Trwa bitwa o najpopularniejszy napój energetyczny w Polsce - Tiger Energy Drink. Na razie górą jest grupa Maspex, która poinformowała dziś, że jej zażalenie na decyzję sądu zakazującą produkcji i sprzedaży napoju przyniosło skutek.
"Po złożeniu przez naszą firmę zażalenia 14 stycznia 2011 r. Sąd w Gdańsku, wstrzymał wykonanie postanowienia z dnia 10 stycznia 2011 r. dotyczącego zabezpieczenia przeciwko naszej spółce" – poinformowała w przesłanym nam oświadczeniu rzeczniczka Maspexu Dorota Liszka.
"Powyższa decyzja oznacza, że obecnie jedynie firma Maspex może produkować, wprowadzać do obrotu i reklamować napoje energetyczne z oznaczeniem Tiger" – dodała.
Jak przypomniała Liszka, nadal obowiązuje postanowienia Sądu Okręgowego w Krakowie z 5 stycznia, mówiące o tym, że Tigera sprzedawać nie może druga z firm biorących udział w konflikcie - FoodCare.
Informację potwierdził rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku Tomasz Adamski. Jak podkreślił, sąd przychylił się do wniosku spółki o wstrzymanie wykonania decyzji zabraniającej jej produkcji, sprzedaży i promocji napoju do czasu rozpatrzenia jej zażalenia przed Sądem Apelacyjnym.
Walka o napój
Spór o Tigera trwa od kilku miesięcy. Jeszcze do niedawna napój produkowała spółka FoodCare, z którą współpracował właściciel marki Tiger, znany bokser Dariusz Michalczewski. W listopadzie 2010 r. fundacja Michalczewskiego "Równe Szanse" wypowiedziała jednak firmie umowę na produkcję i dystrybucję napoju. Jak tłumaczył sam bokser, zdecydował się na taki ruch, ponieważ od drugiego kwartału 2010 r. FoodCare przestała płacić mu umowę licencyjną.
Jednocześnie fundacja "Równe Szanse" podpisała umowę na produkcję i sprzedaż napoju z nową firmą - Maspex Wadowice. Problem jednak w tym, że FoodCare nie zamierzał zaprzestać produkcji Tigera. Wiesław Włodarski, właściciel firmy argumentował, że to FoodCare ma prawo do Tigera, ponieważ zainwestował w rozwój tej marki ok. 300 mln zł.
Decyduje sąd
Do akcji musiał wkroczyć sąd, który w grudniu najpierw zakazał FoodCare produkcji i sprzedaży Tigera, ale po apelacji zmienił swoją decyzję. W rezultacie przez pewien czas na rynku istniały dwa napoje o nazwie Tiger, produkowane przez dwie różne firmy.
Zarówno Maspex, jak i FoodCare nie zamierzały jednak składać broni i postanowiły dochodzić swych praw w sądzie. Ostateczne wyroki jeszcze nie zapadły, ale na początku stycznia sąd w Gdańsku wydał zabezpieczenie powództwa dla Maspeksu, a sąd w Krakowie podobne postanowienie wydał dla FoodCare. W tym momencie żadna z firm nie mogła produkować i sprzedawać napoju. Maspex w ubiegły piątek złożył jednak zażalenie na decyzję sądu i jak dziś poinformował, przyniosło ono skutek.
Tiger jest najpopularniejszym napojem energetycznym w Polsce. Wyprzedza nawet znanego na całym świecie Red Bulla.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24