Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przygotowało projekt regulujący kwestie utraty prawa do zasiłku chorobowego. W dokumencie doprecyzowano między innymi definicję "aktywności niezgodnej z celem zwolnienia od pracy", a także zasady przeprowadzania kontroli lekarskich.
MRPiPS przedstawiło w ubiegłym tygodniu projekt zmiany ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Jedną z kluczowych zmian są nowe regulacje dotyczące utraty prawa do zasiłku chorobowego.
Zgodnie z obecnymi przepisami ubezpieczony, który w czasie orzeczonej niezdolności do pracy wykonuje pracę zarobkową lub wykorzystuje zwolnienie od pracy w sposób niezgodny z celem tego zwolnienia, traci prawo do tego świadczenia za cały jego okres.
W projekcie zaproponowano zdefiniowanie "pracy zarobkowej" jako każdej czynności mającej charakter zarobkowy, niezależnie od stosunku prawnego będącego podstawą jej wykonania. Jednocześnie wprowadzono zastrzeżenie, że pracą zarobkową nie będą czynności incydentalne, których wymagają "istotne okoliczności".
Jak uzasadniono, chodzi o "podjęcie czynności, której zaniechanie mogłoby prowadzić m.in. do znacznych strat finansowych dla pracodawcy czy kontrahenta". To np. podpisanie faktur, listów przewozowych, innych dokumentów. W tych przypadkach świadczenia z ubezpieczenia społecznego nie będą odebrane.
Przeczytaj również: Polacy na L4 przez 287 milionów dni. Oto najczęstsze przyczyny
Nowe zasady kontroli L4
Z kolei pojęcie "aktywności niezgodnej z celem zwolnienia od pracy" zostało zdefiniowane jako "wszelkie działania utrudniające lub wydłużające proces leczenia lub rekonwalescencję". Zastrzeżono przy tym, że aktywnością tą nie będą zwykłe czynności dnia codziennego lub czynności incydentalne, których podjęcia w okresie zwolnienia od pracy wymagają "istotne okoliczności".
W uzasadnieniu do projektu wskazano, że w celu przeprowadzenia kontroli zwolnień lekarskich niezbędne jest, by płatnik składek oraz ZUS posiadali informację o aktualnym miejscu zamieszkania lub pobytu ubezpieczonego.
W przypadku gdy podczas takiej kontroli osoby kontrolujące nie zastaną ubezpieczonego, będzie to stanowiło podstawę do utraty przez niego prawa do zasiłku chorobowego za cały okres zwolnienia od pracy, chyba że udokumentuje, że nieobecność ta była uzasadniona względami zdrowotnymi lub koniecznością podjęcia czynności incydentalnych. Chodzi tu o przypadki, gdy ubezpieczony np. był u lekarza, na rehabilitacji, udał się na badania, do apteki lub na spacer w ramach rekonwalescencji.
Projekt zakłada, że nowelizacja przepisów wejdzie w życie 1 stycznia 2025 roku.
ZUS sprawdza zwolnienia lekarskie
Rzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych informował na początku roku, że ZUS jest ustawowo zobowiązany do kontroli zwolnień lekarskich. Tylko w ubiegłym roku skontrolował 461,2 tysięcy zwolnień lekarskich. W ich następstwie zakwestionował 28,9 tysiąca świadczeń chorobowych na kwotę 29 milionów 273 tysięcy zł.
Jak dodał rzecznik, były to zarówno kontrole prawidłowości orzekania o niezdolności do pracy, weryfikacja przez lekarza orzecznika ZUS-u, czy osoba na zwolnieniu jest nadal chora, jak i kontrole ubezpieczonych co do prawidłowości wykorzystywania zwolnień lekarskich od pracy zgodnie z ich celem.
Rzecznik podkreślił, że taką kontrolę wykorzystywania zwolnień mogą również przeprowadzić pracodawcy, którzy zgłaszają do ubezpieczenia chorobowego (czyli w praktyce zatrudniają) powyżej 20 ubezpieczonych.
Żebrowski zaznaczył, że ZUS ma również obowiązek obniżyć wysokość świadczeń chorobowych do 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia po ustaniu tytułu do ubezpieczenia chorobowego (np. koniec umowy o pracę na czas określony).
- Z tego powodu w ubiegłym roku obniżono wypłaty o 147 milionów 677 tysięcy złotych. Niższe świadczenie otrzymało 96,5 tysiąca osób. Skutki finansowe kontroli w 2023 roku wyniosły łącznie 176 milionów 953 tysięcy złotych - informował rzecznik ZUS.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock