Złoty i giełda za nic mają budżetowy deficyt

Aktualizacja:
 
Giełda w górę, złoty mocny, obligacje potaniały ale tylko trochęPAP/Tomasz Gzell

Złoty osłabił się niemal niezauważalnie, a na warszawska giełda - na przekór rządowej zapowiedzi rekordowo wysokiego deficytu budżetowego na przyszły rok - wystrzeliła w górę. Pierwsze informacje, że deficyt ma sięgnąć 52,2 miliarda złotych pojawiły się piątek po zakończeniu notowań. Dwie doby wystarczyły, by rynek przetrawił te informacje: WIG20 wystartował z poziomu +2,27 proc.

Wystartował - i przez cały dzień szedł w górę, choć wcześniej spekulowano, że nerwy inwestorów mogą nie wytrzymać wiadomości o budżetowych planach rządu. Notowania zakończył wzrostem o 3,77 proc.

Złoty na piątkowe wiadomości o deficycie zareagował nieco mniej entuzjastycznie, ale nawet w najgorszym momencie tracił niewiele ponad 3 grosze do euro w porównaniu z piątkowym zamknięciem. W momencie, gdy dealerzy bankowi kończą handel, kosztował dokładnie tyle, ile w piątek. W popołudniowym handlu osłabł o niecały grosz do euro, a do dolara o ponad grosz się wzmocnił.

Majstersztyk PR-?

"W czasie weekendu politycy się już wyzłośliwili, ekonomiści (niektórzy) powiedzieli, że to było tylko urealnienie. Jeśli mam rację, to złoty (po początkowym osłabieniu) po 1-2 dniach wróci do formy, a akcje nie zareagują. Nawiasem mówiąc, wystarczy w poniedziałek lub wtorek albo w oba te dni wymienić na rynku większą ilość środków pomocowych z UE, żeby rynek walutowy doszedł do wniosku, że deficyt złotemu nie zaszkodzi, a to zwiększyłoby presję na umocnienie złotego. Motywów tego posunięcia nie pochwalam, ale muszę uznać, że to był majstersztyk" - napisał swoim komentarzu analityk firmy Xelion Doradcy Finansowi Piotr Kuczyński.

- Umiarkowana reakcja na informacje o dziurze budżetowej to wspólny efekt kilku czynników. Po pierwsze, istotne znaczenie miało profesjonalne podanie tej informacji przez Ministerstwo Finansów. Ujawnienie danych w weekend wyeliminowało element zaskoczenia. Ważne było również to, że Ministerstwo jednocześnie zapewniło, że deficyt pozostanie na kontrolowanym poziomie, a rząd ma przygotowaną "mapę drogową" wyjścia z deficytu. Nie bez znaczenia było fakt, że planowany na przyszły rok deficyt finansów publicznych niewiele odbiega od prognoz Komisji Europejskiej (7 proc. PKB wobec 7,3 proc.). I wreszcie znaczenie miały uspokajające wypowiedzi płynące z Rady Polityki Pieniężnej oraz opinia agencji ratingowej Standard & Poor's, że informacje nt. dziury budżetowej są neutralne z punktu widzenia ratingu Polski - napisał Marcin R. Kiepas, analityk X-Trade Brokers.

Polska wiarygodna

- Informacje o deficycie planowanym na 2010 roku nie wpływają na perspektywy ratingu dla Polski - powiedział Kenneth Orchard, analityk Moody's. W podobnym tonie wypowiedział się Kai Stukenbrock - przedstawiciel innej wielkiej agencji oceniającej wiarygodność spłaty zadłużenia - Standard&Poor's.

Stukenbrock dodał, że nawet gdyby plany prywatyzacyjne rządu nie w pełni wypaliły, to i tak sytuacja finansów publicznych nie będzie zła. Minister Finansów powiedział, że wpływy z pruwatyzacji załozone zostały na poziomie 28-29 mld zł.

- Planowane wpływy ze sprzedaży państwowych spółek - ponad 26 mld zł - są ambitne. Nie zapominajmy jednak, że to tylko około 2 proc. PKB, więc nawet wykonanie planu tylko w połowie nie pogorszy dramatycznie sytuacji finansów publicznych. Tym bardziej, że ostatnio papiery rządowe cieszyły się zainteresowaniem inwestorów - uważa analityk.

