Wiktor Kharitonin kupił większościowy udział w niemieckim torze wyścigowym Nürburgring. Przez fantów motoryzacji tor określany jest jako "ring". Wszystko przez olbrzymią liczbę zakrętów i pułapek, co czyni go jednym z najtrudniejszych i najbardziej wymagających na świecie.
Wiktor Kharitonin gigantyczny majątek zawdzięcza działalności w branży farmaceutycznej. Według amerykańskiego magazynu Forbes jego aktywa są warte miliard dolarów. Miliarder znany jest ze współpracy m.in. z Romanem Abramowiczem - właścicielem klubu piłkarskiego Chelsea.
Inwestycja
Fani motoryzacji liczą, że wraz z nowym właścicielem skończą się problemy finansowe toru. Poprzedni właściciele nie byli w stanie spłacić raty w wysokości 5 mln euro. Całe zadłużenie wynosi 77 mln euro. Nowy właściciel odmówił komentarza w sprawie kupna toru, ale tą informację potwierdził rzecznik dotychczasowego zarządcy Nürburgring. Stwierdził on, że "sprzedaż to dobry sygnał dla operatorów, klientów i pracowników".
Problemy
Trasa wyścigowa powstała w 1927 roku. Przez wiele lat odbywały się tam najważniejsze imprezy motoryzacyjne świata, w tym wyścigi Formuły 1, Grand Prix Niemiec i Europy. Od 2012 roku tor zmaga się z problemami finansowymi. W kolejnym roku został wystawiony na sprzedaż za około 132 mln euro.
W marcu 2014 został kupiony wraz z otaczającą go infrastrukturą przez amerykańską spółkę. Inwestor zachował dotychczasowy charakter toru, który jest dostępny nie tylko na zawody, ale i dla każdego kierowcy za opłatą. Teraz większościowy pakiet przejął rosyjski miliarder.
Autor: red. / Źródło: The Moscow Times
Źródło zdjęcia głównego: nuerburgring.de