Kryzys finansowy, którego epicentrum znajduje się na Wall Street i który spowodował globalną recesję gospodarczą, pogrąży w skrajnej nędzy dodatkowo od 55 do 90 milionów ludzi - ostrzegają we wspólnym raporcie Bank Światowy i Międzynarodowy Fundusz Walutowy.
Opracowanie dotyczące biedy pojawiło się w przededniu wspólnego posiedzenia Banku Światowego i MFW, które odbędzie się w końcu przyszłego tygodnia w Waszyngtonie.
Zapowiada ono powstanie "nadzwyczajnej sytuacji", w której ponad miliard ludzi będzie cierpiało wskutek "wielkiej recesji" chroniczny głód. "W 2007 roku - stwierdza raport - około 850 milionów osób w świecie rozwijającym się cierpiało chroniczny głód. Liczba ta wzrosła w 2008 roku do 960 milionów, a w 2009 roku przekroczy miliard".
"Walka z niedożywieniem znacznej części ludzkości staje się szczególnie pilnym zadaniem, wobec czego należy skoncentrować inwestycje na sektorze rolniczym" - brzmi jedno z głównych zaleceń zawartych w raporcie.
Miliony bez pracy
Problemem będzie też rosnące bezrobocie. "Zatrudnienie stracą w 2009 roku miliony ludzi. Dlatego konieczne jest - podkreśla główny ekonomista Banku Światowego Justin Yifu Lin - pilne uruchomienie dodatkowych funduszy na opiekę społeczną, rozbudowę infrastruktury, zakładanie w biednych krajach małych przedsiębiorstw".
Co gorsza, napływ kapitału do krajów rozwijających się może zmniejszyć się w 2009 roku o 700 miliardów dolarów w porównaniu z maksymalnym poziomem osiągniętym w 2007 roku. W celu pokrycia tego deficytu przywódcy G-20 postanowili na spotkaniu w pierwszych dniach kwietnia w Londynie potroić zasoby MFW, powiększając je do 750 miliardów dolarów.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu