Strzelają z odkurzacza, jak z bazooki. Polscy fizycy zachwycili w Singapurze

Klub Naukowy Fenix z Warszawy znalazł się w gronie najlepszych, obok drużyn z Singapuru, Chin i Węgier. Wszyscy, którzy dotrą do "ścisłego finału" mają już w kieszeni złoty medal.

Grupa z Polski zdobyła serca jurorów prezentując m. in. próżniową bazookę. Urządzenie to służy do rozpędzania pocisku w rurze odkurzacza. - Chłopcy się postarali, ich pocisk osiągał prędkość porównywalną do wystrzału z pistoletu - mówi dr Leszek Gładczuk z Polskiej Akademii Nauk, opiekun grupy i współorganizator polskiego etapu Turnieju.

Innym wyzwaniem - jakie postawiono przed uczestnikami - było sprawdzenie poziomu ugotowania jajka.

W Międzynarodowym Turnieju Młodych Fizyków chodzi o to, żeby zaprezentować oryginalne rozwiązania na przedstawione zagadnienia.

Tych jest aż 17 i są znane uczestnikom na rok wcześniej. Nie ma jednego słusznego rozwiązania. To młodzież ma wykazać się pomysłowością i inicjatywą.

- To był rok intensywnej pracy tych młodych ludzi. Niektórzy z członków Feniksa przyjeżdżali z Opola do Warszawy, żeby brać udział w przygotowaniach do konkursu - mówi Gładczuk.

Finał w Singapurze odbywał się w dniach 5 - 12 lipca. Żeby tam dotrzeć, Feniks musiał pokonać rywali w kraju: najpierw w formie konkursu pisemnego, który odbywał się w styczniu, a potem w kolejnym warszawskim etapie, gdzie uczniowie musieli przedstawić zagadnienia w języku angielskim.

- Byłem pewny medalu, natomiast zaskoczyło mnie złoto - zapewnia dr Gładczuk.

Pytany o to, jaką nagrodę dostanie drużyna, mówi, że "w konkursie chodzi przede wszystkim o prestiż". Ale chłopcy z grupy Feniks mają zagwarantowane miejsce na Politechnice Warszawskiej i Uniwersytecie Jagielońskim.

Organizatorzy zaprezentowali już 17 zagadnień na przyszłoroczny turniej, którego finał odbędzie się w Chinach.

Co ważne, w 2019 roku to Polska będzie organizatorem konkursu młodych fizyków.

Autor: ps/gry / Źródło: tvn24bis.pl