Na dodatek w poniedziałek minister Jacek Rostowski powiedział, że dług publiczny w przyszłym roku nie przekroczy 55 proc. PKB. Analitycy spojrzeli na prognozy. A z tych - jeszcze sporządzonych w grudniu przez OECD wynika, że amerykański dług publiczny wzrośnie w przyszłym roku do 82,5 proc. PKB, brytyjski do 69,4 proc., Niemiecki do 66,3 proc. a francuski do 79 proc. Nasz 55 proc. wygląda więc jak nieco słabsza forma prymusa na egzaminie, gdy inni prawdziwe problemy.

Złoty nie słyszał o deficycie

Dlatego po kilku chwilach wahania inwestorzy z rynku walutowego grają cały czas pod umocnienie złotego.

Na dodatek Benoit Anne, strateg w banku Merrill Lynch w Londynie powiedział, że wzrost polskiego deficytu budżetowego w długim terminie nie wpłynie negatywnie na kurs na złotego, a polska waluta w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy będzie się umacniała.

- Spodziewam się, że pod koniec roku jedno euro będzie kosztowało 4 złote, w przyszłym roku spodziewamy się dalszego umocnienia - do 3 zł 45 groszy pod koniec 2010 roku - powiedział.

Dziurą postraszyli przed weekendem

Informację o niespodziewanie wielkim deficycie budżetu, jaki planuje rząd, jako pierwsza podała telewizja TVN CNBC Biznes w piątek wieczorem. Wydaje się jednak, że był to w starannie kontrolowany przeciek: informacja pojawiła się wtedy, gdy nie mogła już wpłynąć na piątkowe notowania giełdowe. Jednocześnie rynki miały cały weekend na oswojenie się z nią, zanim przystąpiły do nowych notowań.

W tym czasie niedobra informacja była zresztą nieco rozmiękczana: w czasie weekendu pojawiło się na przykład doniesienie, że w projekcie budżetu nie uwzględniono w ogóle zysku Narodowego Banku Polskiego. , teraz pojawiły się doniesienia, że z banku centralnego budżet powinien otrzymać kilka miliardów złotych.

Suma rekordowa, ale procenty nie takie straszne

Suma 52 miliardów złotych budżetowego deficytu wygląda przerażająco, jednak byłby to tylko nominalny rekord. Licząc czasy wolnej Polski (od 1990 roku) do tej pory największy deficyt budżet miał w 2004 roku - 41,42 miliardy złotych. Stanowiło to 4,7 procent wypracowanego w tym roku Produktu Krajowego Brutto. Jednocześnie oznaczało to, że więcej niż co piąta wydawana wówczas przez budżet złotówka pochodziła z kredytu (21 proc.)

Gorzej pod tym względem było dwa lata wcześniej: w roku 2002 21,5 proc. budżetu zostało sfinansowane kredytem. I choć jego suma - 39,4 mld zł - nie była rekordowa, to stanowiło to aż 5,1 proc. ówczesnego PKB Polski.

Jeśli rządowe założenia dotyczące roku 2010 potwierdzą się w rzeczywistości, rekordowa suma 52,2 mld zł deficytu budżetowego stanowić będzie 17,4 proc. wszystkich wydatków i 3,8 procent przyszłorocznego PKB.

Dług urośnie, ale będzie w cenie

Żeby sfinansować deficyt budżetu rząd musi zaciągać długi. Robi to emitując obligacje lub bony skarbowe. Wiarygodność spłaty zadłużenia w przyszłości oceniana jest przez agencje ratingowe. A te mówią, że naszej aktualnej ocenie nic nie grozi. To ogromnie ważne, bo dzięki temu za nasze długi nie będziemy musieli spłacać w przyszłości znacznie wyższych odsetek.

Obecnie polskie 10-letnie obligacje złotowe mają rentowność 6,18 proc. rocznie. Amerykańskie - 3,44 proc. Dealerzy podają, że rynek papierów dłużnych zareagował negatywnie na plan deficytu, ale niezbyt nerwowo. W środę ma przetargu Ministerstwo Finansów będzie chciało sprzedać obligacje 5-letnie o wartości 1,0-2,0 mld zł. Będzie to po oficjalnym przyjęciu przez rząd projektu budżetu w ten wtorek. I będzie to dzień prawdy o tym, jak rynki finansowe oceniają stan naszych finansów publicznych.

