Ministerstwo Skarbu Państwa nie wyklucza złożenia wniosku o przerwę w obradach walnego zgromadzenia akcjonariuszy PZU - potwierdził w TVN CNBC Biznes szef resortu Aleksander Grad. Powodem może być nadzieja na rychłe porozumienie w konflikcie właścicieli - Skarbu Państwa i Eureko.
Minister Grad podkreślił, że wniosek o przerwę w zwołanym na 30 czerwca Zgromadzeniu może okazać się konieczny, bo negocjacje resortu z Eureko najprawdopodobniej zostaną przedłużone o kilka tygodni.
Wcześniej wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik wyjaśnił, że przedłużenie negocjacji będzie świadczyło o tym, że "idziemy w dobrym kierunku i zawarcie porozumienia między Eureko a Ministerstwem Skarbu Państwa jest bliskie". Przesunięcie obrad będzie jednak oznaczać, ze w czerwcu nie dojdzie do wypłaty dywidendy z PZU.
Pod koniec maja resort skarbu wnioskował, by w porządku obrad WZA PZU znalazł się punkt dotyczący wypłaty dywidendy. Minister skarbu Aleksander Grad uzależnił jej wypłatę od porozumienia się Skarbu Państwa z Eureko w sprawie PZU. - Jeżeli doszłoby do ugody z Eureko w sprawie PZU, to przez lata niewypłacana dywidenda w PZU byłaby wypłacona w jakimś zakresie - mówił wówczas szef resortu skarbu.
Do Skarbu Państwa należy 55,09 proc. akcji PZU, a do Eureko 33 proc. minus jedna akcja. Pozostali akcjonariusze mają 12,8 proc. akcji PZU.
Eureko: na razie bez komentarza
Biuro prasowe Eureko nie che udzielać żadnych komentarzy do zakończenia rozmów z MSP. - Negocjacje między Skarbem Państwa a Eureko są objęte klauzulą poufności. By nie zakłócać przebiegu rozmów, do ich zakończenia nie chcemy udzielać komentarzy - tłumaczą pracownicy biura prasowego Eureko.
Jak to się zaczęło
Między Eureko i resortem skarbu trwa wieloletni konflikt, dotyczący realizacji umowy prywatyzacyjnej PZU z 1999 r., m.in. w kwestii giełdowego debiutu i kupna kolejnego pakietu 21 proc. akcji ubezpieczyciela. Swoje szkody poniesione z tytułu niewykonania umowy prywatyzacji PZU Eureko oszacowało na ok. 35,6 mld zł, nie licząc kosztów postępowania i ewentualnych należnych odsetek.
W połowie kwietnia MSP poinformowało, że minister skarbu rozpoczął nowe negocjacje z Eureko w sprawie ugody dotyczącej PZU. Wznowienie negocjacji było wynikiem podpisanego przez resort i spółkę memorandum, co oznaczało według MSP, że obie strony mają nadzieję na polubowne zakończenie sporu. Na czas negocjacji zawieszone zostało 15 maja postępowanie arbitrażowe między Eureko a MSP. W przypadku, gdy negocjacje zakończą się fiaskiem, ma być ono wznowione w ciągu dwóch miesięcy od ich zakończenia.
Strony powracają do stołu obrad
19 marca br. przed sądem gospodarczym w Warszawie nie doszło do zawarcia ugody pomiędzy Eureko i SP. Obie strony zadeklarowały chęć powrotu do postępowania pojednawczego. Pełnomocnik MSP w sprawie z Eureko Marek Miller podkreślał wówczas, że najlepszym sposobem rozwiązania sporu jest ugoda zawarta przed polskim sądem. Zaznaczył jednak, że nie na warunkach przedstawionych w połowie stycznia przez Eureko.
Firma domagała się, aby MSP sprzedało jej 21 proc. akcji PZU po 116,5 zł za akcję, nie później niż do końca marca 2009 roku. Według Millera, MSP proponuje nową próbę osiągnięcia porozumienia w oparciu o rozliczenie nakładów rzeczywiście poniesionych przez Eureko.
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC Biznes / fot. TVN24