Powoli, ale nieubłaganie rozszerza się strajk personelu Lufthansy. W czwartek odwołanych zostanie prawdopodobnie już 128 lotów tej linii, w tym 28 na dalekich trasach. Rzecznik firmy wyraził nadzieję, że uda się tego dnia "dotrzymać 94 proc. planu lotów".
Strajk płacowy rozpoczął się w poniedziałek od Frankfurtu nad Menem i Hamburga. Jest bezterminowy i obejmuje w następnych dniach obejmuje kolejne niemieckie lotniska.
Pasażerowie powinni przygotować się na utrudnienia. Firma przygotowała specjalny rozkład lotów na następne pięć dni. Według tygodnika "Der Spiegel" zawieszone zostanie co 10 zagraniczne połączenie tej linii.
Coraz większe straty
Związek ver.di domaga się podwyżki płac o 9,8 procent w ciągu roku dla 50 tys. pracowników Lufthansy. Linie proponowały ostatnio 6,7 procent w ciągu 21 miesięcy oraz jednorazową premię.
Eksperci szacują, że strajk może kosztować Lufthansę do 5 milionów euro każdego dnia. CZYTAJ WIĘCEJ O STRAJKU PILOTÓW
Źródło: PAP, Spiegel