Inflacja w Polsce na koniec 2023 roku może być wyższa niż sześć procent, o których mówi prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński - oceniła w "Rozmowie Piaseckiego" ekonomistka, członkini Rady Polityki Pieniężnej Joanna Tyrowicz. Dodała, że "to światełko w tunelu jest trochę przydymione".
Joanna Tyrowicz stwierdziła, że od marca inflacja w Polsce zacznie spadać. Nie zgodziła się natomiast z prognozą prezesa NBP, jakoby inflacja w grudniu 2023 roku miała znaleźć się na poziomie 6 procent. - Jestem w krępującej sytuacji, bo rzeczywiście widzieliśmy krótkookresową prognozę inflacji. To jest jedna z rzeczy, którą udało się załatwić, że członkowie Rady taki dokument dostają. Nie mogę powiedzieć jednak, co z niego wynika. Mogę jedynie stwierdzić, że 6 procent z niego nie wynika - powiedziała.
Zdaniem członkini RPP "na koniec roku będzie można mówić o inflacji blisko 10 proc.". - Czy to będzie troszkę wyżej, to nie ma znaczenia. Kłopot polega na tym, że inflacja, z którą będziemy mieć do czynienia, będzie bardzo uporczywa. Ona nie będzie wynikać z cen prądu, cen ropy, benzyny, ale ze zmian wszystkich innych cen w gospodarce. Jak popatrzymy sobie na naszą gospodarkę dzisiaj, to 80 procent cen rośnie o 10 procent i więcej - powiedziała.
- Dla mnie to światełko w tunelu jest więc takie przydymione - dodała. Joanna Tyrowicz stwierdziła, że dopiero w 2025 roku inflacja w Polsce może zbliżyć się do celu inflacyjnego NBP, który wyznaczony na poziomie 2,5 proc. z przedziałem odchyleń na poziomie jednego punktu procentowego. Zaznaczyła jednak, że musiałoby się to stać "przy bardzo pomyślnych wiatrach, które do tej pory się nie zdarzyły".
Inflacja i stopy procentowe w Polsce
Rada Polityki Pieniężnej (RPP) podczas lutowego posiedzenia, które zakończyło się w środę, zdecydowała się utrzymać stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie. Oznacza to, że stopa referencyjna wynosi 6,75 proc. w skali rocznej. Stopy pozostają bez zmian od października 2022 roku.
Podczas ostatniej konferencji prasowej prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński stwierdził, że Rada "obniża inflacją tak szybko, jak na to pozwalają okoliczności". Jak poinformował, oczekuje, że wkrótce nastąpi gwałtowny spadek inflacji. - Widzimy światło w tunelu, szczęśliwy moment, kiedy będziemy mogli się cieszyć wreszcie, że inflacja z miesiąca na miesiąc będzie niższa - mówił.
- Osobiście oczekuję, że w grudniu (...) inflacja może wynieść 6 procent - stwierdził.
Glapiński mówił, że RPP zakończyła podwyżki stóp procentowych "mniej więcej we właściwym czasie". Zaznaczał jednocześnie, że jest "zbyt wcześnie, żeby dyskutować na temat obniżki stóp procentowych".
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24