To nie był udany okres dla dwóch z wybranych przeze mnie inwestycji. Copernicus Dłużnych Papierów Korporacyjnych, z powodu nadmiernych wypłat musiał zawiesić odkup jednostek i wycenić aktywa ostrożnościowo - komentuje w magazynie "Milion w portfelu" Marcin Billewicz, prezes grupy Copernicus.
Komentarz Marcina Billewicza:
To nie był udany okres dla dwóch z wybranych przeze mnie inwestycji. Copernicus Dłużnych Papierów Korporacyjnych, z powodu nadmiernych wypłat musiał zawiesić odkup jednostek i wycenić aktywa ostrożnościowo. Również cena ropy na dzień rozliczenia nie była na zakładanym poziomie, mimo, że w środku okresu była nisko, czyli zgodnie z oczekiwaniami.
Bardzo dobrze zachowały się otwarte fundusze akcyjne Copernicusa, po raz kolejny bijąc benchmarki, a od początku roku są w zdecydowanej czołówce w grupie porównawczej.
Portfel spadł o 4,4 proc., przy wzroście WIG-20 o 0,6 proc. Od początku działalności, portfel wzrósł o 31,1 proc. przy spadku WIG-20 o 15 proc.
Do portfela wkładam nowy produkt ze stajni Copernicusa – Copernicus Invictus FIZ, fundusz, który będzie operował w USA, inwestując w akcje i opcje. Funduszem tym będzie zarządzał Jerzy Bury, który posiada amerykańską licencję maklerską i wiele lat doświadczeń na tamtym rynku.
W dalszym ciągu uważam, iż ropa jest przewartościowana i jej ceny padną, tak, jak padł reżim na Ukrainie.
Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Biznes i Świat