"Każdy szczegół ma znaczenie". Ostrzeżenie

shutterstock_2153235553
W Polsce brakuje ekspertów w zakresie cyberbezpieczeństwa
Źródło: TVN24
W internecie pojawiły się dwie nowe kampanie phishingowe, w których oszuści podszywają się pod znaną firmę kurierską oraz obiekty turystyczne - przestrzega NASK. Chcą wyłudzić dane Polaków, do logowania do banku lub dane karty płatniczej, by ukraść pieniądze.

Jak wynika z wtorkowego komunikatu Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej (NASK), w ostatnim czasie w internecie zaobserwowano kampanię phishingową, której sprawcy podszywają się pod obiekty turystyczne, np. Energylandię i Łódzkie Zoo. "Fałszywa strona internetowa obiektu zachęca do kupienia biletów wstępu w promocyjnych cenach. Gdy użytkownik poda dane karty płatniczej, może stracić pieniądze" - wyjaśniła NASK.

Jak odróżnić oszustwo od prawdziwej strony?

Fałszywe strony promowane są w mediach społecznościowym i wykorzystują lekko zmodyfikowane reklamy obiektów turystycznych, a umieszczony w nich link prowadzi do kontrolowanej przez oszustów strony. Po wybraniu metody płatności użytkownik zostaje przekierowany do fałszywej bramki płatności imitującej panel PayU. Strona ta - jak podała NASK - służy do wyłudzania danych karty płatniczej, a w efekcie kradzieży pieniędzy z konta ofiary.

"Uważaj na reklamy w internecie – oszuści często podszywają się pod znane nazwy lub logotypy, zmieniając niewielkie elementy. Każdy szczegół ma znaczenie. Jeśli klikniesz w link, przyjrzyj się, jak wygląda witryna. Jeżeli cokolwiek budzi Twoje wątpliwości – nie podawaj danych logowania ani karty płatniczej" - zaapelowała NASK. Dodała, że użytkownik może też kontaktować się z firmą, pod którą podszywa się cyberprzestępca, aby zweryfikować prawdziwość reklamy.

Na czym polega phishing?
Na czym polega phishing?
Źródło: Opracowanie własne

Podszywanie się pod DHL

Druga zaobserwowana ostatnio przez ekspertów NASK kampania polega na podszywaniu się pod firmę kurierską DHL. "Działanie jest zawsze podobne – cyberprzestępcy wysyłają wiadomość e-mail o czekającej przesyłce, którą można odebrać po uiszczeniu odpowiedniej opłaty celnej. Celem jest wyłudzenie danych logowania do bankowości użytkownika i kradzież pieniędzy" - wyjaśniła.

Według NASK oszuści wysyłają fałszywe wiadomości informujące o przesyłce, która czeka na odbiór. W wiadomości oszuści próbują przekonać potencjalną ofiarę, że paczkę można "odebrać" dopiero po przelaniu pieniędzy i podają link przekierowujący do fałszywej strony internetowej, która wyłudza dane logowania do banku. "Podanie loginów i haseł skutkuje kradzieżą pieniędzy przez cyberprzestępców" - ostrzega NASK.

Nie daj się ponieść emocjom

Zwraca uwagę, że cyberprzestępcy grają na emocjach i próbują nakłonić do podjęcia natychmiastowych działań. Warto zachować spokój i przyjrzeć się nadawcy wiadomości, gdyż przestępcy podszywając się pod konkretne firmy, często robią błędy, np. w nazwie i treści wiadomości. Można również - jak dodaje NASK - zadzwonić do firmy, która rzekomo wysłała te wiadomość i zweryfikować treść.

NASK zaapelowała o zgłaszanie podejrzanych stron i wiadomości do zespołu CERT Polska. Można to zrobić przez bezpłatny numer 8080 (wysyłając np. wiadomość SMS), adres e-mail: cert@cert.pl lub na stronie: https://incydent.cert.pl/#!/lang=pl.

"Opisywane kampanie bazują na aktualnych zgłoszeniach oraz analizie cyberprzestrzeni prowadzonej przez CERT Polska. Przedstawiają schematy działania przestępców, którzy w sposób nieuprawniony wykorzystują wizerunek osób, firm i instytucji. Nasze ostrzeżenia mają charakter informacyjny i służą budowaniu świadomości dotyczącej cyberzagrożeń" - wyjaśniła NASK.

Zobacz także: