Ministerstwo Aktywów Państwowych planuje rekompensaty dla gospodarstw domowych za wzrost cen energii elektrycznej w roku 2020 roku - poinformował szef tego resortu Jacek Sasin. Z wypowiedzi wicepremiera wynika, że zostaną one wypłacone w 2021 roku, jednak pod uwagę brane są wcześniejsze "zaliczki".
Sasin oświadczył w czwartek w Radiu ZET, że resort "dopracowuje szczegóły" projektu ustawy o rekompensatach dla gospodarstw domowych za wzrost cen energii elektrycznej w 2020 r. - Myślę, że w ciągu kilku tygodni projekt ten trafi do parlamentu - dodał wicepremier.
Sasin podkreślił, że chodzi o rekompensaty, czyli późniejszy zwrot większych wydatków, który będzie "realizowany po zakończeniu roku (2020 - red).
- Takie rekompensaty będą mogły zostać wypłacone, gdy będzie wiadomo, ile konkretne gospodarstwo domowe w 2020 roku dopłaciło - wyjaśnił minister.
Zaliczki
Jak dodał, "zastanawiamy się nad mechanizmem, by w trakcie roku dać taką zaliczkę na rekompensatę, a potem rozliczyć całość po końcu roku". Zastrzegł, że byłoby to skomplikowane i nie wiadomo, czy uda się to zrobić. Prezes URE zatwierdził dotychczas taryfy na 2020 r. trzech z czterech największych sprzedawców energii elektrycznej. Przewidują one średnio 12 proc. wzrost cen. Sasin pytany, czy na rekompensaty będą mogli liczyć odbiorcy, którzy nie korzystają z taryf, tylko ofert wolnorynkowych, stwierdził, że nie odpowie teraz na to pytanie.
- Będą mógł o tym mówić, kiedy będziemy mieli gotowy projekt. Nie chcę w tej chwili robić takich zapowiedzi - oświadczył.
Autor: tol / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock