Jeszcze w tym roku ma być sprzedana nierentowna kopalnia "Silesia" w Czechowicach-Dziedzicach. Kupnem kopalni zainteresowanych jest czterech inwestorów. Największe szanse wydaje się mieć brytyjski koncern Gibson Group.
- To nie prywatyzacja, a sprzedaż zorganizowanej części majątku. (…) W najbliższym czasie przygotujemy majątek do sprzedaży. Chcielibyśmy to zrobić jak najszybciej – powiedział w czwartek prezes Kompanii Węglowej Grzegorz Pawłaszek.
Obok brytyjczyków kopalnie chcą kupić Hindusi, Czesi oraz grupa kapitałowa ze Szwajcarii. Szwajcarzy i Anglicy jako jedyni, zawarli z centralami związkowymi umowę, w którym gwarantują pracownikom zatrudnienie i inwestycje, które sprawią, że „Silesia” stanie się rentowna.
Ewentualne inwestycje Gibson Group szacowane są wstępnie na 100-150 milionów dol. Dokładny poziom będzie znany, jeśli kopalnia stałaby się częścią grupy. Pieniądze w pierwszej kolejności skierowane byłyby na poprawę bezpieczeństwa pracy i życia górników, a następnie na zakup nowoczesnych maszyn i budowę nowego szybu.
W zawartej ze związkami w lutym tego roku umowie Gibson Group deklarował, że rozbudowa złoża lub budowa nowego szybu miałaby się rozpocząć w 2008 roku. Na lata 2012-2013 planowane jest rozcięcie złoża, a na okres 2013-2014 rozpoczęcie wydobycia. Zdaniem prezesa grupy Thomasa Gibsona docelowo kopalnia powinna wydobywać rocznie dwa mln ton węgla. W ubiegłym roku w „Silesii” wydobyto 640 tys. ton. Maksimum, które obecnie kopalnia jest w stanie osiągnąć, wynosi 1,2 mln ton rocznie.
Chociaż węgiel trafiałby głównie na rynek polski, to Gibson podkreśla, że Wielka Brytania eksportuje węgiel z RPA i Rosji. Być może dlatego zakupem kopalni przez Gibson Group zainteresowany jest brytyjski rząd, o czym miało świadczyć uczestnictwo radcy do spraw handlowych i UE ambasady Wielkiej Brytanii Paula Foxa.
Alternatywą dla przynoszącej straty „Silesii”, zamiast sprzedaży inwestorowi, byłoby jej "zamrożenie", na które nie godziły się związki zawodowe. KWK „Silesia” od 1990 roku nigdy nie wypracowała zysków. Jedynie w 2000 i 2001 roku uzyskała zysk na sprzedaży węgla, ale globalny wynik był ujemny.
Źródło: PAP, APTN
Źródło zdjęcia głównego: PAP