Jak poinformował Główny Urząd Statystyczny (GUS), w kwietniu 2023 roku w Polsce odnotowano zaledwie 21 tysięcy urodzeń. Ma to być najgorszy wynik w historii pomiarów. W pierwszych czterech miesiącach roku liczba urodzeń wyniosła około 92 tysiące, a zgonów - około 143 tysiące.
21 tysięcy urodzeń żywych odnotowano w kwietniu 2023 roku - dowiadujemy się z tabeli opublikowanej przez GUS w poniedziałek w "Biuletynie Statystycznym Nr 5/2023". "Jeszcze nigdy w historii (przynajmniej licząc od końca drugiej wojny światowej) w Polsce nie przyszło na świat w jednym miesiącu tak mało dzieci" - tak portal next.gazeta.pl skomentował przedstawione dane.
Kryzys demograficzny w Polsce - dane GUS
Dodał też: "Niechlubny rekord pobijamy ostatnio bardzo regularnie - poprzedni (21,7 tys.) pochodził raptem z lutego br., wcześniejszy z grudnia 2022 r. (22,3 tys.), a jeszcze wcześniejszy z lutego ub.r. (23,1 tys.). W kwietniu br. stała się jeszcze jedna symboliczna, smutna sprawa. Suma urodzeń za ostatnich dwanaście miesięcy (czyli od maja 2022 do kwietnia 2023 r. włącznie) po raz pierwszy w historii spadła poniżej 300 tysięcy i wyniosła według GUS 298,6 tysiąca".
Jeśli chodzi o liczbę zgonów, to GUS podał, że w pierwszych czterech miesiącach 2023 roku odnotowano ich 143,1 tys., przy 92,4 tys. urodzeń żywych.
Z danych GUS wynika ponadto, że na koniec kwietnia 2022 roku liczba Polaków wynosiła 37,841 mln, natomiast na koniec kwietnia 2023 roku było to 37,717 mln, czyli o około 124 tys. mniej.
"Polska demograficznie zmierza w złym kierunku"
- Ludność Polski, która według ostatniego spisu powszechnego wynosi 38,3 miliona, będzie spadała do 33,9 w 2050 roku i 28,2 miliona w 2080 roku. My w tej chwili (...) wiemy, że do 2030 roku mamy w miarę zaopatrzone zasoby osób, które będą pracowały, które zapewnią w znacznym stopniu stabilność rynku pracy, ale od 2030 roku rozpocznie się absolutnie duży spadek populacji - powiedziała w maju prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) profesor Gertruda Uścińska.
Współczynnik dzietności w 2022 roku spadł do 1,261 z 1,320 w roku 2021 - podał pod koniec maja GUS. "Dane GUS tylko potwierdzają, że Polska demograficznie zmierza w złym kierunku" - wskazał Oskar Sobolewski, ekspert emerytalny i rynku pracy.
"Bez niespodzianek, patrząc historycznie niższy współczynnik dzietności był na początku XXI w., a w 1990 1,99" - dodał Sobolewski. Zwrócił też uwagę, że przyjmuje się, iż minimalna wartość współczynnika, pozwalająca na zastępowalność pokoleń, wynosi 2,10-2,15.
GUS podał na początku roku, że liczba ludności w 2022 roku zmniejszyła się o 141 tys. Trend spadkowy utrzymuje się nieprzerwanie od 2012 roku.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński w październiku 2022 roku w Częstochowie przyznał, że 500 plus "nie zadziałało" w kontekście prodemograficznych oczekiwań związanych z programem.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock