Tylko w tym roku Nick Woodman, założyciel amerykańskiego producenta innowacyjnych kamer GoPro straci 1,4 mld dolarów przez rosnącą konkurencję.
Akcje GoPro w tym roku straciły na swojej wartości już 53 proc. Zdaniem analityków Bloomberga w konsekwencji majątek netto należący do Woodmana przez rok uszczupli się o 46 proc. do 1,6 mld dol.
Spadek przychodzi w momencie, kiedy spółka stara się rozszerzyć obszar działalności.
Jak przypomina Bloomberg, GoPro niedawno zawarło umowę z Toyotą. Producent samochodów będzie używał GoPro jako kamer pokładowych w najnowszym modelu pickupa Tacoma.
Spadek zarobków
Kłopoty GoPro nie pozostały bez wpływu także na zarobki Woodmana.
Jak przypomina Bloomberg, w ubiegłym roku miliarder zarobił 287,2 mln dolarów dzięki temu, że notowania akcji GoPro zwyżkowały. Pozwoliło mu to na awans na pierwsze miejsce najlepiej zarabiających prezesów w Stanach Zjednoczonych. Już wtedy jednak niepokój budziło rozłożenie na raty wypłaty Woodmana.
Jedna trzecia zarobków została bowiem wypłacona natychmiast. Dwie trzecie zostały wstrzymane do stycznia 2015 roku w oczekiwaniu na wycenę spółki, która ostatecznie zanotowała straty.
Pozostała część zarobków Woodmana za 2014 roku zostanie w rezultacie wypłacona do czerwca 2017 roku, a spółka od tego momentu boryka się z problemami.
Najlepiej opłacany
Mimo tego Nick Woodman pozostaje najlepiej opłacanym prezesem w Stanach Zjednoczonych zgodnie z Bloomberg Pay Index, choć jego zarobki spadły do 136,3 mln dol.
Na drugim miejscu w zestawieniu znajduje się prezes i dyrektor generalny Liberty Global Michael Fries. Wartość jego wynagrodzenia jesienią 2014 roku wzrosła z 119,4 do 132 mln dol. Elon Musk, założyciel Tesla Motors jest na trzecim miejscu z pensją na poziomie 115 mln dol.
Autor: mb / Źródło: Bloomberg