Reforma Państwowej Inspekcji Pracy stanowi jeden z kluczowych kamieni milowych Krajowego Planu Odbudowy. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zaproponowało, aby nieprawidłowo zawarte umowy cywilnoprawne lub kontrakty B2B (firma-firma) mogły być przekształcane w umowy o pracę - z możliwością objęcia zmian okresem do trzech lat wstecz.
Propozycja ta wzbudziła spore kontrowersje wśród członków rządu. Tymczasem nowe przepisy miałyby wejść w życie 1 stycznia 2026 roku.
"Bomba z opóźnionym zapłonem"
Według "Dziennika Gazety Prawnej" projektowane przez rząd nowe regulacje nie uwzględniają specyfiki niektórych branż - w szczególności sektora IT, który opiera się na projektowym charakterze pracy oraz elastycznych modelach współpracy.
Wprowadzenie obowiązku zatrudniania na etat firm i specjalistów ceniących sobie swobodę oraz autonomię może okazać się zatem dużym wyzwaniem.
"Głównym problemem jest finansowa bomba z opóźnionym zapłonem. Konieczność przymusowej etatyzacji dużej grupy kontraktorów natychmiast wygeneruje istotny wzrost kosztów zatrudnienia, wynikający z obowiązkowych składek i narzutów właściwych dla stosunku pracy. Jak sygnalizuje Organizacja Pracodawców Usług IT SoDA, w swoim stanowisku do projektowanej ustawy o PIP, dla firm IT, w których koszty pracy stanowią dominujący element struktury kosztowej, może to oznaczać katastrofę" - wyjaśnia "DGP".
Gazeta podkreśla, że przy "relatywnie niskich marżach w tym sektorze, reklasyfikacja umów grozi natychmiastowym przejściem przedsiębiorstw w stratę". "Dodatkowo, przedsiębiorstwa narażone są na ryzyko dopłaty składek i podatków za okresy przeszłe, co wprowadzi nieprzewidywalne i nieproporcjonalne obciążenia" - czytamy.
Czytaj też: Rząd spiera się o reformę. "Decyzja już niedługo"
"Bariera dla rozwoju" branży IT
"DGP" ostrzega, że niepewność regulacyjna może stanowić "poważną barierę dla rozwoju". Chodzi o kwestie planowania zatrudnienia, zawieranie długoterminowych kontraktów, a także podejmowanie decyzji inwestycyjnych.
- Nasi specjaliści IT zaczną masowo przenosić swoje rezydencje podatkowe do krajów o bardziej przyjaznym klimacie dla freelancerów. W efekcie zamiast zwiększyć wpływy do ZUS, Polska straci wpływy z PIT i VAT generowane przez tych wysokiej klasy fachowców - ocenia dr Karolina Charewicz-Jakubowska , cytowana przed gazetę.
Organizacja Pracodawców Usług IT (SoDA) apeluje do rządu o pilną rewizję projektu nowelizacji ustawy o PIP i rezygnację z nadania inspektorom prawa do arbitralnego oraz natychmiastowego uznawania istnienia stosunku pracy. Zdaniem SoDA takie decyzje powinny pozostać wyłącznie w kompetencjach sądów pracy, a nowe regulacje nie mogą działać wstecz.
Autorka/Autor: BC/dap
Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"
Źródło zdjęcia głównego: PeopleImages/Shutterstock