To wygląda na niekończący się serial: kolejny koncern motoryzacyjny wzywa miliony samochodów swojej produkcji do warsztatów. Tym razem dotyczy do 540 tysięcy aut Nissana, w których szwankują pedały hamulca i wskaźniki paliwa.
Akcja naprawy dotyczy modeli Titan, Armada Quest i Infiniti QX56 z roczników 2005-2010 oraz modeli Frontier, Pathfinder i X-terra z lat 2006-2008.
Nissan podał, że wadliwe auta były sprzedawane przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych, ale trafiły również do salonów na Bliskim Wschodzie, Kanadzie, Rosji i w innych krajach.
Japoński koncern zapewnia, że nic mu nie wiadomo, by w związku z awariami miało dojść do wypadków.
Usterka hamulców dotyczy 205 tysięcy aut modeli Titan, Armada, Quest i Infiniti QX56. Natomiast naprawa wskaźników paliwa jest potrzebna w ponad 472 tysiącach pojazdów Titan, Armada, Infiniti QX56, a także Frontier, Pathfinder und Xterra.
To kolejna w ostatnich tygodniach informacja o akcji naprawy wadliwych aut. Najgłośniej było o problemach Toyoty, która wezwała do warsztatów łącznie ok. 8,7 mln pojazdów, ale podobne akcje musiały organizować też Daihatsu, Suzuki, Volkswagen i ostatnio General Motors.