Szpilki, określona fryzura, makijaż i strój to…dyskryminacja kobiet. Do takich wniosków dochodzą brytyjscy parlamentarzyści ze specjalnej komisji, która bada petycję. Podpisało się pod nią ponad 150 tysięcy osób. Sprawa zaczęła się od zwolnienia recepcjonistki, która odmówiła noszenia wysokich szpilek, wymaganych w jej firmie. Kobieta zainicjowała akcję, która odbiła się szerokim echem. Ostatecznych ustaleń jeszcze nie ma, ale część parlamentarzystów na Wyspach opowiada się nawet za karaniem firm, które swoimi wymaganiami odnośnie dress code’u mogą dyskryminować pracowników - zwłaszcza kobiety. Materiał z programu "24 Godziny" w TVN24 BiS.
Program "24 Godziny" od poniedziałku do piątku o 21.00 w TVN24 BiS.
Autor: red. / Źródło: TVN24 BiS