Źródło: tvn24.pl, RMF FM

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Tomasz Gzell

Pozostałe wiadomości

Po trzech tygodniach spadków przecena na stacjach paliw hamuje - ocenili analitycy portalu e-petrol.pl w najnowszym raporcie. Zdaniem analityków Refleksu, koniec lutego może przynieść wzrost cen diesla średnio do 5 groszy za litr. Z kolei detaliczne ceny benzyny mogą spaść.

Co czeka kierowców w przyszłym tygodniu? "Przecena na stacjach paliw hamuje"

Co czeka kierowców w przyszłym tygodniu? "Przecena na stacjach paliw hamuje"

Źródło:
PAP

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Plany umożliwienia angielskim producentom whisky używania terminu "single malt" wywołały ostry sprzeciw szkockich destylarni i polityków - informuje BBC. Obecnie whisky single malt musi być produkowane w jednej destylarni. Nowe przepisy dopuściłyby wytwarzanie trunku w kilku różnych lokalizacjach – co radykalnie obniżyłoby koszty. Szkoccy producenci twierdzą, że taki krok "podepcze tradycję" i zaszkodzi wielomiliardowemu przemysłowi.

Spór między Szkotami i Anglikami o whisky. Kłócą się o termin "single malt"

Spór między Szkotami i Anglikami o whisky. Kłócą się o termin "single malt"

Źródło:
BBC, "Daily Mail"

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP

W sobotę wieczorem pracownicy rządu federalnego USA otrzymali e-maile z działu kadr Biura Zarządzania Personelem Stanów Zjednoczonych (OPM), z prośbą o przesłanie informacji co udało się im zrobić w pracy w minionym tygodniu - donosi Reuters. Brak odpowiedzi ma być podstawą do zwolnienia z pracy. Chwilę wcześniej Musk zapowiedział takie działanie w serwisie X.

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

Źródło:
Reuters, X, PAP, tvn24.pl

Polska jest na trzecim miejscu w UE pod względem odsetka osób samozatrudnionych. Choć statystycznie zarabiają lepiej od zatrudnionych na etat, niemal wszyscy przedsiębiorcy płacą najniższe składki, które nie wystarczą na minimalną emeryturę. Dopłaci do nich państwo. - Najbardziej interesuje nas "tu i teraz". Emerytura wydaje się czymś abstrakcyjnym - komentuje dla nas ekonomistka.

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Źródło:
tvn24.pl
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Koszt remontu mieszkania dwupokojowego o powierzchni 45 metrów kwadratowych wyniesie w 2025 roku około 65 tysięcy złotych - wynika z analizy ekspertów Rankomat.pl. Prognozują jednak wzrost kosztów o 5-10 procent w niedalekim czasie. Przestrzegają również przed długim terminem oczekiwania na ekipę remontową w przypadku uruchomienia programu dopłat do mieszkań "Klucz do mieszkania". Ma on bowiem objąć przede wszystkim mieszkania z drugiej ręki.

Remont mieszkania w 2025 roku. Ile będzie kosztował?

Remont mieszkania w 2025 roku. Ile będzie kosztował?

Źródło:
tvn24.pl

Renta inwalidzka, to świadczenie pieniężne, które przyznaje Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Żeby ją otrzymać należy spełnić szereg warunków - przede wszystkim otrzymać orzeczenie lekarskie. Natomiast o jej wysokości decyduje między innymi czas odprowadzania składek.

Renta inwalidzka w 2025 roku. Ile wynosi? Komu przysługuje?

Renta inwalidzka w 2025 roku. Ile wynosi? Komu przysługuje?

Źródło:
tvn24.pl

W sobotnim losowaniu Lotto główna wygrana nie padła. We wtorek będzie można wygrać pięć milionów złotych. Oto liczby, jakie wylosowano 22 lutego 2025 roku.

Kumulacja w Lotto rośnie

Kumulacja w Lotto rośnie

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek rozpoczął się transport lotniczy ponad tysiąca obywateli Chin, którzy pracowali w internetowych centrach oszustw we wschodniej Mjanmie. W operację zaangażowane są służby birmańskie, tajskie i chińskie. Z raportu jednostki ONZ z 2023 r. wynika, że w Mjanmie znajduje się 120 tys. osób zaangażowanych w prowadzenie nielegalnej działalności lub zmuszonych do niej.

