Rada Przedsiębiorczości apeluje o otwarcie sklepów w niedziele w czasie stanu zagrożenia epidemicznego oraz przez 180 dni po jego odwołaniu. "Każdy impuls, który pozwoli branży handlowej nadrobić straty, jest dziś na wagę złota" - czytamy.
"Zawieszenie zakazu handlu pozwoli ochronić większą liczbę miejsc pracy w handlu i branżach ściśle z nim współpracujących, zwiększy sprzedaż oraz poprawi bezpieczeństwo sanitarne w czasie zakupów" - czytamy w apelu skierowanym do rządu.
"Oczywiście ważne jest również zabezpieczenie interesów pracowników. Wprowadzenie zakazu handlu w niedzielę miało właśnie taki cel. Wierzymy jednak, że podejmując dialog ze związkami zawodowymi, jesteśmy w stanie znaleźć rozwiązania przychylne interesom pracowników, które jednocześnie uratują miejsca pracy Polaków i ograniczą ryzyko epidemiczne" - dodano.
Zakaz handlu w niedziele
Zdaniem Rady Przedsiębiorczości "aby zminimalizować nadchodzący kryzys, a jednocześnie ochronić zdrowie Polaków, musimy poszukiwać odważnych rozwiązań".
Przedsiębiorcy wskazali, że "zamknięcie centrów handlowych doprowadziło tysiące firm i ich pracowników do dramatycznej sytuacji". "Z dnia na dzień ich miejsca pracy zostały zamknięte, a firmy z każdym dniem traciły przychody. Ucierpiała na tym nie tylko branża handlowa, ale także dostawcy, podwykonawcy, gastronomia itd. To jedna z branż najciężej doświadczonych skutkami pandemii" - czytamy.
Rada Przedsiębiorczości zwróciła uwagę, że "w tym roku ich wyniki będą dużo niższe od zakładanych, co boleśnie odczują nie tylko pracownicy, ale cała gospodarka. Każdy impuls, który pozwoli branży handlowej nadrobić straty, jest dziś na wagę złota".
Jednocześnie - jak wskazano - choć centra są otwarte, to ryzyko zakażenia nie minęło. "Wielu klientów, robiących zakupy w jednym czasie, oznacza zwiększone ryzyko dla zdrowia. Dlatego w naszym wspólnym interesie jest, aby czas pracy galerii handlowych był jak najdłuższy" - podkreśliła Rada Przedsiębiorczości.
Pod apelem podpisali się: Andrzej Arendarski z Krajowej Izby Gospodarczej, Marek Kowalski z Federacji Przedsiębiorców Polskich, Jolanta Jaworska ze Związku Liderów Sektora Usług Biznesowych – ABSL, Maciej Witucki z Konfederacji Lewiatan, Wojciech Kostrzewa z Polskiej Rady Biznesu, Andrzej Malinowski z Pracodawców RP, Marek Goliszewski ze Związku Pracodawców Business Centre Club, Krzysztof Pietraszkiewicz ze Związku Banków Polskich oraz Jan Gogolewski ze Związku Rzemiosła Polskiego.
"Wydaje się, że na dziś jeszcze nie ma takiej potrzeby"
Na potrzebę zawieszenia zakazu handlu w niedziele już wcześniej zwracała uwagę prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji Renata Juszkiewicz. W połowie maja do tego postulatu odniosła się wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.
- Wydaje się, że na dziś jeszcze nie ma takiej potrzeby, żeby mówić o niedzielach (handlowych - red.). Wiem, że to jest postulat; często go słyszę, żebyśmy przywracali niedziele handlowe. Ale tak, jak powtarzamy: obserwujemy gospodarkę, zobaczmy, co się wydarzy po miesiącu odmrożenia, w jakim będziemy punkcie, czy nie wrócimy do dyskusji o niedzielach - zasygnalizowała szefowa MR w internetowej sesji Europejskiego Kongresu Gospodarczego. - Ale na pewno dziś za wcześnie, by o tym mówić - oceniła Jadwiga Emilewicz.
Rada Przedsiębiorczości
Radę Przedsiębiorczości reaktywowali w marcu br. szefowie największych organizacji zrzeszających przedsiębiorców i pracodawców w Polsce. "Nadzwyczajna sytuacja w polskim państwie wymaga nadzwyczajnych środków i działań" - podkreślili we wspólnej Deklaracji.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24