Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel poinformowała, że chodzi o korporacje: Hallo Taxi, Super Hallo Taxi i City Plus Neptun Taxi, do których należy ok. 60 proc. taksówek zarejestrowanych w Gdańsku.
Wpadli przez literówkę
Jak ustalił UOKiK, w czerwcu 2009 roku firmy wprowadziły identyczną opłatę początkową za kurs, ceny za kilometr jazdy oraz godzinę postoju, a także stosowały również takie same rabaty dla klientów. Korporacje w tym samym czasie zleciły też drukowanie materiałów informujących o jednakowych cenach i dokonały zmian taksometrów. - Nawet w ulotkach reklamowych firm wystąpił ten sam błąd literowy - powiedział dyrektor Delegatury UOKiK w Gdańsku, Roman Jarząbek.
UOKIK nakazał korporacjom zaniechanie praktyk monopolistycznych i zmianę taryfy. Jednak do czasu uprawomocnienia się decyzji, firmy nie mają obowiązku tego robić. A uprawomocnienie może potrwać nawet dwa lata. Prezes UOKiK jest przekonana, że urząd przed sądem wygra sprawę. - Zależało nam przede wszystkim na opublikowaniu tej decyzji, bo te trzy korporacje nie są jedyne w Gdańsku i ważne, żeby konsumenci wiedzieli, że taki proceder ma miejsce i mogli racjonalnie wybierać - wyjaśniła Krasnodębska-Tomkiel.
Jak warzywniak
Wiceprezes Zarządu City Plus Neptun Taxi, Andrzej Kasicki twierdzi, że "żadnej zmowy nie było, decyzja UOKiK jest niesprawiedliwa i niesłuszna i firma będzie się od niej odwoływać". - Działaliśmy na zasadzie podglądania konkurencji - wyjaśnia. Według niego, UOKiK nie miał konkretnych dowodów do podjęcia takiej decyzji i oparł się na poszlakach. - Na takiej samej zasadzie powinny być także karane np. stacje benzynowe i warzywniaki, które mają prawie takie same ceny - dodał.
Obecnie w City Plus Neptun Taxi opłata początkowa za kurs wynosi 8,50 zł, a dla stałych klientów i "na telefon" 6,80 zł. Opłata za km jazdy wynosi odpowiednio 2,70 zł i 2,16 zł. 90 proc. zleceń jest wykonywanych "na telefon" lub na kartę stałego klienta.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24