Kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną może być oddany do eksploatacji w latach 2021-2022 - podano w Gdyni po posiedzeniu sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Koszt realizacji inwestycji szacowany jest na ok. 656 mln zł.
Kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną ma połączyć Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską. Plany zakładają, że będzie miał 1,1 km długości i 5 metrów głębokości. Dotychczasowe analizy wykazują, że najkorzystniejsza lokalizacja przekopu jest w Nowym Świecie.
Wszystko zależy od projektu
Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, Marek Gróbarczyk podczas konferencji prasowej w poniedziałek w Gdyni, po posiedzeniu sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej powiedział, że kanał może być oddany do użytku w latach 2021-2022.
- 2021-2022 tak to jest ujęte, ale to wszystko jest zdeterminowane tym pierwszym etapem przygotowania projektu, czyli przygotowaniem raportu oddziaływania na środowisko, projektu i studium wykonalności, co jest nieodzowne do uzyskania pozwolenia na budowę - tłumaczył. Gróbarczyk ocenił, że "samo wykonanie nie będzie nastręczało aż tak dużo problemów, dlatego cały proces jest uzależniony od pierwszej części projektowej i dokumentacyjnej".
- Zakładamy, że ten pierwszy okres realizacji projektu potrwa dwa lata, ale jesteśmy w stanie realnie skrócić go do roku, przy czym ostateczne decyzje zostaną podjęte po przyjęciu raportu oddziaływania na środowisko - tłumaczył.
Uzgodnienia z KE
Gróbarczyk poinformował, że obecnie prowadzone są szczegółowe uzgodnienia z Komisją Europejską w tej sprawie.
- Podczas wizyty komisarza UE ds. środowiska, gospodarki morskiej i rybołówstwa Karmenu Vella w styczniu w Polsce ustaliliśmy, że stworzymy zespół bilateralny do rozwiązywania wszelkich nieścisłości związanych z realizacją przedsięwzięcia - podał. Najbliższe spotkanie ma się odbyć 8 marca. - Zintensyfikowaliśmy rozmowy z KE w obszarze uzgodnień międzyresortowych, ażeby w tym roku rozpocząć już inwestowanie - dodał. Mówiąc o korzyściach dla Polski wynikających z budowy kanału, Gróbarczyk przyznał, że "projekt zakłada, że cała Polska wschodnia i środkowa będzie korzystała z tego portu (w Elblągu - red.) jak również cały obszar związany z nowo projektowanym korytarzem Via Carpatia (droga ekspresowa - red.)". Ocenił, że "te możliwości rozciągają się przede wszystkim o naszych wschodnich sąsiadów i tutaj już mamy umówionych kilka spotkań z Ukrainą, która jest żywo zainteresowana propozycjami, jeśli chodzi o port w Elblągu". Przewodnicząca sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, Dorota Arciszewska-Mielewczyk dodała, że "tutaj wchodzą w grę też względy bezpieczeństwa; to, co się działo w Rosji; to, co się dzieje w Kaliningradzie, więc dla nas to jest priorytet".
To się opłaca
Posłanka PiS oceniła, że korzyści z użytkowania kanału zrekompensują koszty jego budowy i utrzymania. Prognozuje się, że zwrot kosztów budowy może nastąpić w 2045 roku.
- To na pewno w rachunku ciągnionym się opłaca - podkreśliła. Anna Stelmaszyk-Świerczyńska, dyrektor ds. technicznych Urzędu Morskiego w Gdyni podczas posiedzenia komisji podała, że planowane jest rozpoczęcie budowy w 2018 roku. Poinformowała, że w ramach inwestycji zbudowane mają być dwa mosty zwodzone, które mają zapewnić stały ruch pojazdów. Poinformowała, że dzięki przekopowi droga morska relacji Elbląg-Trójmiasto skróci się o 52 mile morskie.
Setki milionów
- To skrócenie drogi wodnej daje bardzo duże oszczędności na tym odcinku i to też powoduje, że projekt broni się pod względem ekonomicznym - podkreśliła Stelmaszyk-Świerczyńska. Poinformowała, że koszt budowy kanału to ok. 656 mln zł.
- Mamy szansę, że przy zwiększeniu przeładunków portu Elbląg (dzięki budowie kanału) do 3,5 mln ton do 2045 r. ekonomicznie to przedsięwzięcie się zwróci - tłumaczyła. Podała, że roczny koszt utrzymania kanału szacowany jest na 4-6 mln zł i byłyby to głównie koszty pogłębień. Dzięki budowie kanału do portu w Elblągu mają wpływać statki o zanurzeniu 4 metrów, długości 100 m i szerokości 20 m. Prezydent Elbląga Witold Wróblewski podczas posiedzenia komisji podkreślił, że kanał przez Mierzeję Wiślaną ma strategiczne znaczenie nie tylko dla Elbląga, ale również dla całego basenu Zalewu Wiślanego, w tym dla wielu portów, np. Krynicy Morskiej i Tolkmicka. - Przekop (tor żeglugowy) przez Mierzeję Wiślaną to priorytet, który już przyjęliśmy w 2007 r. i nic od tego czasu się nie zmieniło - podkreślił minister Gróbarczyk w Gdyni.
Autor: ag/gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24