Kazuo Hirai, prezes Sony potępił atak hakerów na jego firmę, który doprowadził do wycofania z kin filmu “The Interview”. Podczas wystąpienia w czasie targów CES w Las Vegas pochwalił też pracowników, którzy postawili się cyberprzestępcom.
Prezes Sony stwierdził, że jest dumny z tych pracowników, którzy mieli odwagę zmierzyć się z szantażem hakerów. - Sony padło ofiarą jednego z najbardziej okrutnych ataków cybernetycznych w najnowszej historii - mówił Kazuo Hirai, prezes Sony w czasie targów CES w Las Vegas.
Cyberatak
Atak hakerów na firmę Sony Pictures doprowadził do odwołania premiery komedii "The Interview”. Tematem filmu jest zamach na przywódcę Korei Północnej Kim Dzong Una. Pjongjang uznał komedię za obraźliwą.
Do cyberataku przyznali się hakerzy z grupy o nazwie Strażnicy Pokoju (GOP). Zagrozili oni też atakami, porównywalnymi z 11 września 2001 roku, jeśli film wejdzie na ekrany kin. "The Interview" miał mieć premierę w USA w okresie świątecznym.
Rekordy popularności
Wielkie ogólnokrajowe sieci kin zrezygnowały z wyświetlania filmu po groźbach zamachów i innych aktów przemocy ze strony hakerów, ale film został udostępniony w internecie, wszedł też na ekrany małych kin i bije wszelkie rekordy popularności.
Pjongjang od początku zaprzeczał, jakoby stał za tym atakiem. Jednak USA zapowiedziały, że "w wybranych przez siebie miejscu i czasie odpowiedzą" na ten akt agresji.
Sankcje
Kilka dni później Stany Zjednoczone nałożyły na Koreę Płn. sankcje. Były one wymierzone w trzy firmy oraz dziesięciu przedstawicieli północnokoreańskich władz, w tym osoby pracujące w Iranie, Syrii, Chinach, Rosji i Namibii.
Amerykańskie władze podały, że decyzja ta jest reakcją "na liczne prowokacje (Pjongjangu), a zwłaszcza na cyberatak na Sony Pictures".
Autor: msz/ / Źródło: BBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: freeimages.com