Za dwutygodniowy pobyt dla trzyosobowej rodziny w hotelu Mikołajkach, Darłówku czy Łebie trzeba zapłacić średnio około 7 tys. zł - wylicza "Gazeta Prawna". Za taką kwotę ta sama rodzina może spędzić wakacje w tropikach - w luksusowym hotelu z opcją "all inclusive".
Jak wynika z analizy przeprowadzonej przez "Gazetę Prawną" wspólnie z biurem podróży Triada i portalem turystycznym Fly.pl, za rodzinny (2+1) zagraniczny wyjazd na dwa tygodnie zapłacimy nawet mniej niż za pobyt w hotelu o porównywalnym standardzie w Polsce. I to pomimo dużo mniej korzystnego kursu złotego niż przed rokiem.
Do Egiptu do 3-gwiazdkowego hotelu z dwoma posiłkami rodzina wybierze się już za 5397 zł. O tysiąc złotych drożej będzie kosztować opcja "all inclusive". Za podobną cenę rodzina wyjedzie do Tunezji do hotelu o podobnym standardzie. A wydając 5,8 tys. zł, może spędzić wakacje na Krecie, w 3-gwiazdkowym hotelu z dwoma posiłkami.
Drogo nad Bałtykiem
W Polsce za podobną cenę trudno jest znaleźć hotel o standardzie zbliżonym do obiektów proponowanych w tropikach. Najtańsza dostępna oferta to 3-gwiazdkowy hotel Rejs we Władysławowie, gdzie za 2-osobowy pokój z dostawką i ze śniadaniem zapłacimy 5250 zł.
W Mikołajkach, Darłówku czy Łebie trzeba się liczyć z wydatkiem już powyżej 7 tys. zł. – Pod względem ceny z 3-gwiazdkowymi hotelami nad polskim morzem konkurują za granicą hotele 5-gwiazdkowe – mówi "Gazecie Prawnej" Jacek Dąbrowski, dyrektor finansowy i ds. relacji inwestorskich w Triadzie. Przykładem może być Egipt, gdzie za niecałe 7 tys. zł rodzina wypocznie w luksusowym hotelu w opcji "all inclusive". – Żeby porównanie było rzetelne, do cen hoteli polskich należałoby doliczyć jeszcze cenę dojazdu nad morze oraz koszty wyżywienia – zastrzega jednak Dąbrowski.
Źródło: "Gazeta Prawna"
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu