Wczoraj w medialnych przekazach pojawiały się informacje, że szef NBP może podać się do dymisji w związku z opublikowaniem ponad 20 tomów akt prokuratorskich ze śledztwa tzw. afery podsłuchowej i rezygnacją z funkcji niektórych członków rządu.
Tweet Jacka Barszczewskiego z Polskiej Agencji Prasowej
Dymisja?
- Jeżeli klucz jest taki, że ci wszyscy, którzy odbywają istotną rolę na scenie politycznej odchodzą, to oczywiście będzie bardzo niekomfortowa sytuacja dla profesora Belki, żeby nadal mieć zaufanie rynków. Póki prokuratura miała to wyjaśnić, to oczywiście, jak wszyscy inni, mógł czekać na wyjaśnienia. Trudno powiedzieć, że jeszcze przez rok będzie mógł czekać. Oczywiście decyzja należy do niego, ale dzisiejsza decyzja pani premier powinna go skłonić do refleksji - powiedziała w TVN24 Biznes i Świat Gronkiewicz-Waltz.
Decyzja Kopacz
Wczoraj Ewa Kopacz na konferencji prasowej poinformowała, że dymisje złożyli ministrowie zdrowia Bartosz Arłukowicz, skarbu Włodzimierz Karpiński oraz sportu Andrzej Biernat, a także wiceministrowie: skarbu Rafał Baniak, środowiska Stanisław Gawłowski, gospodarki Tomasz Tomczykiewicz, z funkcji szefa doradców premiera zrezygnował Jacek Rostowski. Decyzję o rezygnacji z funkcji marszałka Sejmu podjął Radosław Sikorski.
Decyzje te zostały podjęte w związku z ujawnieniem akt ze śledztwa w sprawie tzw. afery podsłuchowej. Politycy, którzy zrezygnowali ze swoich funkcji, pojawiają się w nagranych rozmowach.
Autor: ToL//km / Źródło: tvn24bis.pl, pap,