Sieć Biedronka zapowiedziała, że w kwietniu wypłaci pracownikom nagrodę specjalną w wysokości 4000 złotych brutto. Kwota jest wyższa niż przed rokiem. Wcześniej o podwyżkach pensji pracowników informowały sieci Lidl, Kaufland oraz Aldi.
Zgodnie z zapowiedziami nagrodę specjalną ma otrzymać prawie 60 tysięcy pracowników sieci Biedronka. Chodzi o osoby zatrudnione w sklepach, centrach dystrybucyjnych oraz biurach.
Aby otrzymać nagrodę, trzeba jednak spełnić kilka warunków. "Do otrzymania nagrody uprawnieni są pracownicy, którzy rozpoczęli świadczenie pracy na rzecz sieci Biedronka na podstawie umowy o pracę nie później niż 01.04.2023 r. i byli zatrudnieni w dniu 01.04.2024 r." - czytamy w komunikacie. Dodatkowo - jak wskazano - wszystkie nieobecności pracowników sieci w roku 2023 nie mogą przekroczyć 180 dni.
Nagroda w takim przypadku wyniesie 4000 zł brutto, dla porównania w 2023 roku było to 3750 zł brutto. "Osoby zatrudnione w niepełnym wymiarze, które spełniły warunki przyznania nagrody, otrzymają kwotę proporcjonalną do wymiaru etatu" - wyjaśniono.
Firma podała, że na wypłatę nagród zostanie przeznaczonych prawie 291 mln zł.
W połowie grudnia 2023 roku o podwyżkach pensji pracowników informowały sieci Lidl Polska oraz Aldi. Z kolei sieć Kaufland zapowiadała dwie podwyżki wynagrodzeń w tym roku. Podwyżki od 1 stycznia br. wprowadziła też sieć Biedronka.
Petycja części pracowników
W ubiegłym tygodniu pisaliśmy, że 4 tys. pracowników sieci Biedronka podpisało petycję przygotowaną przez NSZZ "Solidarność", która została wysłana do zarządów Jeronimo Martins w Polsce i Portugalii. Domagają się w niej poprawy warunków pracy.
Gabriela Kaim, przewodnicząca NSZZ "Solidarność" w Jeronimo Martins Polska, przekazała, że pracownicy, którzy podpisali petycję, chcą w ten sposób dać wyraz swojemu zmęczeniu "pracą ponad siły za wynagrodzenie niewiele wyższe od płacy minimalnej".
- Każdy, kto robi zakupy w Biedronce, widzi, że na zmianach jest za mało pracowników. Dwie lub trzy osoby nie są w stanie równocześnie obsługiwać kas, układać towaru na półkach i przygotowywać wypieków. Na problem niedoborów kadrowych zwracamy uwagę od dłuższego czasu, ale zarząd sieci nie próbuje go rozwiązać. Twierdzi, że zatrudnia nowych pracowników, ale równocześnie nie przedłuża umów na czas określony i umów zleceń. W dodatku wiele osób nie wytrzymuje presji i odchodzi - wyjaśniała Kaim.
Największe sieci handlowe w Polsce
Biedronka i Lidl to największe sieci handlowe w Polsce, biorąc pod uwagę wielkość przychodów w 2023 roku. Tak wynika z danych zebranych przez "Forbes". Sieć Biedronka, która należy do spółki Jeronimo Martins Polska, w minionym roku uzyskała przychody w wysokości 85,03 mld zł. Oznacza to wzrost o blisko jedną czwartą (24,6 proc.) w porównaniu do sytuacji rok wcześniej. Sieć Biedronka liczy blisko 3500 sklepów.
Na drugim miejscu znalazł się Lidl z przychodami na poziomie 33,37 mld zł, po wzroście o 24,1 proc. rok do roku. Firma ma około 900 sklepów w Polsce. Na najniższym stopniu podium sklasyfikowano Eurocash - 30,86 mld zł, wzrost o 17,4 proc.
W ścisłej czołówce znalazła się również sieć Dino, która na koniec ubiegłego roku liczyła 2406 sklepów. Spółka w 2023 roku uzyskała przychody w wysokości 19,80 mld zł, po wzroście w ujęciu rocznym aż o 48,2 proc. To największy wzrost wśród dziesięciu największych sieci handlowych w Polsce.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock