Gdy przyjechali do Polski tuż po pierwszych wolnych wyborach, byli przerażeni. Zaryzykowali, zostali i zakochali się w kraju nad Wisłą. To włoskie firmy były tu przed innymi i przetarły szlaki zagranicznym inwestorom.
- Wtedy nie było to takie pewne że Polska odniesie gospodarczy sukces. Oni jednak mieli intuicję i wierzyli w potencjał polskiego rynku. Po tych dwudziestu latach wiadomo, że nie mylili się - tak wspomina pierwsze kroki swoich rodaków w Polsce Ambasador Włoch, Alessandro De Pedys. - Teraz jesteśmy największym parterem biznesowym Polski w Europie. Tuż za Niemcami. Przez te 20 lat zbudowaliśmy silną gospodarczą więź przy udziale Izby Włoskiej - dodaje.
Z ziemi włoskiej do Polski
Dziś nad Wisłą jest ponad 1300 firm z Italii, które tworzą około 90 tys. miejsc pracy. Znaczna ich część działa na Śląsku i Dolnym Śląsku. Dlatego, by być bliżej nich, w Katowicach i we Wrocławiu swoje oddziały otworzyła Włoska Izba Handlowo-Przemysłowa. - Działamy w dwóch obszarach: wspieramy firmy członkowskie które już są w Polsce, a z drugiej strony pomagamy tym przedsiębiorcom, którzy dopiero chcą tu inwestować. Asystujemy też polskim firmom, które chcą zaistnieć we Włoszech - tłumaczy Sekretarz Generalny Włoskiej Izby Handlowo- Przemysłowej - Elisabetta Caprino. To właśnie Włoska Izba Handlowo-Przemysłowa, 20 lat temu zgromadziła garstkę biznesmenów z Italii by razem przecierać tu szlaki, wzajemnie sobie pomagać i wspierać się. Dziś w Izbie jest ich ponad 130. - Nasza obecność zaznacza się przede wszystkim w sektorach związanych z motoryzacją, tworzywami sztucznymi oraz AGD. Są także firmy związane z rynkiem słodyczy - tłumaczy Piero Cannas, prezes Włoskiej Izby Handlowo-Przemysłowej. Widok Fiata, opon Pirelli, czy słodyczy Ferrero w sklepach nad Wisłą jest raczej powszechny. - To już organiczna część naszej gospodarki, fantastyczna nowoczesna technologia, to jest ten włoski geniusz, duch twórczy, ta odwaga w poszukiwaniu nowych rozwiązań. To coś, za co powinniśmy być Włochom wdzięczni - chwali przedsiębiorców Jacek Pałasiński. - Włoskie produkty są powszechnie obecne, wystarczy wejść do jakiegokolwiek supermarketu by zobaczyć nieskończoną ilość serów, wędlin nie mówiąc już o winach czy szampanach. Polacy kochają też dobra luksusowe wprost z Italii. Doceniają włoską modę i samochody. W 2014 roku aż 68% zarejestrowanych w Polsce luksusowych aut pochodziło właśnie z Włoch. Zaskoczeniem dla wielu może być jednak fakt, że gdyby patrzeć na statystyki, to jednak Włosi bardziej doceniają nasz przemysł spożywczy, niż my ich.
- Choć to Włosi są znani na świecie ze swojej kuchni i produktów spożywczych, to jednak my importujemy od was więcej takich produktów - mówi Elisabetta Caprino i dodaje - Włosi chętnie jedzą polskie mięso, uwielbiają wasze jagody, nabiał. Sukcesy w Italii odnoszą też takie polskie firmy, jak Oknoplast, czy producent autobusów Solaris. Tę wymianę handlową docenił również Prezydent RP Andrzej Duda, który w liście do członków Izby chwalił współpracę obydwu krajów pisząc - Wochy są dla Polski ważnym partnerem biznesowym i handlowym. Italia to jeden z największych dostawców towarów na polski rynek i jeden z największych odbiorców naszego eksportu. Aktywność Izby, przyczyniła się do tego, że prawie połowa z 80 największych włoskich firm u nas zainwestowała. W 2014 r. wartość włoskiego eksportu do Polski przekroczyła 37 mld zł., a polski eksport do Italii wyniósł prawie 31 mld zł.
- Polska jest dla nas bardzo ważna, ze względu na rosnącą gospodarkę, co daje szerokie perspektywy rozwoju - mówi Giuseppe Giampietro, General Manager, Intesa Sanpaolo Warsaw.
To, co włoscy przedsiębiorcy kochają w Polsce, na pierwszy rzut oka może zaskakiwać. - Na pewno sprzyjające warunki gospodarcze, ekonomiczne oraz jasność przepisów. Podatki to jeden z głównych elementów zachęcających przedsiębiorców włoskich do inwestowania w Polsce. We Włoszech są wielokrotnie wyższe, a system podatkowy bardziej skomplikowany dlatego Włosi są zachwyceni systemem podatkowym w Polsce - mówi Martino Battara z Kancelarii Radców Prawnych i Adwokatów BBK. Elisabetta Caprino dodaje, że ceni polskich pracowników za wysoki poziom kwalifikacji, kompetencji oraz etykę w biznesie. - We Włoszech jest większa biurokracja, u was wszystko można załatwić szybciej. Poza tym jesteśmy bardzo podobni kulturowo, dlatego nie jest nam trudno robić biznes z Polakami - dodaje Caprino.
Kierunek rozwój
Świętując swoje 20 lecie Izba Włoska stawia przed sobą nowe cele - mówi Piero Cannas. - Wyzwaniem na następny rok będzie rozwój i zwiększenie obecności tam, gdzie są nasi członkowie. planuje planujemy otwarcie kolejnych biur, między innymi w Poznaniu i w Gdańsku. Ważnym wyzwaniem będzie też uruchomienie Centrum Badań które ma skupiać polskich i włoskich ekonomistów i czerpać z ich wiedzy. Rozbudowujemy się, chcemy być jeszcze bardziej zaangażowani, także w inne sektory gospodarki niż te, w które teraz głównie inwestujemy - dodaje Cannas.
Autor: IZBA WŁOSKA / Źródło: Artykuł sponsorowany
Źródło zdjęcia głównego: mat. prasowe