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Źródło:
PAP

Likwidacja programów różnorodności, równości i inkluzywności (DEI) w agencjach federalnych i firmach z nimi współpracujących została tymczasowo zakazana przez sąd federalny w stanie Maryland w USA. Zamknięcie DEI było jednym z pierwszych decyzji Donalda Trumpa. W ślad za nim poszło już także Google, Meta, czy Goldman Sachs.

Amerykański sąd wstrzymuje decyzję Trumpa. Brak zgody na likwidację programów równościowych

Amerykański sąd wstrzymuje decyzję Trumpa. Brak zgody na likwidację programów równościowych

Źródło:
PAP

Dubajska firma kryptowalutowa Bybit przekazała informację o kradzieży cyfrowej waluty o wartości 1,5 miliarda dolarów - donosi BBC. Założyciel firmy deklaruje, że zwróci pieniądze poszkodowanym. Może to być największa kradzież kryptowalut w historii.

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Źródło:
BBC, tvn24.pl

- Takie przypadki będą się powtarzały coraz częściej, bo Rosja się rozzuchwala - powiedział w rozmowie z TVN24 Maksymilian Dura, ekspert portalu Defence24.pl, odnosząc się do uszkodzenia kabla na Morzu Bałtyckim, o którym w piątek poinformował szwedzki rząd. Od czasu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę na Bałtyku doszło do uszkodzenia kilku kabli podmorskich przebiegających między państwami unijnymi.

Kolejne uszkodzenie kabla na Bałtyku. "Rosja się rozzuchwala"

Kolejne uszkodzenie kabla na Bałtyku. "Rosja się rozzuchwala"

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Sejm uchwalił w piątek nowelizację ustawy zakładającą zakaz sprzedaży podgrzewanych wyrobów tytoniowych z aromatem. Producenci i sprzedawcy będą mieli dziewięć miesięcy na dostosowanie się do nowego prawa.

Te produkty mają być zakazane. Decyzja Sejmu

Te produkty mają być zakazane. Decyzja Sejmu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Jeden z dziesięciu największych producentów akumulatorów na świecie, chińska spółka China Aviation Lithium Battery (CALB), wybuduje na zachodzie Portugalii swoją fabrykę. Kierownictwo spółki wyjaśnia, że to przedsięwzięcie, które służy "długoterminowemu planowi działań na rynku europejskim".

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Źródło:
PAP

- Do tej pory z programu dobrowolnych odejść w Poczcie Polskiej skorzystało 2,4 tysiąca pracowników - przekazał w Sejmie wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Ziejewski. Dodał, że sytuacja spółki, ze względu na generowane straty, pozostaje "bardzo zła".

"Bardzo zła" sytuacja polskiego giganta. Cięcie etatów

"Bardzo zła" sytuacja polskiego giganta. Cięcie etatów

Źródło:
PAP

Władimir Putin polecił w piątek swojemu rządowi, by przygotował się do powrotu zachodnich firm do Rosji - napisał portal brytyjskiego dziennika "Financial Times". To sygnał potencjalnego odrodzenia relacji biznesowych na tle zbliżenia między USA i Rosją.

Putin szykuje się na powrót zachodnich firm

Putin szykuje się na powrót zachodnich firm

Źródło:
PAP

- Ministerstwo Finansów nie planuje wprowadzenia podatku katastralnego w Polsce - zapewnił w piątek w Sejmie wiceminister finansów Jarosław Neneman, odpowiadając na pytania posłów. Przypomniał też, że rząd nie wprowadził żadnego nowego podatku od kapliczek, ogrodowych krasnali czy płotów, o czym wcześniej informowały niektóre media.

"Żadnego podatku od krasnali, kapliczek"

"Żadnego podatku od krasnali, kapliczek"

Źródło:
PAP

Rosja może wyrazić zgodę na wykorzystanie zamrożonych na Zachodzie aktywów państwowych do odbudowy Ukrainy, pod warunkiem, że część tych środków trafi na terytoria kontrolowane przez Moskwę - przekazała w piątek agencja Reutera, powołując się na trzy źródła.

Nowy pomysł w sprawie zamrożonych rosyjskich aktywów

Nowy pomysł w sprawie zamrożonych rosyjskich aktywów

Źródło:
PAP