczenie

Milion wniosków o nowe świadczenie

Źródło:
PAP

Prezydent podpisał nowelizację ustawy o podatku od towarów i usług. Ustawa ta podnosi limit przychodów, poniżej którego przedsiębiorca jest zwolniony z rejestrowania się jako podatnik VAT, do 240 tysięcy złotych z obecnych 200 tysięcy złotych.

Limit podatkowy w górę. Jest podpis prezydenta

Limit podatkowy w górę. Jest podpis prezydenta

Źródło:
PAP

Ryanair zapowiada zwiększenie o 20 procent dopuszczalnych wymiarów bezpłatnego bagażu podręcznego. Zmiana ma związek z nowym standardem Unii Europejskiej dotyczącym minimalnych wymiarów jednej sztuki bagażu, którą pasażerowie mogą zabrać na pokład - podaje portal stacji BBC.

Ryanair zmienia wymiary bagażu podręcznego

Ryanair zmienia wymiary bagażu podręcznego

Źródło:
BBC

Lipcowa obniżka stóp procentowych może być początkiem cyklu łagodzenia polityki pieniężnej - mówi członek Rady Polityki Pieniężnej Ludwik Kotecki w rozmowie z agencją Bloomberg. Jego zdaniem, jeśli dane makroekonomiczne na to pozwolą, do końca 2025 roku możliwe są jeszcze dwie obniżki stóp procentowych.

To może być dopiero początek. Członek RPP Ludwik Kotecki zabiera głos

To może być dopiero początek. Członek RPP Ludwik Kotecki zabiera głos

Źródło:
PAP

Inflacja w tym roku wyniesie 3,9 procent, w 2026 roku spadnie do 3,1 procent, a w roku 2027 zmniejszy się do 2,4 procent - prognozuje Narodowy Bank Polski w "Raporcie o inflacji". Bank centralny przewiduje, że polska gospodarka wzrośnie o 3,6 procent w tym roku.

"Raport o inflacji". NBP pokazał projekcję

"Raport o inflacji". NBP pokazał projekcję

Źródło:
PAP

Im mniejszy ośrodek, tym trudniej znaleźć w nim mieszkanie na wynajem - podał Polski Instytut Ekonomiczny (PIE). Według ekspertów niska podaż lokali do wynajęcia w mniejszych miejscowościach sprzyja zjawisku "gniazdownictwa", czyli zamieszkiwaniu młodych dorosłych z rodzicami.

"Im mniejszy powiat, tym trudniej". To sprzyja "gniazdownictwu"

"Im mniejszy powiat, tym trudniej". To sprzyja "gniazdownictwu"

Źródło:
PAP

Hiszpański sektor turystyczny ostrzega władze, że problemy logistyczne kraju negatywnie wpływają na jego wizerunek. Niedawna awaria kolei i chaos na lotnisku w Barajas w Madrycie zagrażają planom przyciągnięcia rekordowej liczby turystów w tym roku.

Obwiniają rząd. "Odwraca się plecami"

Obwiniają rząd. "Odwraca się plecami"

Źródło:
PAP

Administracja Donalda Trumpa ogłosiła nałożenie nowych sankcji na podmioty eksportujące irańską ropę naftową i ukrywające jej pochodzenie. Departament Stanu zaznaczył przy tym, że jest to element polityki nakładania "maksymalnej presji" na irański reżim.

Element "maksymalnej presji". Decyzja administracji Donalda Trumpa

Element "maksymalnej presji". Decyzja administracji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Donald Trump zapowiedział, że jego administracja zacznie w piątek wysyłać do rządów innych państw pisma informujące o wysokości ceł, jakie USA nałożą na ich eksport - podała Agencja Reutera.

Donald Trump: kilka państw poinformujemy

Donald Trump: kilka państw poinformujemy

Źródło:
PAP