Rząd Rosji podejmie "w odpowiednim czasie" decyzję ws. przyznania Ukrainie zniżki na gaz, uwzględniając termin obowiązywania poprzedniej decyzji w tej sprawie - oświadczyła w poniedziałek rzeczniczka premiera Dmitrija Miedwiediewa, Natalia Timakowa.
Rzeczniczka potwierdziła, że rząd otrzymał prośbę szefa Gazpromu Aleksieja Millera o udzielenie Ukrainie zniżki na okres trzech miesięcy.
Najszybciej jak się da
Ze swej strony minister energetyki Rosji Aleksandr Nowak powiedział, że rząd przygotuje jak najszybciej polecenie dotyczące możliwości przyznania zniżki. Jak dodał, jego resort otrzymał 27 marca z Komisji Europejskiej prośbę o rozpatrzenie udzielenia Ukrainie "zniżki na gaz w granicach cła". Media rosyjskie przekazały w poniedziałek wypowiedź Millera dla telewizji Rossija 24. - Dziś Gazprom zwrócił się pisemnie do rządu Federacji Rosyjskiej z prośbą o rozpatrzenie udzielenia zniżki na dostawy gazu na okres trzech miesięcy - powiedział szef Gazpromu. - Takiej zniżki udzielono pod koniec zeszłego roku w rezultacie rozmów Ukrainy, Rosji i Komisji Europejskiej. Zniżki udzielono na pięć miesięcy i termin jej obowiązywania upływa jutro, 31 marca - przypomniał Miller. Jak dodał, możliwość udzielenia zniżki przewidziana jest w kontrakcie z 2009 roku, ale kwestia ta leży wyłącznie w kompetencjach rządu Federacji Rosyjskiej.
Prośba ukraińska
Agencja Interfax-Ukraina komentuje, iż prośba Gazpromu nastąpiła w sytuacji, gdy strona ukraińska, wbrew warunkom postawionym przez Rosję, nie kwapiła się ze skierowaniem do rządu Rosji formalnej prośby o zniżkę. Miller wyjaśnił też, że uważa trzy miesiące za termin optymalny w związku z nadejściem sezonu wiosenno-letniego oraz z powodu "obserwowanej obecnie wysokiej dynamiki zmian cen na zagranicznych rynkach gazu". Z kolei ukraiński Naftohaz poinformował, że wysłał do Gazpromu list w sprawie przedłużenia tzw. zimowego pakietu gazowego do końca kolejnego okresu jesienno-zimowego. Zimowy pakiet to właśnie uzgodnione pod koniec października warunki dostaw gazu dla Ukrainy, wygasające z końcem marca. Na ich mocy Ukraina płaci 329 dolarów za 1000 metrów sześciennych gazu. Rosja zapowiadała, że później cena ta wzrośnie do 348 dolarów. Ukraiński minister energetyki Wołodymyr Demczyszyn oświadczył przed tygodniem, że od 1 kwietnia Ukraina wstrzyma zakupy gazu od Rosji. Wyraził też ocenę, że aby zachować konkurencyjność, Rosja musi zejść poniżej ceny 250 dolarów za 1000 metrów sześciennych surowca.
Autor: /gry/kwoj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: gazprom-neft.com