Inflacja bazowa - po wyłączeniu cen żywności i energii - w lutym 2023 roku wyniosła 12 procent, licząc rok do roku - poinformował w czwartek Narodowy Bank Polski. To wynik wyższy niż oczekiwali analitycy. Dla porównania, w styczniu wskaźnik był na poziomie 11,7 procent.
Narodowy Bank Polski w czwartek opublikował dane o inflacji bazowej w lutym. Z komunikatu NBP wynika, że inflacja bazowa po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) wyniosła 18,1 proc. wobec 16,3 proc. miesiąc wcześniej. Z kolei inflacja bazowa liczona po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych wyniosła 15,5 proc. wobec 14,4 proc. miesiąc wcześniej.
Inflacja bazowa liczona po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 12 proc., wobec 11,7 proc. miesiąc wcześniej. Analitycy oczekiwali, że wskaźnik w lutym br. również znajdzie się na poziomie 11,7 proc.
Tak zwana 15-proc. średnia obcięta, która eliminuje wpływ 15 proc. koszyka cen o najmniejszej i największej dynamice, wyniosła 17 proc., wobec 15,2 proc. miesiąc wcześniej.
Czym jest inflacja bazowa?
"Narodowy Bank Polski co miesiąc wylicza cztery wskaźniki inflacji bazowej, co pomaga zrozumieć charakter inflacji w Polsce. Wskaźnik CPI pokazuje średnią zmianę cen całego, dużego koszyka dóbr kupowanych przez konsumentów. Przy wyliczaniu wskaźników inflacji bazowej analizie są poddawane zmiany cen w różnych segmentach tego koszyka" – czytamy w komunikacie NBP.
Bank centralny wyjaśnił, że takie działanie pozwala lepiej identyfikować źródła inflacji i trafniej prognozować jej przyszłe tendencje. Pozwala też określić, w jakim stopniu inflacja jest trwała, a w jakim jest kształtowana np. przez krótkotrwałe zmiany cen wywołane nieprzewidywalnymi czynnikami.
"Najczęściej używanym przez analityków wskaźnikiem jest wskaźnik inflacji po wyłączeniu cen żywności i energii. Pokazuje on tendencje cen tych dóbr i usług, na które polityka pieniężna prowadzona przez bank centralny ma relatywnie duży wpływ. Ceny energii (w tym paliw) są bowiem ustalane nie na rynku krajowym, lecz na rynkach światowych, czasem również pod wpływem spekulacji. Ceny żywności w dużej mierze zależą m.in. od pogody i bieżącej sytuacji na krajowym i światowym rynku rolnym" – podał także NBP.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24