Ministerstwo finansów odpiera zarzuty Instytutu Globalizacji, który twierdzi, że zakaz hazardu w internecie może narazić Polskę na konflikt z Unią Europejską. Resort jest przekonany, że jest dokładnie odwrotnie.
- Po analizie ustawodawstwa unijnego stwierdzamy, że nasz projekt ustawy o grach losowych, zakazujący organizowania gier hazardowych przez internet jest w pełni zgodny z prawem UE - powiedział rzecznik resortu Jakub Lutyk. Projekt trafił niedawno do konsultacji międzyresortowych.
Wcześniej Instytut Globalizacji napisał, że projekt nowelizacji o grach losowych powoduje utrzymanie niekorzystnej luki prawnej oraz umacnia państwowy monopol hazardowy".
Jak powiedział Lutyk, organizacja gier w internecie będzie zakazana co do zasady. Nie będzie więc różnic w konkurencji między hazardem objętym monopolem państwa a organizowanym przez firmy prywatne.
Wcześniej Ministerstwo Finansów rozważało legalizację gier w internecie, jednak zrezygnowało ze względu na dwa argumenty. Po pierwsze byłoby to mało opłacalne, ponieważ gry w internecie należałoby objąć szczególnym nadzorem podatkowym. Kontrole w internecie byłyby bardzo kosztowne i trudne, zaś ewentualne wpływy z hazardu byłyby niewiele wyższe, niż koszty szczególnego nadzoru podatkowego.
Ponadto Europejski Trybunał Sprawiedliwości zakwestionował w marcu rozwiązanie stosowane we Włoszech, podobne do tego, jakie planowano wprowadzić w Polsce - czyli zalegalizowanie gier hazardowych w internecie i objęcie ich państwowym monopolem.
Instytut Globalizacji jest prywatnym wolnorynkowym instytutem spraw publicznych, założonym w 2005 roku, który prowadzi badania m.in. z zakresu konkurencji i globalizacji.
Źródło: PAP, APTN