Pracy jest więcej niż pracowników - w Śląskich Urzędach Pracy w przypadku jednej czwartej zawodów jest więcej ofert, niż nowo rejestrujących się bezrobotnych.
Największe zapotrzebowanie jest w zawodach budowlanych. Według danych Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Katowicach, poszukiwani są przede wszystkim zbrojarze, tynkarze, brukarze oraz monterzy konstrukcji stalowych i cieśle. Duże zapotrzebowanie jest również na operatorów sprzętu budowlanego.
Jak mówi Aleksandra Skalec z katowickiego WUP, na Śląsku brakuje też zawodowych kierowców z uprawnieniami do prowadzenia autobusów czy ciężarówek. - Bardzo duży popyt utrzymuje się również na spawaczy i to od dłuższego czasu - opowiada Skalec.
Takie zawody określane są mianem zawodów deficytowych. Spośród 1706 wszystkich zawodów stanowią prawie 25 proc. - jest ich 418. Chęć podjęcia w nich pracy wyraża na Śląsku 15 proc. bezrobotnych, jednocześnie liczba ofert do nich skierowanych to więcej niż połowa wszystkich ofert pracy w WUP w Katowicach.
Oznacza to, że w zawodach deficytowych pozostaje ponad 2 tys. wolnych miejsc pracy miesięcznie. - Rosnąca liczba zawodów deficytowych ma coraz większy wpływ na kształt rynku pracy w regionie - podkreśla Skalec.
Jak podaje WUP, bezrobocie w woj. śląskim wynosi obecnie niecałe 11 proc.
Źródło: PAP, APTN