Władimir Putin apeluje do Polski, by zwróciła uwagę na sygnały z Moskwy w sprawie dostaw polskiego mięsa. Rosyjski prezydent mówi też, że rozważa wpuszczenie na rynek Federacji Rosyjskiej polskiego mięsa z konkretnych zakładów przetwórczych.
- Gotowi jesteśmy otworzyć rynek dla konkretnych zakładów z Polski, by mogły dostarczać żywe bydło do naszych przedsiębiorstw przemysłu mięsnego - oświadczył Putin na konferencji prasowej na Kremlu po rozmowach z prezydentem Portugalii Jose Socratesem. - Gdy słyszymy od naszych polskich kolegów wojownicze oświadczenia, to nie pomaga to w rozwiązywaniu konkretnych problemów, przed którymi stoi polski sektor rolno-przemysłowy - dodał rosyjski prezydent.
Gospodarz Kremla przypomniał, że niedawno w Berlinie zatrzymano partię mięsa z Polski. - Wkrótce spotkam się z niemiecką kanclerz, panią Angelą Merkel na szczycie G8 w Niemczech. I naturalnie nie powiem jej: "sama nie chcesz jeść tego mięsa, a mnie chcesz nim karmić". Tak mówić nie będę. Wszelako sam fakt zatrzymania polskiego mięsa w Niemczech świadczy o tym, że problem jakości tego mięsa istnieje - powiedział Putin.
Prezydent Rosji zadeklarował, że jego kraj gotów jest pracować z Polską i Unią Europejską, aby rozwiązać ten problem i odblokować podpisanie nowego porozumienia Rosja-UE, choć jednocześnie stwierdził, że jest złożony problem. - Jest to problem dotowania przez Unię Europejską swojego sektora rolnego i wrzucania na nasz rynek wytworzonej w ten sposób produkcji, w tym z krajów Europy Wschodniej - wyjaśniał Putin. - Jeśli na nasz rynek dodatkowo wrzucana będzie produkcja z krajów trzecich, to - oczywiście - jest to dla nas nie do przyjęcia - dodał rosyjski prezydent.
Rosja wprowadziła embargo na import mięsa z Polski w listopadzie 2005 roku, zarzucając stronie polskiej fałszowanie certyfikatów weterynaryjnych i fitosanitarnych. Polska, która twierdzi, że usunęła uchybienia, od listopada 2006 roku blokuje rozpoczęcie negocjacji między Unią Europejską a Rosją w sprawie nowego traktatu o partnerstwie i współpracy. Spowodowało to zaangazowanie Brukseli w negocjacje o zniesieniu embarga.
Na niedawnym szczycie UE-Rosja pod Samarą Unia Europejska stanęła po stronie Polski, otwarcie przeciwstawiając się Kremlowi. Komisarz UE ds. zdrowia Markos Kyprianu zadeklarował, że Komisja Europejska będzie dalej prowadzić intensywny dialog z Rosją w sprawie embarga na polskie produkty rolne. Zastrzegł jednak, że rezultaty tych rozmów zależą od tego, czy po stronie Rosji jest wola polityczna do rozwiązania problemu.
Źródło: PAP/Radio Szczecin