Uderzenie w USA. Motoryzacyjny gigant wstrzymuje dostawy

shutterstock_1388249600 Columbus, Ohion 24 kwietnia 2019 Land Rover  specjalizująca się w pojazdach z napędem na cztery koła, należąca do brytyjskiego międzynarodowego producenta samochodów Jaguar Land Rover
Przedsiębiorcy reagują na cła Trumpa. "Na końcu i tak zawsze płaci klient"
Źródło: Joanna Stempień/Fakty o Świecie TVN24 BiS
Jaguar Land Rover wstrzyma przez miesiąc dostawy samochodów do Stanów Zjednoczonych. Producent rozważa, jak złagodzić koszty 25-procentowych ceł nałożonych przez administrację Donalda Trumpa.

Jaguar Land Rover, należący do indyjskiego Tata Motors, potwierdził tymczasowe zawieszenie eksportu po tym, jak dziennik "The Times" jako pierwszy poinformował o tym planie.

"W trakcie prac nad ustaleniem nowych warunków handlowych z naszymi partnerami biznesowymi podejmujemy pewne krótkoterminowe działania, w tym wstrzymanie dostaw w kwietniu - poinformował JLR w oświadczeniu.

Obawy branży

Brytyjski przemysł samochodowy zatrudniający bezpośrednio 200 tysięcy osób jest bardzo narażony na nowe taryfy. Stany Zjednoczone są drugim co do wielkości importerem brytyjskich samochodów po Unii Europejskiej, z prawie 20-proc. udziałem.

Jaguar Land Rover, jeden z największych brytyjskich producentów pod względem wolumenu, zaznaczył w swoim oświadczeniu, że Stany Zjednoczone są ważnym rynkiem dla jego luksusowych marek. Rocznie sprzedaje tam 400 tysięcy modeli, a eksport do Stanów Zjednoczonych stanowi prawie jedną czwartą sprzedaży.

25-procentowe amerykańskie cła na importowane samochody i lekkie ciężarówki weszły w życie 3 kwietnia.

Wielka Brytania oświadczyła, że ​​koncentruje się na próbie zabezpieczenia umowy handlowej z Waszyngtonem.

"The Times" przekazał, że Jaguar Land Rover ma już w Stanach Zjednoczonych zapas samochodów na kilka miesięcy, który nie będzie podlegał nowym cłom.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: