Agata Kornhauser-Duda pojawiła się w bazie mailowej Narodowego Banku Polskiego jako doradca prezesa - wynika ze zrzutu ekranu, do którego dotarła redakcja TVN24. Teraz - jak podaje portal money.pl - nazwisko byłej pierwszej damy już z niej zniknęło. Rzecznik banku centralnego pytany o pracę Kornhauser-Dudy powtarza, że "na teraz nie doradza". Na bardziej szczegółowe pytania odpowiadać jednak nie chce.
Doradcy prezesa NBP
W związku z tym redakcja biznesowa portalu tvn24.pl postanowiła sprawdzić, ilu prezes NBP ma obecnie doradców i kto pełni te funkcje. Takich informacji próżno szukać na oficjalnej stronie Narodowego Banku Polskiego.
Pod hasłem "Zestawienia doradców Prezesa NBP" (w sekcji Komunikaty i sprostowania) widnieje jedynie plik do pobrania z datą publikacji 16 lutego 2021 roku. Przy próbie jego otwarcia pojawia się komunikat, że "strona nie istnieje".
Tygodnik "Polityka" 17 lutego 2021 roku, powołując się na trzy źródła, udostępnił listę doradców szefa banku centralnego, oceniając, że ta przedstawiona na oficjalnej stronie banku nie była kompletna. Z listy, do której dotarł wówczas tygodnik, wynikało, że funkcję doradcy prezesa NBP pełniło 17 osób, podczas gdy bank centralny ujawnił jedynie 11 nazwisk.
"NBP wymienia wśród doradców następujące osoby: Artura Adamskiego, Elżbietę Chojną-Duch, Sławomira Dąbrowskiego, Elżbietę Jodkowską, Cezarego Mecha, Pawła Muchę, Adama Plichtę, Aleksandra Proksę, Andrzeja Raczkę, Pawła Sameckiego oraz Annę Trzecińską" - czytamy. Pominięci mieli zostać wówczas: Magdalena Beyer, Filip Czuchwicki, Andrzej Diakonow, Katarzyna Kosakowska, Piotr Woyciechowski, Maciej Zaleśkiewicz.
NBP odmawia podania danych
W 2023 roku dziennik "Rzeczpospolita" przekazał, że funkcję doradcy prezesa NBP objął prominentny polityk PiS i były prezes Orlenu Wojciech Jasiński.
"Od kiedy dokładnie Jasiński jest zatrudniony w banku centralnym i w czym doradza prezesowi, nie wiadomo. Łatwo jednak zrozumieć niechęć NBP do informowania o nowym pracowniku w czasie, gdy musi mierzyć się z zarzutami pod adresem prezesa Glapińskiego, że upolitycznił tę instytucję" - pisała wówczas "Rz".
"Rz" przekazała wówczas, że NBP odmówił ujawnienia nazwisk doradców Adama Glapińskiego, tłumacząc, że osoby te nie pełnią funkcji publicznej. Dziennik ustalił, że formalnie miał on wówczas 14 doradców. Natomiast pięcioro kolejnych doradców pracowało w Departamencie Generalnym podległym Kamili Sukiennik, jednej z najbliższych współpracowniczek Glapińskiego. Rozmówcy dziennika podkreślali, że aura tajemniczości tylko prowokuje podejrzenia, że Narodowy Bank Polski stał się przechowalnią dla ludzi PiS, którzy po zmianie władzy stracili stanowiska.
"Rz" wskazała w publikacji, że inni doradcy prezesa NBP, którzy dołączyli do tego grona w ostatnich latach, niekiedy sami o tym informowali. "Tak było w przypadku Jerzego Kropiwnickiego i Grażyny Ancyparowicz, którzy nową pracę w NBP podjęli zaraz po tym, gdy w pierwszych miesiącach 2022 r. końca dobiegły ich kadencje w Radzie Polityki Pieniężnej. Trzecim z byłych członków RPP, który odnalazł się wśród doradców Glapińskiego, jest Jerzy Żyżyński" - napisała wówczas gazeta.
Liczba doradców i ich pensje
Redakcja biznesowa tvn24.pl zwróciła się do Narodowego Banku Polskiego z prośbą o przekazanie pełnej listy obecnych doradców prezesa Adama Glapińskiego, zakresu ich obowiązków oraz wysokości wynagrodzenia. Odpowiedzi nie otrzymaliśmy.
We wtorek po południu NBP poinformował w komunikacie, że obecnie funkcję doradcy prezesa Glapińskiego pełni pięć osób (na czterech etatach) - trzech profesorów i dwóch doktorów nauk ekonomicznych.
"W całym banku funkcjonuje łącznie 181,5 stanowiska tzw. doradców (w różnych departamentach), czyli osób zajmujących stanowiska poniżej poziomu naczelnika" - dodano.
Z informacji zamieszczonych w Biuletynie Informacji Publicznej banku centralnego wynika, że w 2024 roku "przeciętne zatrudnienie" na stanowisku doradcy prezesa wyniosło 5 etatów. "Przeciętne" może oznaczać, że w niektórych miesiącach doradców było więcej, a w niektórych mniej.
Ich łączne wynagrodzenie brutto przekroczyło 2,1 mln zł. Oznacza to - przeciętną - miesięczną pensję na poziomie 35,4 tys. zł. Tu zwracają jednak uwagę dysproporcje w kwotach wypłat w poszczególnych miesiącach. Najwięcej na pensje doradców - 740 tys. zł - przeznaczono w styczniu 2024 r., z kolei w sierpniu, wrześniu czy listopadzie było to ok. 86 tys. zł.
W 2023 roku przeciętne zatrudnienie doradców wynosiło 11,1 etatu. Łączne wynagrodzenie wyniosło 4,1 mln zł, co daje średnie wynagrodzenie z dodatkami w wysokości 30,8 tys. zł miesięcznie. Z kolei w 2022 roku liczba etatów wynosiła 13,3, a łączne wynagrodzenie przekroczyło 4,6 mln zł. Średnia miesięczna to 28,9 tys. zł brutto.
Autorka/Autor: pkarp/dap
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Radek Pietruszka/PAP