Liczba klientów galerii handlowych w Polsce spadła w styczniu o 6 procent w porównaniu z 2018 rokiem - wynika z danych FootFall Indeks Polska, który bada frekwencję w centrach handlowych.
Styczeń jest kolejnym miesiącem obowiązywania ograniczenia handlu w niedziele, ale pierwszym, w którym został on zaostrzony - tylko w jedną niedziele wszystkie sklepy były otwarte.
Ustawa o ograniczeniu handlu weszła w życie 1 marca 2018 roku. Zatem spadek liczby klientów w centrach handlowych w styczniu br. wydaje się dość zrozumiały, bo rok wcześniej można było handlować we wszystkie niedziele.
Prawie same spadki
Centra handlowe nie muszą być zamknięte na cztery spusty w niedziele objęte zakazem. Wiele punktów usługowych jest czynnych - m.in. apteki, restauracje, cukiernie, lodziarnie czy kina. Dane pokazują jednak, że ograniczenie handlu ma wpływ na liczbę klientów. Według FootFall przez ostatnie 12 miesięcy, tylko w maju odnotowano wzrost liczby odwiedzających rok do roku (+2,2 proc.), w pozostałych obserwowano znaczny spadek - od -2,1 proc. w kwietniu do -16,1 proc. w grudniu.
Co z tym zakazem?
Centra handlowa to niejedyny segment rynku, którego dotyka zakaz handlu. Jak pisaliśmy niedawno, tracą też najmniejsze sklepy.
Zgodnie z ustawą w przyszłym roku objęte zakazem handlu mają być niemal wszystkie niedziele (z kilkoma wyjątkami).
Autor: kris / Źródło: PAP, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock