Celnicy nie chcą połączenia służby celnej i skarbowej. Ponadto domagają się wyższych wynagrodzeń i możliwości przejścia na wcześniejszą emeryturę - ogłosiła przewodnicząca Federacji Związków Zawodowych Służby Celnej Iwona Fołota.
Pracownicy służb celnych chcą zwiększenia wynagrodzeń o 1,5 tys. zł, możliwości przechodzenia na emeryturę po 15 latach pracy, dochodzenia swoich roszczeń od Skarbu Państwa oraz zapewnienia właściwej ochrony prawnej podczas pracy.
Federacja Związków Zawodowych Służby Celnej daje rządowi czas do 7 lipca na realizację postulatów. Po tym terminie nie wykluczają przystąpienia do czynnej akcji protestacyjnej.
Powstał już Komitet Protestacyjny Służby Celnej. W jego skład wchodzą związki zawodowe działające w izbach celnych zlokalizowanych wzdłuż zewnętrznej granicy UE, czyli wschodniej granicy Polski.
- Funkcjonariusze służb mundurowych nie mogą strajkować. Dopuszczalne są jednak inne formy protestu, takie jak spór zbiorowy - ostrzega Fołota.
Projekt ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej przewiduje połączenie od 2008 r. w jedną strukturę służby celnej i skarbowej. Reforma ma usprawnić działanie obu administracji. Rząd przewiduje podwyżki dla pracowników - żaden ma nie zarabiać mniej niż 2,8 tys. zł brutto. Choć nie planuje się zwolnień, z szacunków resortu finansów wynika, że ok. 4,4 tys. pracowników "skarbówki" odejdzie na wcześniejsze emerytury. Reforma ma kosztować ok. 300 mln złotych.
Źródło: PAP, APTN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24