Gazprom zadeklarował gotowość do uzupełnienia dostaw gazu do Polski, po podpisaniu aneksu do umowy jamalskiej - poinformowało w czwartek biuro prasowe resort gospodarki. Chodzi o około 2,5 mln metrów sześc. gazu, które w ciągu roku mama otrzymywać za pośrednictwem RosUkrEnergo, ale nie dostajemy go.
Informacje te potwierdziła rzeczniczka Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG) Joanna Zakrzewska.
- Gazprom deklaruje gotowość do uzupełnienia dostaw gazu do Polski, jeśli zostanie podpisany stosowny aneks do umowy jamalskiej. Strona rosyjska oczekuje, że Polska wystąpi z wnioskiem o rozpoczęcie negocjacji międzyrządowych w tej sprawie - powiedział PAP Piotr Żbikowski z Biura Prasowego MG.
Jak dodał, wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak wystąpił już do premiera Donalda Tuska o wyrażenie zgody na rozpoczęcie negocjacji.
Renegocjować kontrakt jamalski
27 stycznia PGNiG poinformowało, że RosUkrEnergo wstrzymał dostawy gazu do Polski, co oznacza zmniejszenie dostaw ze Wschodu o 24 proc.
W celu uzupełnienia brakujących dostaw PGNiG kontaktowało się m.in. z Gazpromem, do wtorku bez skutku.
Pawlak mówił w środę, że Gazprom może dostarczać brakujący gaz do Polski, albo "w ramach rozszerzenia kontraktu jamalskiego", co wymagałoby modyfikacji umowy międzyrządowej, albo na podstawie "kontraktu krótkoterminowego z Gazpromem".
W ramach kontraktu jamalskiego do Polski trafia rocznie ok. 7 mld m sześc. gazu. Umowa ta ma charakter długoterminowy, obowiązuje do 2022 roku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: EAST NEWS