Bank Lehman Brothers był niewypłacalny już na kilka tygodni przed ogłoszeniem bankructwa - wynika z raportu firmy Jenner & Block, która na 2 tys. 200 stron spisała historię upadku giganta. Raport uderza w menedżerów najwyższego szczebla, ale może się go też obawiać audytor banku - Ernst & Young.
Padają przede wszystkim oskarżenia o manipulacje dokonywane przez kadrę zarządzającą przy pomocy księgowych sztuczek.
Wprawdzie przedstawiciel Jenner & Block podkreśla, że menedżerowie dopuścili się zaniedbań służbowych, ale nie można ich bezpośrednio winić za upadek banku. Niemniej, raport wskazuje, że są podstawy, by wobec byłego prezesa spółki Dicka Fulda i jego dyrektorów finansowych mogą zostać wyciągnięte prawne konsekwencje.
Audytorzy zawiedli?
Raport mówi także, że są podstawy, by oskarżyć audytora Lehman Brothers - czyli Ernst & Young - o niedbałość.
Firma w specjalnym oświadczeniu pisze: "Nasz ostatni audyt firmy (LB - red.) obejmował rok fiskalny kończący się 30 listopada 2007. Nasza opinia wskazywała, że stan finansowy Lehmana został przedstawiony rzetelnie, z zachowaniem ogólnie przyjętych zasad rachunkowości (Generally Accepted Accounting Principles - GAAP) i podtrzymujemy ten pogląd."
Konkurencja dobiła?
Kontrolerzy sugerują, że za upadek Lehmana pośrednio pośrednio odpowiadają banki JP Morgan Chase i Citigroup.
Oba banki w krytycznym momencie zażądały od Lehman Brothers dodatkowych zabezpieczeń i zmian w umowach gwarancyjnych. Wpłynęło to na płynność finansową upadłego banku.
Nowojorski Lehman Brothers, jeden z czterech największych banków inwestycyjnych świata, ogłosił bankructwo 15 września 2008 roku. Data ta uznawana jest za symbol początku kryzysu finansowego na świecie.
Źródło: Bloomberg, BBC
Źródło zdjęcia głównego: Arch. TVN24