Inflacja w Polsce przez dwa lata może utrzymywać się na dwucyfrowym poziomie - powiedział we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 Maciej Samcik, autor bloga "Subiektywnie o finansach". W jego ocenie w tym okresie "może być tak, że inflacja trochę spadnie, ale to będzie efekt czysto statystyczny".
Centralna ścieżka projekcji NBP zakłada, że inflacja CPI w Polsce w 2022 roku wyniesie 14,2 proc., w 2023 roku znajdzie się na poziomie 12,3 proc., a w 2024 roku wyniesie 4,1 proc. Z lipcowej projekcji NBP wynika, że szczyt inflacji przypadnie na pierwszy kwartał 2023 roku. Tymczasem podczas piątkowej konferencji prasowej prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński mówił, że szczyt inflacji wystąpi najprawdopodobniej w wakacje, a potem będziemy "powoli schodzić w dół".
Maciej Samcik, autor bloga "Subiektywnie o finansach", we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 był pytany o tę rozbieżność w prognozach. - Prognozowanie dzisiaj rzeczywistości, tego, co będzie za rok, za dwa jest niezwykle trudne, więc w zasadzie trudno powiedzieć, kogo słuchać - przyznał.
- Pewnie więcej instrumentów analitycznych ma ten zespół, który prognozuje inflację, on też się bardzo często mylił w przeszłości, zwłaszcza przy tych prognozach długoterminowych, ale ja byłbym skłonny wierzyć tym ludziom, czyli raczej przewidywać, że przez dwa lata będziemy mieli dwucyfrową inflację. Co będzie potem, to nie wiadomo - dodał dziennikarz ekonomiczny.
Inflacja w Polsce
W jego ocenie w czasie tych dwóch lat "może być tak, że inflacja trochę spadnie, ale to będzie efekt czysto statystyczny". - Nie jest tak, że ceny przestaną rosnąć, tylko jest tak, że paliwo jak pójdzie w górę o 20 procent, a potem o 30 procent, to jakąś część ludzi przestanie być na to stać, więc spadnie popyt i te ceny zaczną rosnąć wolniej - tłumaczył gość TVN24.
Samcik uważa, że "na to czeka Narodowy Bank Polski i Rada Polityki Pieniężnej". - Nie podwyższają teraz bardzo szybko stóp procentowych, tylko liczą na to, że to się trochę samo uspokoi. To znaczy, że te wysokie ceny ograniczą nasz popyt, przez co potem pod swoim ciężarem spadną - ocenił.
Ze wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że inflacja w czerwcu br. wyniosła 15,6 proc. rok do roku. Ostateczne dane o wzroście cen w minionym miesiącu poznamy w najbliższy piątek, 15 lipca.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock