Kolejarska "Solidarność" ogłosiła pogotowie strajkowe. Związkowcy domagają się wzrostu średniego wynagrodzenia we wszystkich spółkach grupy PKP, tak aby w roku 2008 wyniosło ono co najmniej tyle, ile średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw, czyli ok. 2982 zł. W razie niespełnienia ich żądań grożą strajkiem generalnym.
O decyzji kolejarskiej "S" poinformował rzecznik związku w regionie śląsko-dąbrowskiego, Wojciech Gumułka. Komisje zakładowe "S" mają być oflagowane, powstaną tam także zakładowe komitety strajkowe.
Jeśli nie będzie podwyżek, to może dojść do niepokojów wśród załóg, nawet do strajku generalnego. Henryk Grymel, szef kolejarskiej "Solidarności"
Podczas poniedziałkowych obrad Rady Sekcji Krajowej Kolejarzy "Solidarności" związkowcy przyjęli również uchwałę, w której domagają się od resortu infrastruktury oddłużenia spółek PKP oraz zaprezentowania ewentualnych planów prywatyzacji branży.
Związkowcy chcą też, aby resort zawarł ze spółką PKP Przewozy Regionalne umowę, w której zagwarantowane będzie finansowanie wszystkich pociągów międzywojewódzkich. Związkowcy ostrzegają, że bez takiej umowy zlikwidowanych może zostać nawet kilkadziesiąt pociągów międzywojewódzkich, które w tej chwili nie są objęte umowami z samorządami.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24