W hostelu zabiła swojego 10-letniego syna, usłyszała wyrok

Kobieta przyznała się do zabójstwa
Przyznała się do uduszenia 10-letniego syna kołdrą. Matce grozi dożywocie (materiał z 2.12.2019)
Źródło: Fakty TVN

Przyjechała z 10-letnim synem do jednego z lubelskich hosteli. Po kilku dniach udusiła chłopca ręcznikiem. W czasie śledztwa przyznała się do zabójstwa. Stanęła przed sądem, zapadł wyrok.

Na karę 25 lat więzienia skazał Sąd Okręgowy w Lublinie 39-letnią Monikę S., którą uznał winną zabójstwa jej 10-letniego syna. Kobieta udusiła dziecko w jednym z lubelskich hosteli.

- Sąd uznał oskarżoną Monikę S. za winną zarzucanego jej czynu, eliminując z jego opisu zwrot "w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie" – poinformowała rzeczniczka Sądu Okręgowego w Lublinie Barbara Markowska.

Zbrodnia w hostelu

Do zbrodni doszło w listopadzie 2019 r. w hostelu w centrum Lublina, gdzie Monika S. przyjechała z synem. Kilka dni później udusiła syna, używając ręcznika, który zadzierzgnęła na szyi dziecka, a własnym ciałem unieruchomiła jego klatkę piersiową. Spowodowało to u chłopca liczne obrażenia, między innymi w postaci wielu wybroczyn i wylewów oraz rozedmy płuc, co skutkowało zgonem dziecka w wyniku uduszenia.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Monika S. przyznała się w prokuraturze do popełnienia zarzucanego jej czynu. Składała wyjaśnienia opisując przebieg zdarzeń, które doprowadziły ją do dokonania zabójstwa. Prokuratura nie ujawniła jej zeznań.

W śledztwie kobieta była badana przez biegłych lekarzy psychiatrów i psychologa, którzy uznali, że nie miała ani zniesionej, ani ograniczonej poczytalności w chwili dokonania przestępstwa. Biegli orzekli, że Monika S. może brać udział w postępowaniu przed sądem.

Sąd skazał ją na 25 lat więzienia. Proces toczył się z wyłączeniem jawności. Wyrok nie jest prawomocny. 

Kobieta przyznała się do zabójstwa
Kobieta przyznała się do zabójstwa
Źródło: Lubelska policja
Czytaj także: