Ceny paliw na stacjach w Polsce są obecnie najniższe wśród wszystkich krajów Unii Europejskiej. Warto to jednak odnieść także do poziomu zarobków. Jak wylicza Mateusz Walczak z TVN24 BiS, przeciętny Niemiec za średnią krajową może kupić o prawie 1000 litrów benzyny bezołowiowej 95 więcej niż statystyczny Polak.
We wtorek weszły w życie niższe stawki VAT na niektóre produkty żywnościowe, ale też na paliwa. To rozwiązania, które znalazły się w drugiej odsłonie tzw. tarczy antyinflacyjnej. Zgodnie z ustawą z 23 proc. do 8 proc. spadła stawka VAT na paliwa silnikowe: olej napędowy, biokomponenty stanowiące samoistne paliwa, benzynę, gaz LPG. Obniżki mają obowiązywać do 31 lipca 2022 roku.
Ceny paliw w Unii Europejskiej
Po wtorkowej obniżce, średnie ceny paliw w Polsce są najniższe w całej Unii Europejskiej. Na drugim miejscu jest Bułgaria, a na trzecim Węgry. Z drugiej strony są Holandia, Dania oraz Finlandia, gdzie tankowanie jest najdroższe wśród wszystkich krajów Wspólnoty. W środku unijnej klasyfikacji są Niemcy.
- Z drugiej strony, warto zapytać, ile tak naprawdę tego paliwa możemy kupić. To zawsze pokazuje, gdzie jesteśmy gospodarczo - wskazał Mateusz Walczak, dziennikarz TVN24 BiS. Na antenie przedstawił zestawienie, ile Niemiec i Polak mogą kupić paliwa za średnią pensję.
W Polsce przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw według Głównego Urzędu Statystycznego w grudniu 2021 roku wyniosło 6644 zł. Zakładając, że obecnie za litr benzyny bezołowiowej 95 trzeba zapłacić średnio 5 zł, to statystyczny Polak za średnią krajową może kupić 1329 litrów benzyny.
W Niemczech średnia krajowa wynosi około 4000 euro, a litr benzyny 95 kosztuje średnio 1,73 euro. Oznacza to, że statystyczny Niemiec może kupić za średnią krajową 2312 litrów benzyny. To zatem 983 litry więcej niż w przypadku statystycznego Polaka.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24