Trzeci z rzędu miesiąc wzrostu w japońskiej produkcji przemysłowej. W maju produkcja poszła w górę o 5,9 procent, licząc miesiąc do miesiąca. To identyczny wzrost jak w kwietniu - jednocześnie największy od 1953 roku.
Mimo wzrostu w ujęciu miesięcznym, japońskie fabryki wyprodukowały w maju 2009 roku o 29,5 procent mniej towarów niż rok wcześniej.
Według analityków wzrost produkcji miesiąc do miesiąca może już oznaczać początek końca zapaści japońskiej gospodarki.
Rynek spodziewa się, że ankieta banku centralnego wykaże w tym tygodniu wzrost zaufania wśród przedsiębiorców. Ostatnio wskaźnik znajdował się na najniższym poziomie w historii.
Z Japonii napłynęły też gorsze dane - sprzedaż detaliczna spadła w maju rok do roku o 2,8 procent. To już 9 z rzędu miesiąc spadków. Wobec kwietnia sprzedaż stanęła w miejscu.
Motoryzacja w zapaści
Jednocześnie Japońskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów podało, ze eksport japońskich samochodów spadł w maju o 55,9 proc. w porównaniu z tym samym miesiącem roku ubiegłego - do 233 217 sztuk. Był to ósmy z rzędu miesiąc spadku eksportu japońskich pojazdów.
Produkcja samochodów w Japonii spadła w maju o 41,4 proc. w stosunku do maja 2008 r. - do 542 282 sztuk, również ósmy miesiąc z rzędu.
Po wszystkich tych informacjacj na zamknięciu poniedziałkowych notowań główny indeks tokijskiej giełdy Nikkei 225 spadł o 1,00 proc. do poziomu 9.778,59 pkt.
//sk
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24