Szef jednej z największych światowych spółek odchodzi w atmosferze skandalu. Prezes południowokoreańskiego Samsunga zrezygnował ze stanowiska po tym, jak został skazany za uchylanie się od płacenia podatków i nadużywanie zaufania inwestorów.
- Z dniem dzisiejszym rezygnuję ze stanowiska prezesa Samsunga. Pozostało jeszcze wiele do zrobienia, ale odchodzę, żeby wraz ze mną odeszły wszystkie błędy przeszłości - powiedział Lee Kun-Hee, były szef grupy Samsung.
Śledczy zarzucają kierownictwu firmy m.in. utrzymywanie specjalnej rezerwy na łapówki dla polityków i urzędników państwowych.
Samsung to jeden z symboli gospodarczego rozwoju Korei Południowej i największa grupa przemysłowa w kraju. Firma po zakończeniu wojny koreańskiej w latach 50. przyczyniła się do wyciągnięcia z zapaści miejscowej gospodarki.
W ostatnich latach koreańskie grupy przemysłowe spotykają się z coraz większą krytyką. Zarzuca im się ścisłą kontrolę jaką sprawują nad nimi rodzinne klany właścicielskie i niejasną strukturę zarządzania.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Reuters